Odpowiadasz na:

Re: nnt. kilka pytań dot. KOTÓW

Ja bym brała kotkę, zwykłą dachową... Kocury wiecznie się piorą, nawet te sterylizowane czasem pozostają wojownicze, a babrania się z kocimi ranami nawet wrogowi nie życzę.

Moje kicie... rozwiń

Ja bym brała kotkę, zwykłą dachową... Kocury wiecznie się piorą, nawet te sterylizowane czasem pozostają wojownicze, a babrania się z kocimi ranami nawet wrogowi nie życzę.

Moje kicie zawsze grzecznie trzymały się domu, po najbliższej okolicy spacerowały w celach higienicznych i rozrywkowych, ale szybko wracały. Kocury lubią znikać na dłużej...

Kot norweski leśny ma tak czepliwą sierść, że nawet moja ciotka, straszliwa pedantka, sobie z nią nie radzi. Wszędzie latają kłaki, czepiają się ciuchów i włażą do oczu (a kocur jest czesany i regularnie pielęgnowany).

zobacz wątek
17 lat temu
Agatha

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry