Widok
nie polecam
Byłam w "salonie" w sobotę, żeby wykorzystać grupon na mikrodermabrazję z maską algową. Pierwsza i ostatnia wizyta w tym salonie. Mały opis:
Przyszłam do salonu chwile przed umówioną godziną. recepcja była pusta, więc zaczęłam zdejmować płaszcz po czym pan recepcjonista - mocno opalony, z nieukrywaną niechęcią (siedząc i bujając się na fotelu fryzjerskim) zapytał czy może w czymś pomóc. Powiedziałam że przyszłam na zabieg z grupona. Pan recepcjonista(cały czas siedząc) poprosił mnie o kupon.
10 minut po umówionej godzinie podeszła do mnie kosmetyczka i poprosiła mnie na zabieg.
Zeszliśmy na dół, do "salonu" (małe niewykończone, powiedziałabym, że brudne pomieszczenie), w którym siedział opalony Pan recepcjonista i plotkował w najlepsze z jakąś znajomą klientką, która leżała na jednym z dwóch dostępnych w pomieszczeniu łóżek z maseczką na twarzy. Ja zostałam położona na drugim łóżku i rozpoczął się zabieg. Wszyscy ochoczo rozmawiali nad moją głową - do końca zabiegu.
Zabieg(z nałożeniem maseczki) trwał 10 min.Wyszłam z "salonu" po 25 min z nie do końca zmytą maseczką z twarzy.
Milej wspominam wizyty u dentysty niż w tym salonie.
Obsługa w stylu "byle szybko się jej pozbyć"ODRADZAM
Przyszłam do salonu chwile przed umówioną godziną. recepcja była pusta, więc zaczęłam zdejmować płaszcz po czym pan recepcjonista - mocno opalony, z nieukrywaną niechęcią (siedząc i bujając się na fotelu fryzjerskim) zapytał czy może w czymś pomóc. Powiedziałam że przyszłam na zabieg z grupona. Pan recepcjonista(cały czas siedząc) poprosił mnie o kupon.
10 minut po umówionej godzinie podeszła do mnie kosmetyczka i poprosiła mnie na zabieg.
Zeszliśmy na dół, do "salonu" (małe niewykończone, powiedziałabym, że brudne pomieszczenie), w którym siedział opalony Pan recepcjonista i plotkował w najlepsze z jakąś znajomą klientką, która leżała na jednym z dwóch dostępnych w pomieszczeniu łóżek z maseczką na twarzy. Ja zostałam położona na drugim łóżku i rozpoczął się zabieg. Wszyscy ochoczo rozmawiali nad moją głową - do końca zabiegu.
Zabieg(z nałożeniem maseczki) trwał 10 min.Wyszłam z "salonu" po 25 min z nie do końca zmytą maseczką z twarzy.
Milej wspominam wizyty u dentysty niż w tym salonie.
Obsługa w stylu "byle szybko się jej pozbyć"ODRADZAM
stuknieta blada
Witam, to ile sie opalam i jak wygladam nie jest Pani sprawa dziwne tylko ze jesli bylem na gorze na fryzjerstwie to nagle znalazlem sie w tym samym czasie na kosmetyce na dole. mysle ze ma mocno blada pani ma problemy ze soba i swoja psychika, takie rzeczy nalezy przedyskutowac ze swoim psychiatra a nie wypisywac na trojmiescie. gdyz moj szef przyjmujac mnie do pracy nie patrzal na moj wyglad lecz kwalifikacje, mysle ze z takat twarza jak pani nie zostala by pani przyjeta nawet na szadulki do segregacji nsmieci. Pozdrawiam. Opalony i to mocno fryzjer.
brawo. Wam chyba zalezy na tym, zeby zbankrutowac:) Takie wpisy pod adresem klientem. Chyba nie macie pojecia o prowadzeniu interesu. Kazdy Wam powie, ze z klientem sie nie dyskutuje, ani tym bardziej go nie obraza, a wy jedziecie po calosci. Domyslam sie, ze jest tak zle, ze liczycie sie z zamknieciem zakladu i dlatego pozwalacie sobie na takie chamskie i bezczelne uwagi. I ze wasz szef na to pozwala. No, no...nie wroze wam nastepnego sezonu...