Odpowiadasz na:

Re: nie dałem na orkiestrę

Ja się cieszę, kiedy wracam z centrum GD do chaty nocną taryfą niekoniecznie w weekend i zmieniając nagle zdanie zawinę po pijaku na ogródki do Krzycha lub Lecha, wiesz Synea najciekawsze, że oni... rozwiń

Ja się cieszę, kiedy wracam z centrum GD do chaty nocną taryfą niekoniecznie w weekend i zmieniając nagle zdanie zawinę po pijaku na ogródki do Krzycha lub Lecha, wiesz Synea najciekawsze, że oni prawie nigdy nie śpią, mimo, że środek nocy lub przed wschodem. Jest z kim pogadać lubią słuchać, ale i mądrze mówią Ci dwaj. W piecu napalone chłopy mają, ja papierosy zawsze mam i coś w zanadrzu.

Ech... i tak zakładam że nie kumasz

zobacz wątek
16 lat temu
~~c~~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry