Re: nie wiem co zrobić
Mam podobnie... Zbyt wiele problemów w krótkim czasie, zbyt mało ludzi wokół mnie, którzy umieją tolerować czyjeś nieszczęście. Słowa "musisz się wziąć w garść" lub "nikt tego za ciebie nie zrobi"...
rozwiń
Mam podobnie... Zbyt wiele problemów w krótkim czasie, zbyt mało ludzi wokół mnie, którzy umieją tolerować czyjeś nieszczęście. Słowa "musisz się wziąć w garść" lub "nikt tego za ciebie nie zrobi" nie uskrzydlają. Jestem wdową, praktycznie nie mam bliskiej rodziny, wychowuję potwornie zbuntowaną córkę-nastolatkę. Znajomym nie podoba się, że wciąż cierpię, że nie pogodziłam się z takim stanem. Jeśli chcesz, to możemy popisać, porozmawiać, spotkać się
zobacz wątek