Buty za dwie i pół stówki okazały się badziewiem bez możliwości uznania reklamacji po około miesiącu chodzenia w nich przetarł się zapiętek.
Buty zniszczyły się przy zwykłym chodzeniu po mieście. Nie chcę myśleć jak szybko zużyłyby się po korzystaniu ich wg przeznaczenia czyli do biegania.
Zawiodłam się, Producent niestety nie ponosi się do uwzględnienia reklamacji twierdząc, że jest to wina użytkownika, która nieodpowiednio zakłada buty (nie wiem skąd takie aluzje?).