Odpowiadasz na:

Re: nnt. kilka pytań dot. KOTÓW

Wątek ten powstał akurat w czasie , gdy w moim mieszkanku pojawił się kot , a właściwie kotka ...
Zgarnęłam ją z osiedla , ze zmasakrowaną łapką...
Zareagowałam natychmiast , do auta... rozwiń

Wątek ten powstał akurat w czasie , gdy w moim mieszkanku pojawił się kot , a właściwie kotka ...
Zgarnęłam ją z osiedla , ze zmasakrowaną łapką...
Zareagowałam natychmiast , do auta i weterynarza ....
Nie wiem , co przeszła ta kotka , ale z pewnością sporo ...
Niestety łapka została amputowana ... Nic się nie dało zrobić ... Ale kotka jest u mnie i już tak zostanie .
Czeka nas jeszcze wiele wizyt u weterynarza ...( jeździmy codziennie ), ale zrobię wszystko , żeby była zdrowa .
Chęć posiadania psa została zweryfikowana przez samo życie ...
Teraz jest kotka :))

zobacz wątek
17 lat temu
miłomi

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry