Odpowiadasz na:

Re: niewinny ksiądz

wiadomo, że każdej świni jest trudno odejść od pełnego koryta a jeszcze większej świni się przyznać do przestępstwa " grzechu "bo po przyznaniu się przeproszeniu i okazaniu skruchy miała bym... rozwiń

wiadomo, że każdej świni jest trudno odejść od pełnego koryta a jeszcze większej świni się przyznać do przestępstwa " grzechu "bo po przyznaniu się przeproszeniu i okazaniu skruchy miała bym szacunek a tak niestety tacy ludzie jak klechta miruś jest najpospolitszym szubrawcem i dzioadem bez zadnej godności i honoru.Niezrozumiałe dla mnie jest jak dalej taki poważny przestępca może słuchać spowiedzi i wygłaszać nauki na kazaniach.Wszystko to jest poniżej krytyki szambo szambo i co jest dla mnie najgorsze to że biedny człowiek zapracowany po łokcie nie mający czasu na grzeszenie idzie do kościoła i musi wysłuchiwać nauk wtórnego przestępcy.MOLESTOWANIE JAZDA PO PIJAKU I POBICIE NIELETNIEGO DZIECKA a ile jest napewno jeszcze spraw które nie ujrzały światła dziennego.Nasz pedał w kiecce pobicie dzieciaka przecież wraz z katechetkami próbowali zamieść pod dywan jednakże do końca im się to nie udało.POPROSTU TO NIE JEST RELIGIA
WIARA A JEST TO SEKTA UPOŚLEDZONYCH BEZGRANICZNIE OSÓB SWYM WYGLĄDEM PRZYPOMINAJĄCYCH ISTOTY LUDZKIE.W TYM MOMENCIE NABIERA MOCY STWIERDZENIE, ŻE CZŁOWIEK POWSTAŁ OD MAŁPY.SZCZĘŚĆ BOŻE.