Re: nnt. Roczny kociak szuka nowego domku
Mam go tylko od paru miesięcy. Sama go przygarnęłam "z ulicy" i zaopiekowałam się. Myślałam, że mój mąż jakoś się z nim dogada (choć wiedziałam, że nie przepada za kotami), ale niestety nie nadają...
rozwiń
Mam go tylko od paru miesięcy. Sama go przygarnęłam "z ulicy" i zaopiekowałam się. Myślałam, że mój mąż jakoś się z nim dogada (choć wiedziałam, że nie przepada za kotami), ale niestety nie nadają na tej samej fali. A serce mi się kroi na myśl, że miałabym oddać go do schroniska.
zobacz wątek