Re: no i to jest samochód
ubłoconone może i tak. ale tylko przed leśniczówką albo na wsi. bo jak wyobrażę sobie navarrę prowadzoną przez warszawskiego młodzieńca w okularkach gucciego z domu do pracy i z powrotem, albo z...
rozwiń
ubłoconone może i tak. ale tylko przed leśniczówką albo na wsi. bo jak wyobrażę sobie navarrę prowadzoną przez warszawskiego młodzieńca w okularkach gucciego z domu do pracy i z powrotem, albo z wyeksponowaną deską surfingową na pace podążającą z owym młodzieńcem na hel, to wtedy dopiero nachodzą mnie pytania "że po co" i "na kogo". jasne, że wygląd fiesty mnie zachwycił, ale jak recenzje czytam, to chyba technicznie też jest bardziej niż ok
http://www.auto-swiat.pl/wydania,Nowa-Fiesta-naprawde-jest-co-swietowac,22028,1.html
zobacz wątek