Odpowiadasz na:

takie małe poranne rozszczepienie osobowości...

czasem, gdy wychodzę rano do pracy,
spotykam fantom siebie samej...
tej zaprzeszłej,
z innego już wymiaru.
może z wymiaru równolegle gdzieś egzystującego.
zderzam się ze sobą,... rozwiń

czasem, gdy wychodzę rano do pracy,
spotykam fantom siebie samej...
tej zaprzeszłej,
z innego już wymiaru.
może z wymiaru równolegle gdzieś egzystującego.
zderzam się ze sobą,
a może tylko mijając ocieram ramieniem.
tamta ja ze zdumieniem przeciera zmęczone oczy.
no bo jak to możliwe,
że takim pięknym (zawsze), bladym świtem,
zamiast kontemplować minioną, czarującą noc,
miast wracać powolutku ze wzrokiem utkwionym w niebo,
z rękami beztrosko wbitymi w kieszenie,
maszeruję dziarskim krokiem przeprowadzić kolejną duszę na drugą stronę...?

też się sobie dziwię...
ale czas już iść...

zobacz wątek
20 lat temu
~ćma barowa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry