Re: nie dałem na orkiestrę
"Jak, któremuś z Was urodzi się chore dziecko a szpitale..wiadomo,pomogą o tyle o ile, to może wtedy zrozumiecie po co są akcje charytatywne"
Widzę, że lubisz straszyć i...
rozwiń
"Jak, któremuś z Was urodzi się chore dziecko a szpitale..wiadomo,pomogą o tyle o ile, to może wtedy zrozumiecie po co są akcje charytatywne"
Widzę, że lubisz straszyć i teoretyzować, w takim razie jedynie odbiję Twoją piłeczkę przypuszczeń i napiszę:
a jeśli pomimo tego całego sprzętu ratującego zdrowie, na który corocznie ktoś wrzuca 100zł urodzi mu się chore dziecko? To co wtedy, powinien, analogicznie do Twego przykładu, zweryfikować swoją postawę i skończyć z filantropią? To wszystko jest bardziej złożone niż w schemacie myślowym, który zawarłaś w zacytowanym powyżej zadaniu.
zobacz wątek