To go pozdrów, proszę, od klienta który nigdy nie dał mu tknąć swych rowerów,
ale regularnie przyjeżdża kupić jakąś drobną część, szczególnie starego typu.
Bo typowa odpowiedź "paanie...
rozwiń
To go pozdrów, proszę, od klienta który nigdy nie dał mu tknąć swych rowerów,
ale regularnie przyjeżdża kupić jakąś drobną część, szczególnie starego typu.
Bo typowa odpowiedź "paanie tego już nie robią, nie opłaca się" nie istnieje w jego słowniku.
Istnieje tylko "momencik, chyba gdzieś to tu mam".
Powinien mieć dystrybutor kawy dla klientów, tak często przychodzą tylko na pogaduchy :-)
zobacz wątek