Bary tej sieci chyba wszyscy znają lub prawie wszyscy więc nie będę pisać o menu. Na uwagę zasługuje niespotykanie miła obsługa! Serio! Kilka lub nawet kilkanaście razy jadłam już w tym barze i praktycznie chyba za każdym razem trafiłam na "uśmiechnięte pełną gębą" ekspedientki. Myślę, że musi tam być naprawdę fajna atmosfera w pracy i dzięki temu dziewczyny są takie pogodna. A wiadomo, że jak ktoś się do ciebie uśmiecha i sympatycznie rozmawia, to automatycznie to odwzajemniasz. I tym sposobem robi się miło i sympatycznie. :) Na pewno przy okazji znowu tam zajrzę. No chociaż muszę przyznać, że zauważyłam jedną osobę, która może po prostu miała gorszy dzień lub nie lubi się uśmiechać - starsza pani z kuchni. Bo nawet pani ze zmywaka widząc, że odstawiam talerze po zjedzeniu na okienko, zazwyczaj wygląda przez nie i dziękuje za odniesienie. W sumie jedyną rzeczą, która mi się nie podoba, to bezdomni i pijacy, którzy tylko czekają aż odstawi się nie do końca zjedzone danie i dosłownie rzucają się na nie i jedzą lub zgarniają do plastikowych toreb!!! Obrzydlistwo!!! Ale to już "broszka" zarządzających tym centrum handlowym.