Widok

no więc ja szukam faceta. nie musi być 100%, może być 60.

Hydepark Temat dostępny też na forum:
szukam, a właściwie chciałabym poszukać. bo po kilku przejściach znów znalazłam się na rynku singli i stawiam pierwsze nieporadne kroki. mam 35 lat i wszyscy wokół mówią, że młoda kobita jestem. młoda czy nie, ja nie wiem, jak się szuka faceta!!! cholera!!! nigdy nie szukałam, zawsze się jakoś sami znajdowali. ale ja już dziękuję za takie znaleziska, teraz chcę wziąć sprawy we własne ręce. podzielcie się proszę doświadczeniem w tej dziedzinie. gdzie się ich szuka? i jaką się stosuje strategię? czytam sama siebie i ciśnie mi się pytanie: "Czy ja na pewno jestem z tej bajki?"
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2
"Gdzie się ich szuka"... Spróbuj na bazarze...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
ja mam 33lata i pytanie mam, w jakim celu mężczyzny szukasz?...
Trudno jest znależć mężczyznę, który nie pali, nie pije i Kobietę szanuje....
romantyk.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
cóż, bazar kojarzy mi się głównie z tandetą:) poczekam, aż będę bardziej zdesperowana:))))))))))
co do celu, to wydaje mi się oczywisty - chłopa chcę mieć w życiu i tyle. Tomciu, czyżbyś też szukał mężczyzny? może poszukamy razem?:))) a potem się jakoś podzielimy...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja...cholera, zawsze spóźniony... ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie pije , nie pali, szanuje a i tak szuja z niego wiec niepalenie i niepicie nie zawsze daje obraz super faceta
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może w lumpeksie ,albo w komisie-lub w pewexie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe 60% faceta , no ciężko rzeczywiście znaleźć. Może ja się nadam- jak masz ochotę na zabawę sylwestrową to daj znać GG 55650
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
To może w lesie. Po deszczu rosną jak na drożdżach... :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
w lesie się zgubię...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pozostaje kupić mapę... Mapę lasu. Dobre :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Lepiej niech kupi sobie dzrzwi do lasu i poczeka po drugiej ich stronie, moze zapuka do nich jakis zagubiony mysliwy i ja ustrzeli...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
No Hej skarbie szukam faceta jestem sama i samotna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
jestem samotny ,romantyczny i smutny bo nic mi sie nie udaje a ja chce być tylko kochany przez kogoś :( jesli chcesz moje gg to 6512313 czekam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
i jak sie masz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nadal samotny
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
TO KUP SE KOTKA NIEUDACZNIKU
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
tesz jestem sam i zle mi stym 724266219
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
może tu http://sympatia.onet.pl/
polecam MaCiO72
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tesz jestem sam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
ZOBACZ NA POWĄZKACH TAM SĄ GENTELNENI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
ja tesz sam jestem muj nr 724266219
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Może skorzystaj z pomocy portali randkowych i społecznościowych. Wrzuć opis, oczekiwania, koniecznie jakieś zdjęcie (bo zazwyczaj nikt nie ogląda profili bez zdjęcia). Tylko że w takim miejscu może być jak dawniej - chłop sam się znajdzie.

Pozdrawiam


PS: Ma ktoś profil na grono.net?
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam :] dno totalne dla dzieci neostrady
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Iiiiiiiii, mało to wszystko praktyczne. zwłaszcza ten las i bazar, widzicie? gdy się nie ma konkretnych pomysłów pozostaje sarkazm i ironia. ale to jakieś takie puste, mało treści w tych błyskotliwych pomysłach. jeśli chodzi o portale randkowe to mam niemiłe doświadczenia, poza tym nie obchodzi mnie chłop wirtualny, ja chcę żywego. a, i jeszcze poza wszyskim innym, szczęśliwego nowego roku!:))))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lepsze niemiłe doświadczenia tam niż na spotkaniu;)

Może to nic odkrywczego, ale skoro nie ma być wirtualny to może i pytanie nie powinno być zadane w wirtualnym świecie?

Chociaż dla mnie internet jest na tyle samo prawdziwy i przekłamany jak i to co mam na zewnątrz.


Oczywiście może ci ktoś napisać abyś się rozejrzała w swoim najbliższym towarzystwie, może jest ktoś ktoś kto tam na Ciebie patrzy. Można Ci napisać abyś odnowiła stare znajomości. Znalazła sobie jakieś nowe hobby łączące osoby wśród których może być osoba spełniająca Twoje oczekiwania. Poszła na jakiś kurs, czy na studia. Ale czy to jest lepszy pomysł? Średnio, na pewno mało odkrywczy.

Zadałaś pytanie na które nie ma odpowiedzi, bo nie ma złotego środka, to nie jest poszukiwanie przedmiotu, aby mógł Ci go ktoś znaleźć i wkleić tu linka pisząc "proszę, oto to czego ci trzeba". Sarkazm i ironia były zatem stosunkowo sprowokowane.

Mogłaś usłyszeć jeszcze radę aby chodzić po klubach, pubach i bibliotekach i podrywać facetów, ale nie sądzę aby i taka rada przypadła Ci do gustu;)

Co zatem pozostaje? Chyba tylko dalsze zabawy słowne, na mniejszym lub wyższym poziomie;)









"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Widzę, że nie zrozumiałaś o co mi chodziło... Zapewniam, że w moich wypowiedziach znajdziesz więcej sensu jak się mocniej skupisz :) Albo i nie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
hmmm, Antyspołeczny, dużo tego...:) to zaczynam się włóczyć po bibliotekach. i to hobby też do mnie przemawia, ale mam wrażenie, że dobre byłoby jakieś typowo męskie, kto pójdzie ze mną na panienki?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak dużo, ale nieczęsto udaje mi się napisać coś krótko.

Biblioteka ma jednak tą wadę że mało tam facetów, ogólnie mało ludzi. Bywam tam regularnie, nawet jako facet nie wygrałbym tego miejsca na podryw... Chyba że jakaś biblioteka uczelniana.

Hobby - to właśnie kwestia gustu, jacy mężczyźni ci się podobają (?).

Jak pójdziesz z facetem na panienki to się może skończyć co najwyżej trójkątem. Trwałym związek z czegoś takiego miałby w sobie coś niepokojącego.

A wiesz w ogóle czego poszukujesz? bo taka wiedza znacznie ułatwia poszukiwanie;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zielona w różowe...
ach jak ja Ciebie rozumiem
Niby samej nie jest źle, zero problemów ale czasem...mężczyzna jest niezbędny! Ja właśnie próbuję wybrać auto i jestem tak skołowana,że chyba będę musiała się upokorzyć i...poprosić o pomoc byłego eh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
:)))))))))))))))))) O rrrany, Synea, cudowne!!! właśnie tak. kran w łazience, wymiana kontaktu i takie tam. musimy się umówić na piwo i pogadać:)
Antysp.: to bardzo mądre, co piszesz:) gdybym wiedziała, czego dokładnie chcę, pewnie dawno bym to miała:) poza tym szukanie to etap wstępny, facetów jest wszędzie mnóstwo, a ja takich sensownych spotykam w idiotycznych sytuacjach, w których strasznie trudno ich poderwać. np. podoba mi się mój dentysta. i co? jak ja mam wyglądać seksownie i atrakcyjnie na fotelu z rozdziawioną japą, gdy on mi robi krzywdę w asyście tabuna pielęgniarek. no jak?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielona w różowe

Na piwo i pogaduchy zawsze chętnie :) w tej kwestii zdecydowanie możesz na mnie liczyć :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Samochód, kran, kontakt, gwóźdź... no nie spodziewałbym się tak powierzchownego spojrzenia na facetów, może wam nie potrzeba faceta a złotej rączki, zatrudnijcie sobie jakiegoś Rosjanina, Ukraińca czy Wietnamczyka, będzie tani o dostaniecie tego czego wam trzeba.

A na piwo z koleżanką.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
co do samochodu, to chetnie podpowiem :)
im wiecej facetow spytasz, tym wiecej poznasz koncepcji :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Antyspołeczny
Ciebie tez na piwo możemy zabrać:)
i Jurka to mi powie jak tu dobre autko wybrać
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tam chetnie z antym gdzies sie wybiore :)
ale na boga, nie kazcie mi pic piwa

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale tak w gwoli ścisłości, wciąż lecisz na kobitki?:P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szczegolnie na jedna :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja sie pisze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wielkie dzięki !
przez chwilę dałam się nabrać i odganiałam muszkę z monitora a to ruszający się avatar... po co takie cos?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ile chcesz pożyczyć?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tego postu wyżej to ja nie rozumiem... głupia widać jestem. i powierzchowna, jak piszę Anty, więc ogólnie znalazłam się na spalonej pozycji. Synea, podaj jakiegoś maila (bo ja nie mam GG:) i chodźmy się upić z rozpaczy. facetów możemy też zabrać. oczywiście pod warunkiem, że zechcą pić w towarzystwie pustych bab:).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielona
mój email: kaja9912@wp.pl
w końcu jest karnawał, trzeba zaszaleć!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Powierzchowne spojrzenie" nie oznacza, że człowiek jest powierzchowny, albo że ktoś jest pustą babą. To znaczna nadinterpretacja i to jeszcze na własną niekorzyść;)

Muszę jednak przyznać że niewielu facetów lubi pić z pustymi babami. Chodzi o męskie ego w kwestii picia, facet by się czuć dobrze pijąc z kobietą musi mieć świadomość że może ją przepić. Jak baba pusta, to ma gdzie wlewać...a facetowi pozostaje co najwyżej świadomość dyskomfortu w związku ze swoją porażką. Zwłaszcza dnia następnego.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
"gdzie się ich szuka?"

Hmmm już na przedprożu poszukiwań zakładasz sobie kaganiec ograniczenia, co do miejsca, zakładając jakoby męska "elita"(bo w taką, rozumiem, że celujesz, 60% to całkiem dużo ;) skupiała się w określonych środowiskach. Tymczasem to jest wymieszane jak groch z kapustą, czasem może się nawet trafić ziarnko pieprzu. ;) Zasadniczo zgadzam się w tym temacie z postami Antyspołecznego, rozumiem Jego nutę sarkazmu i kroplę ironii tam zawarte. Natury rzeczy jaką jest dobór partnera nie należy zbyt komplikować, mój śp. dziadek zawsze powtarzał: "im bardziej stromą ścieżką pójdziesz, tym szybciej osiągniesz szczyt". Podejdź do faceta, który się Tobie podoba i zaproponuj spotkanie i niech Twa "kobieca logika" nie wmawia, że już na starcie coś tracisz, bo nie tracisz nic, możesz zyskać tylko.
Reasumując: szukaj w kościele, stajni, urzędzie/pracy, na czerwonym świetle na pasach i w kinie. Na polu i w lesie. W delegacji i w sanatorium. Jak śpiewała Chylińska "załóż róż będzie pięknie", dodatkowo wyczul własny radar-oczy, uszy, intelekt i kobiecą intuicję- a z pewnością "coś" w sieć się trafi. I własnymi rękoma tę sieć wybierzesz. :)) Noo tak to z mojej lewej strony lustra wygląda. Tak to pojmuję/robię jako facio.

"i jaką się stosuje strategię?"

Akurat w tym wypadku brak strategii to najlepsza strategia, być sobą to rozwiązanie dające plon obfity mimo, że żniwiarzy mało.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
"urzędzie/pracy", a może urzędzie pracy?:P Byłem tam dzisiaj, stałem 3h po numerek (sam numerek!) i nie dostałem. Kolejka dłuższa niż po papier toaletowy, a i samego papieru mało dają (5x5cm a powinna być przynajmniej rolka) - poznawać jest kogo przez tyle godzin stania. Jutro robię kolejne podejście do rejestracji:P
A jaka różnorodność, jaki wybór;)

Co do przejmowania inicjatywy, to zaskakujące że w naszych czasach, w tej całej walce o równość kobiet w każdej sferze życia, o partnerstwo w związku, nadal istnieje taki pogląd (w większości wśród kobiet) że inicjatywa należy do mężczyzn, one tylko mogą stać, czekać lub kusić wyglądem (tudzież wzrokiem lub uśmiechem).


Pozdrawiam

PS: Biblioteki nie polecam, od tamtego roku nic się nie zmieniło, nadal nikogo tam nie ma, prócz bibliotekarek;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja wyobraźnia ruszyła z kopyta, cugle poskromienia i samokontroli trzymam w garści, ale sił mi braknie."Numerek" w urzędzie pracy...
Nie wiem jak tam jest, ale żeby mieć/dostać "numerek" w u.p. musiałbym zobaczyć panienkę z okienka do której w kolejce stoję. Wtedy mógłbym też postać 3h i nawet następnego dnia powrócę ;)


Antyspołeczny z kobietami to zawsze były i będą cyrki przez duże CY. hehehe sam przecież przyznasz, że nie tylko te co stoją, czekają i kuszą wyglądem "tudzież wzrokiem lub uśmiechem" są piękne, ale głównie te, które potrafią się ładnie poruszać. ;)
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Zasada atrakcyjności nr1

To, za czym się ktoś ugania, ucieka mu sprzed nosa.
Zwłaszcza gdy mamy do czynienia z mężczyzną. Z jednym zastrzeżeniem: jeśli uganiasz się za nim w czarnej koronkowej koszulce, najpierw cię przeleci, a dopiero potem odfrunie:)
Fakt, że kobieta jest skłonna nadskakiwać praktycznie obcemu mężczyźnie, natychmiast sugeruje jedną z dwóch rzeczy: albo jest zdesperowana, albo nie może się doczekać, żeby pójść do łóżka z kimkolwiek. Albo jedno i drugie.Gdy mężczyzna traci szacunek dla kobiety, której brakuje poczucia własnej wartości, traci też ochotę, żeby się do niej zbliżyć. Koronkowa koszulka nic już nie pomoże.
Właśnie dlatego, w której on może się naprawdę zakochać, nie wyskakuje z obiadem z czterech dań ani z porcelanową zastawą.Na początek ugości go jednym daniem. (Prażona kukurydza). Pół roku później ta sama kobieta pichci coś na prędce i stawia przed nim gorący talerz. I co on wtedy myśli? "Rany! Jestem dla niej kimś!""

;)))))


To fragment pewnej bardzo



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miało być :fragment pewnej śmiesznej książki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
" Zasada atrakcyjności nr 2
Kobieta intryguje mężczyznę w takim stopniu, w jakim on czuje, że nie ma jej na sto procent w garści."

:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)
image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czytam czytam... (chodźcie, cholera, na to piwo!! można będzie pogadać jak ludzie, gębą, nie palcami:)) i czytam... podobają mi się zasady atrakcyjności, zwłaszcza z tym popkornem:) odnosząc to, co piszecie do otaczających realiów rozumiem, że na następną wizytę do dentysty mam założyć czarną koronkową koszulkę (dobrze, że gabinet jest ogrzewany, brrr!), zaczepić pana doktora manierą błyskotliwą, po czym nie czekając na reakcję absolutnie nie dać się uwieść za pierwszym razem. a, i przynieść cztery dania z popkornu. (ja kompiluję rady wyczytane) następnie w tejże koszulce mam zaczepiać pana doktora na czerwonym świetle pod urzędem pracy, a nie w bibliotece. jutro mam kolejną wizytę, doniosę o wydarzeniach z placu boju. życzcie mi sukcesów, w końcu stosuję się do Waszych rad!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
P.S. A to ptactwo tam wyżej to w jakimś celu konkretnym przyfrunęło?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no coz, a mnie czarne koronki odstraszaja

co czlowiek, to gust :)

co do atrakcyjnosci, czy jak dalej wniosek zawedrowal
szacunku, to z pewnoscia nie dotyczy to kazdego

ogololniajac jednak
zakladajac, ze chodzi nam o faceta ze spora dawka testosteronu
to wlasnie on ma sie uganiac, a baba uciekac
jak nie ucieka nie ma zabawy

podobna zasada dziala, kiedy ktos cos wartosciowego dostaje
niech to bedzie np dobry samochod
zupelnie inaczej bedzie na niego patrzec, kiedy na niego zapracowal sam, a zupelnie inaczej, kiedy kupili go rodzice owego delikwenta

czasy sie zmieniaja, kobiety proboja stac sie mezczyznami
a mezczyzni kobietami

historia kolem sie toczy
to wszystko juz bylo
niestety zawsze konczylo sie zle

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielona w róż - ładny nick, choć dalej klepiesz w klawiaturę zamiast spytać prosto w oczy stomatologa, czy umówi się z Tobą na pełną sensu rozmowę, butelkę wina, kilka piw lub spacer w kilkustopniowym aktualnie mrozie.
Mówią, że strach ma wielkie oczy. Chrzań to, pomyśl jak poderwać stomatologa. Nie zapomnij w tym wszystkim być sobą.
I na koniec:
"Cóż jeszcze tylko bukiet szczerych chęci
co nie jest więcej wart niż ćwiartka w bramie"

http://www.youtube.com/watch?v=A4VyOD9zg98
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a propos spotkan
byl ich tu juz chyba nie jeden zloty okres
ostatnio raczej nie dochodzily do skutku

jest jednak kolejny nowy rok, troszke nowych ludzi
kto wie, moze uda ci sie naklonic ta i owego

pozdrawiam
jurek

ps. moja przyjaciolka miala przygode z wlasnym dentysta
zabawa jednak zaczela sie od tego, ze on zaproponowal spotkanie nie robocze
czego i tobie zycze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o stomatologa to mam namiary na fajnego :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na mnie czarna koronkowa koszulka by zadziałała, ale nie skusiłbym się tak od razu na pójście do łóżka, to popsuło by całą zabawę. Jak to napisał jurek, kobiety zachowują się jak faceci to dla równowagi we wszechświecie faceci muszą postępować jak kobiety.
Co do odfrunięcia po wszystkim to zależy od tego czym było by to wszystko. Myślę że po takiej zamianie ról można jednak powiedzieć że to kobieta by przeleciała faceta i odfrunęła, bo by uznała że za łatwo jej poszło.

A facet to prosta jednostka, i lubi proste przyjemności, dobry sen, dobry napitek, jedzenie i świetny seks. I uwierzcie mi Drogie Panie że tym ostatnim można czynić cuda. Przy czym mówimy o świetnym seksie, bo dla faceta każdy seks jest dobry;)

Z tym jedzeniem to bym uważał, jednak wielu facetów to ludzie myślący bardzo logicznie i racjonalnie, podasz mu popkorn a on pomyśli "nie umie gotować, żony to z niej nie będzie, może chociaż da się ją szybko przelecieć":D

Ogólnie uważałbym z kukurydzą (świeżą lub z puszki), z moich obserwacji wynika że kobiety ją uwielbiają, ale faceci raczej za nią nie przepadają, zwłaszcza za tą z puszki, bo taką gotowaną w kolbie to jeszcze zjedzą. Facetowi to trzeba mięsa i ziemniaków!;)

Pozdrawiam

PS: Tą książkę zapewne pisała kobieta?:P Bo brzmi to trochę jak nauki księży o seksie;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Proponuję założyc nowy wątek w dziale "Poznajmy się" będący kontynuacją tego. Ponieważ jest jeden nabzdyczony Pan, któremu ten wątek przeszkadza na HP.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielona w różowe...czytając Ciebie można wysnuć wniosek, że nudząc się rozpoczęłaś pisanie tego wątku...bo nie wierzę abyś nie miała chłopa...przecież za takimi jak Ty faceci przepadają...nie jesteś jakąs tam lolitką ani ciepłą kluchą tylko babą z jajami z którą również może być i romantycznie.
Moja rada: bądz taka jaka jesteś i pokazuj sie w tłumie...pamietaj, że codziennie budzi sie jakiś facet który na pewno będzie Twój..to tylko kwestia czasu...ja niestety jestem żonaty...ech.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W ramach wyjaśnienia mojego poprzedniego postu dodam, iż ten niezadowolony Pan swoje zbulwersowanie niniejszym wątkiem wyraził w poście pod tytułem "no więc ja sprzedam pralkę, martwy indianin gratis" w dziale Hydepark
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

iii...tam, dziewczyno

nie obrażaj się tak od razu.
racja, głupio hobo wypalił z tym tekstem. późno było, może za dużo wiśniówki wypił, przysnął w skm-ce wracając do domu i przespał swój przystanek. poczuł się zdradzony, źle ocenił sytuację i przelał swoją złość na niewinny wątek :)
ja tam się cieszę, żeście tu zagościli. przynajmniej dowiedziałam się przypadkiem (jak zawsze) o Waszym istnieniu.
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:) ja nie z tych co się obrażają
po prostu zrobiło mi się przykro, że ktoś nie znając tych ludzi , którzy w tym wątku coś napisali ( między innymi mnie) tak ich ocenił...ale zgadzam się, każdemu zdarza się coś palnąć:)
ja natomiast bardzo się cieszę, że natrafiłam na ten wątek, bo już się z zieloną w różowe umówiłam na piwko:)
nowych przyjaciół nigdy zbyt wielu:)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

:)

no to życzę nowych przyjaciół w nowym roku!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
halo, to ja:) właśnie wróciłam od pana doktora i, cholera, stchórzyłam! a kolejna kontrola za pół roku:( niech mi ktoś z dobrego serca wybije ze dwa zęby, coby wątek nie przestał się kręcić!:)))) A co? czyżby ktoś nam ubliżał w zakamarach tego forum? to ja muszę tego poszukać, fajnie brzmi ten tytuł, ja chcę martwego Indianina!:) ktoś wyżej, nic to, że żonaty, wylał mi wiadro balsamu na duszę! dzięki Ci, o boski! polecam się w razie rozwodu:)))))))) a, i nadmieniam, że koszulki nie założyłam, za to polazłam umalowana w barwy wojenne:) popkornu zapomniałam, więc doktór podejrzeń na temat moich klęsk kulinarnych raczej nie nabrał. Jurek, a ten były dentysta Twojej kobity nie przyjmował czasami w Medicodencie?:) Pozdrawiam Was wszystkich i przypominam o obowiązku potańcówy karnawałowej, jak świecka tradycja nakazuje. Opcjonalnie połączonej z pijaństwem.
zielona w różowe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
P.S. znalazłam i przeczytałam o pralce z wkładką, nic takiego, też się zastanawiałam, czemu przeniesiono nas do hp, skoro w tytule wyraźnie stoi, że ja chłopa poznam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie też ten wątek nie ruszył. Gdyby mi nie powiedziano to bym nawet nie wiedział że zostałem obrażony:D

Co do dentysty to może trzeba było to zrobić na nastolatkę?
Dla nieobytych, metoda na nastolatkę polega na podaniu komuś odpowiedniej informacji na karteczce.
Błyskotliwa i krótka wiadomość z dołączonym numerem telefonu.

Pozdrawiam

PS: Dopijam właśnie szampana sylwestrowego... i głupio się przyznać ale pije dzień w dzień od tamtego roku:P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pan doktór mój nr telefonu ma w karcie pacjenta. to może mu nachalnie wpychać kartę pacjenta? mrugając przy tym znacząco. to jak? też będzie na nastolatkę? tylko tu istnieje pewien zgrzyt. pan doktór poza tym, że seksowny, jest świetnym specjalistą i gdyby np odpowiedział mi, że sorry, ale niestety, to bym mu się w życiu więcej na oczy nie pokazała ze wstydu. i dobrego fachurę od szczęki by mi szlag trafił. życiowe dylematy. ja się zastanowię na spokojnie i będę, z Waszą łaskawą pomocą, opracowywać strategię podrywu. Anty, taki kilkudniowy szampan to nie zabija od razu? Ty musisz być bardzo odważny!;)
pzdr:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A przyjrzałaś się chociaż temu facetowi i gabinetowi?
Może on ma żonę, albo chłopaka?:P

Numer Twój może mieć ale mu nie wypada tak bez sygnału cokolwiek robić - zatem jakaś taka karteczka była by odpowiednia, przy okazji unikniesz patrzenia mu w oczy, ewentualnego zachwiania głosu, i jego odpowiedzi. Za to on będzie miał czas na przemyślenie, czas na ochłoniecie i spojrzenie na Ciebie jako Ciebie całą a nie przez pryzmat tego wycinka Ciebie którym się zajmował.

Ja bym Ci jednak radził znaleźć sobie jakiś inny obiekt zainteresowania;)


A szampan dobry:P Z tym szampanem to ogólnie było ciekawie, otworzyłem go 20 minut za wcześnie - korek sam właściwie wyskoczył po zdjęciu koszyka:D że amatorów szampana nie znam, to po symbolicznym "łyku" (kieliszkiem bym tego nie mógł nazwać) szampan został dobrze zakorkowany i gdzieś się szlajał aż trafił do lodówki. I czas było się go dzisiaj pozbyć, aby nie doczekał nowego roku po raz 2;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie piłem wiśniówki. wróciłem z przewozu samochodem. zatem o przespaniu przystanka też nie mogło być mowy. zdradzony? nieee... to ja zdradzam ostatnio. zatem trudno mi się ustosunkować do powyższego bo to nie tak wszystko
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
skoro pan doktor nie wykazuje zbytniego zainteresowania twoja osoba, poza oczywiscie uzebieniem... musisz liczyc sie z tym, ze nic z tego
trzymaj sie zatem tego, ze jest dobrym specjalista, o takiego znacznie trudniej niz seksownego faceta

inna sprawa, to przez pol roku facet moze sie ozenic i rozwiesc, wiec wszystko przed toba :)
mysle, ze jesli zalezy ci na nim sproboj koncepcji przypadkowych spotkan
(innymi slowy, laz za nim) przy drugim, albo trzecim spotkaniu po prostu zaproponuj kawe, jesli sam tego wczesniej nie uczyni :)

male sprostowanie :)
to nie byla moja kobieta, tylko moja kolezanka :)
moja kobieta chodzi do pani dentystki

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
anty, juz sie tak nie czepiaj dziewczyny
co ci szkodzi... nawet jesli facet jest zonaty
kazdemu nalezy sie cos od zycia :)

jestem ciekaw, jaka droge przebyla owa butelka szampana :)
historia wydaje sie byc ciekawa i zawila
najwazniejsze, ze nic ci sie nie stalo :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a propos wyjścia na piwo, kto chętny niech pisze na mojego maila podanego wyżej to podam szczegóły, co jak i gdzie:)

Uprzedzam, że w trakcie spotkania mogą nastąpić następujące reakcje:
5 etapów wnikania alkoholu do organizmu:

STADIUM PIERWSZE - MĄDRY
nagle stajesz się ekspertem z każdej dziedziny. Wiesz, że wiesz wszystko i chcesz przekazywać swą wiedzę każdemu, kto Cię wysłucha. W tym stadium MASZ zawsze RACJĘ. No i oczywiście osoba, z którą rozmawiasz, nigdy jej NIE MA. Rozmowa (kłótnia) jest bardziej interesująca, kiedy obie osoby są w stadium MĄDROŚCI.

STADIUM DRUGIE - PRZYSTOJNY
wtedy zdajesz sobie sprawę, że jesteś najprzystojniejszą osobą w barze, wszystkim się podobasz i każdy chciałby z Tobą porozmawiać. Pamiętaj, że jesteś już MĄDRY, a więc możesz porozmawiać z każdym na każdy temat.

STADIUM TRZECIE - BOGATY
nagle stajesz się najbogatszą osobą na świecie. Stawiasz drinki wszystkim w barze, ponieważ pod barem stoi twoja ciężarówka - pełna kasy. Na tym etapie również robisz zakłady, a ponieważ ciągle jesteś MĄDRY, to wygrywasz. Nieważne ile obstawiasz, ponieważ jesteś BOGATY... No i stawiasz drinki wszystkim, którym się podobasz - w końcu jesteś NAJPRZYSTOJNIEJSZĄ osobą na świecie.

STADIUM CZWARTE - KULOODPORNY
w tym stadium jesteś gotów bić się z kimkolwiek, zwłaszcza z osobami, z którymi się zakładałeś lub kłóciłeś. A to dlatego, że nic nie może Cię zranić. No i nie boisz się przegranej, ponieważ jesteś MĄDRY, BOGATY no i PIĘKNIEJSZY niż cała ta hołota kiedykolwiek była!

STADIUM PIĄTE - NIEWIDZIALNY
jest to ostatnie stadium pijaństwa. Możesz wtedy robić wszystko, ponieważ NIKT CIĘ NIE WIDZI. Tańczysz na stole, żeby zaimponować tym, którzy Ci się podobają, no a pozostali tego nie widzą. Jesteś też niewidzialny dla tych, którzy chcieliby się z Tobą bić. Możesz iść przez ulicę śpiewając ile sił, ponieważ NIKT cię NIE WIDZI i nie słyszy.

**Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.

**Słowa, które sąbardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.

**Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a: **
- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehehe... :) niezłe!
Jako uzupełnienie podaję PORADNIK UŻYTKOWNIKA PIWA

OBJAW: Piwo wyjątkowo blade i bez smaku
PRZYCZYNA: Szklanka jet pusta
DZIAŁANIE: Poproś kogoś, żęby ci kupił następne

OBJAW: Ściana naprzeciwko pokryła się światełkami
PRZYCZYNA: Leżysz na plecach
DZIAŁANIE: Trzymaj się baru

OBJAW: Usta pełne niedopałków
PRZYCZYNA: Przewróciłeś się na bar
DZIAŁANIE: Patrz wyżej

OBJAW: Piwo jest bez smaku, koszula z przodu mokra
PRZYCZYNA: Usta zamknięte lub piwo skierowane do nieodpowiedniej części twarzy
DZIAŁANIE: Wycofaj się do toalety i potrenuj przed lustrem

OBJAW: Stopy zimne i mokre
PRZYCZYNA: Szklanka trzymana pod nieodpowiednim kątem
DZIAŁANIE: Obróć szklankę tak, aby otwór był skierowany ku sufitowi

OBJAW: Stopy ciepłe i mokre
PRZYCZYNA: Wadliwa kontrola przepływu
DZIAŁANIE: Stań obok najbliższego psa i upomnij włściciela

OBJAW: Podłoga rozmazana
PRZYCZYNA: Patrzysz przez dno pustej szklanki
DZIAŁANIE: Poproś kogoś, żeby ci kupił następne piwo

OBJAW: Podłoga się rusza
PRZYCZYNA: Jesteś wynoszony
DZIAŁANIE: Upewnij się czy niosą cię do nastepnego baru

OBJAW: Ngle zrobiło się ciemno
PRZYCZYNA: Bar jest zamknięty
DZIAŁANIE: Ustal z barmanem swój adres

OBJAW: Taksówka pokrywa się kolorowymi wzorkami
PRZYCZYNA: Konsumpcja piwa przekroczyła dopuszczalny limit
DZIAŁANIE: Zakryj usta

Pozdrawiam :))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie czytałąm tego wątku wcześniej bo jakby temat jest dla mnie zbyt...hmm... no nie wiem, w każdy, razie mało interesujący, a tu proszę C znalazłam, nono...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja szukam faceta na co najmniej 80%
Za duże wymagania?
Zawsze możemy ponegocjować :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
60-80, a tak 25 to nic:P

Myślę że musiałabyś mocno negocjować.
Poprzednia osoba nie znalazła nawet na 1% i musiała się zadowolić kobietą:P
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak to juz jest, kiedy czlowiek porywa sie z motyka na slonce :)

mierz sily na zamiary

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ziwlona w różowe...już sam fakt, że jestem tu znowu dobitnie świadczy o tym, że już mnie zainteresowałaś..odzew innych również potwierdza tezę, że jesteś hmmm ..warta grzech..ów. Dlatego odpuśc sobie wszelkie rady od bibliofilów i czekaj na ten dzień w którym ten ktoś zapyta Cię o imię..i na nic kuszenie doktora..skoro do tej pory nie zauważył on Twej atrakcyjności to jedyne co możesz mu poradzić to aby zmienił okulistę...mini, koronki lub mała czarna odpada bo przecież nie szukasz samca lecz mężczyzny..nie znam Cie..nie znam Twojej wizualności..może masz jakieś widoczne defekty swej urody..ale wiem jedno (empiria)..gdybyś była ubrana w szaty kundla a byłabys Tą na którą czekam..to pod tymi szmatami odkryłbym perłę...Radzę nie kreować sie na nikogo innego bo przecież nawet Twój głośny smiech może obudzić pisanego Ci chłopa w czasie gdy jesteś na plaży nago...Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z byciem nago na plaży to byłbym jednak ostrożny, teraz zimno a za topless mandaty dają:P

Czekanie w wieku 35 lat to ryzykowna sprawa, bo można się obudzić będąc w wieku średnim.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ryzykownym to jest wyjście za mąż w wieku dwudziestu kilku lat. Jak patrzę na tych wszystkich znajomych, którzy zaraz po studiach się pobrali a teraz się rozwodzą to się cieszę, że nadal jestem panną. Moim zdaniem, im później się człowiek zwiąże na stałe, tym większe ma szanse na szczęśliwe małżeństwo.Przeraziłam się raz bardzo, jak weszłam na jakiś portal randkowy, na którym wyszukiwarka pokazała mi ok 400 mężczyzn z Gdyni w wieku 30-40 lat i co drugi szukał dyskretnego seksu pozamałżeńskiego" bo z żoną to już nie to"!!!! Przerażające!!! Więc myślę, że taki kawaler 35+ jest już chyba "wyhasany" i związek będzie udany:)
i tego się będę trzymać!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko czy taki +35 będzie chciał zrezygnować z kawalerskiego życia?
Tyle lat bycia samemu (lub w przelotnych związkach) uczy pewnych przyzwyczajeń, nawyków które się bardzo kocha, a zarazem nie bycie z kimś na stałe może sprawić że ciężko jest zaakceptować podobne złe nawyki i wady charakteru drugiej strony.

Wpisz w tą wyszukiwarkę 20-30, albo 40-50, będzie pewnie proporcjonalnie;) Ale skoro jest tam tyle takich ogłoszeń to jest ku temu jakiś powód - może właśnie takich ogłoszeń szukają kobiety?

Na takim jednym portalu, chociaż bardziej społecznościowym niż randkowym, takim przy pewnej znanej gazecie:P mam swoje konto na którym na pytanie "czego szukasz" dałem odpowiedź rozrywki (były: nie wiem, rozrywki, przyjaźni, miłości). Już kilka kobiet z którymi rozmawiałem dało mi subtelnie do zrozumienia że zaznaczenie rozrywki kojarzy im się jednoznacznie z seksem.

Każdy widzi to co chce zobaczyć, jak to mówią "głodnemu chleb na myśli":P

Pozdrawiam
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
faktycznie, mój wątek ciągnie bibliofilów:) to ciekawe. Poza tym: doktór okulary nosi, okulistę mu zasugeruję przy najbliższej okazji. Facet widział mnie raptem trzy razy w życiu, a ja go vice versa, to może jest zwyczajnie nieśmiały:) o żonę faceta nie zapytam, ani tym bardziej o chłopaka, bo ja starej daty wychowanie odebrałam:) połaziłabym za nim, bo co mi tam, tyle że zimno teraz jakoś, a ja pracująca kobieta jestem. Anty, nie gadaj bzdur na temat magicznej liczby 35, wiek to tylko cyfry. w tym względzie popieram Syneę na całej linii! (też empiria:))))))))))) Niezależnie od metryki atrakcyjna się czuję bardziej od Kazimierza, kto nie wierzy, niech spyta Syneę:). Problem stanowi brak obiektu (poza doktorem, ma się rozumieć, ale tu występuje sytuacja niezręczna) Nic to, postaram się o szaty kundla (co kundel nosi???) i pełna optymizmu oraz TFUrczych pomysłów zacznę od nowa. Howgh!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
P.S. ten pan pod pseudonimem "jam to" ma u mnie wiadro piwa za napełnienie mnie (po brzegi) wiarą w świetlaną przyszłość. Dzięki po stokroć!:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
35 to nie magiczna liczba, ale inaczej to brzmi, kobieta po 30stce a po 40stce czy po 50tce. Do 50 pozostało zaledwie 15 lat, do 40 tylko 5. I tu nie jest kwestia tego co czujesz Ty czy ona, ale jak odbiera was otoczenia i co gorsza jak wygląda rynek przyszłych mężów.

Kobieta taka do 40 jest do wzięcia dla 30-40 latka, kobieta która będzie po 40stce przejdzie pewną barierę. Faceci nawet bardzo bliscy 40 nie będą już z taką ochotą patrzeć na kobiety starsze nawet o rok czy dwa. Ci mający 40 będą woleli rozglądać się za jakimiś 30stkami albo i 20stkami. Takiej 40 przyjdzie myśleć nad tym czy zaakceptować propozycja faceta 50+ albo nawet 60+ do tego rozwodnika albo wdowca.

Ów facet, kawaler, po 30stce, który już się wyszaleje i będzie myślał o założeniu rodziny ma całkiem dobry start, bo na niego lecą i kobiety w jego wieku i odrobinę starsze, ale też wszystkie po 20stce. On raczej będzie celował w kobiety młodsze, takie które go odmłodzą i będą mogły mu urodzić dzieci, nie tylko już teraz, ale też za pięć, siedem czy nawet i dziesięć lat.

Facet po 40 też ma dużo większe możliwości niż kobieta w takim samym wieku, to kwestia biologii i tego że faceci wolą młodsze kobiety, a te młodsze (i całkiem młode) lecą na starszych od siebie facetów.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Potwierdzam:) nasza forumowa koleżanka zielona w różowe należy do tego nielicznego grona szczęśliwych kobiet, które to mają tzw. dziewczęcą urodę niezależnie od wieku i mijającego czasu.Podejrzewam ,że i za 20 lat niewiele się zmieni:) a poza urodą, ja osobiście jestem pod wrażeniem jej imponującego wykształcenia.

No a dzisiaj przekonamy się ile to nasza koleżanka potrafi piwa w siebie wlać :)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A dlaczego Ty to wiesz a reszta nie?
Nie żebym się tego dopominał osobiście, ale jest to pewien atut, i warto by go wykorzystać. Jakaś fotka, albo link do niej pewnie zwiększyłby znacząco jej szanse na odpowiedni odzew.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:))
Eeeetam. Taki na 25% to raczej chłopaka będzie szukał.. :P
Tanio skóry nie sprzedam! :))
A negocjacje - miła rzecz..

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Eeeetam. Taki na 25% to raczej chłopaka będzie szukał"

:DD, albo mamuśki. hie hie

Niechaj zatem Antyspołeczny trochę dowartościuje swoje procenty, Ty zaś ogłoś poświąteczną, skórzaną okazję promocyjną - jakoś się dogadacie.;)

"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Problem w tym, że ja tez mamuśka jestem :DDD
Co prawda w okolicach 30-tki i do tego całkiem niezła, ale jednak mamuśka :))
A tych procentów dlatego tak wiele wymagam, że ja w pakiecie
z jednym młodym do kupienia jestem :))
Niedowartościowanym z góry dziekuję
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Poświąteczna skórzana promocja"... hihihi :) dobre!!
Pozdrawiam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czarna mamba 76
Nie zrozumiałaś mnie-mea culpa- pewno wykazałem się niedokładnością pisanego słowa, poprzez termin "mamuśka" rozumiałem "matkowanie komuś", odnosiłem się do tej statystycznej grupy męskiej płci, dla której jedynym motywem przewodnim w poszukiwaniu kobiety, będzie chęć pozyskania od tejże kobiety, NA KAŻDYM KROKU, poczucia bezpieczeństwa i ogólnie rzecz biorąc opieki - psychicznej, finansowej, mentalnej itede etc.

http://lia.lp.wrzuta.pl/audio/dyKfYED7b7/
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli dokładnie tego samego czego chcą kobiety od facetów.
Co w skrócie oznacza że jeśli mamy takie potrzeby/oczekiwania względem drugiej osoby to wciąż pozostajemy dziećmi i chcielibyśmy sobie stworzyć dom rodzinny z czasów naszego dzieciństwa.
To może wcale się nie wiązać?
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ależ zrozumiałam!!! :)) doskonale zrozumiałam.
Tylko przy okazji, dla żartu, nawiązałam do innego znaczenia słowa "mamuśka". Nie wychwyciłeś tego.
Dzieki za wyrazistą definicję "matkowania" :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czarna mamba 76

Proszę bardzo. Na hp przesiaduję już prawie 7 lat, zdaje mnie się, że jednak trochę wychwytuję, co inni piszą. :) Skorelowałem jedynie interdyscyplinarność naszego słowotwórstwa ;) A to jest właściwie mój debiut w towarzyskich. Szkoda tylko, że Zielona w różowe nie zastosowała się do mojej rady odnośnie "swojego" stomatologa wykładając jemu przysłowiową kawę na ławę - dosłownie i w przenośni. Ale jak ktoś lubi pisać zamiast podrywać "niechaj czyni swą wolę, niechaj będzie całym Jego prawem"
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ojej! 7 lat - niezły wynik :)
Widzisz, ja zalogowałam się wczoraj - to mój debiut :))
Poczytałam sobie wątek, a że temat jest mi bliski, no i uczestnicy jacyś tacy bardziej elokwentni niż na niektórych forach, pozwoliłam sobie włączyć się do dyskusji.
Co do Zielonej w różowe, to faktycznie szkoda. Może nie tak od razu i bezpośredio, ale na pewno na jej miejscu sprowokowałabym rozmowę i pokierowałabym nią w taki sposób, że miałabym jasność sytuacji.
Mój stomatolog nie jest niestety w moim typie, a szkoda.. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To nie są moje procenty, tylko takie na jakie można trafić.

Młoda kobieta na początku chce 100%, ale że ideały nie istnieją to decyduje się na to co wygląda na 90% - stąd te wszystkie śluby tuż po studiach.
Potem pozostają w większości ci 80% i mniej...
I sprytne kobiety dostrzegają to, i biorą to co pozostało, czyli celują tak od 70%, ale czas leci dalej, wszyscy się starzeją i zostają te coraz to mniejsze procenty....
Obniżając swoje wymagania do 1/4 ideał stwarza się pewną otwartą furtkę i można trafić na 25% albo i więcej procent.
Minie kolejne 15 lat i ciężko może być nawet o te 25%;)

Co do mnie, to ja jeszcze jestem w tym wieku w którym szukać nie muszę, wystarczy się rozejrzeć, wolnych i ciekawych kobiet wokół mnóstwo (jeszcze), bo dopiero powoli znikają te 90%.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uważaj jeno Antyspołeczniku na to, żebyś nie wpadł we własny, wcześniej wykopany dołek :D
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bardzo możliwe, chociaż mając tego świadomość nie będzie to chyba wpadnięcie, ja po prostu nigdy z niego nie wyjdę:D
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

celna uwaga
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
kto pod kim dolki kopie, temu pan bog daje

jak mowi staropolskie przyslowie

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0


...a kto rano wstaje, ten się gówno wyśpi :DDD
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
na osi czasu, prawo rynku w tej dziedzinie dziala na korzysc facetow
i na niekorzysc kobiet
mysle, ze z wiekiem facetowi duzo latwiej znalezc dowolna kobiete
niz kobiecie dowolnego mezczyne

biorac pod uwage zatem to jakze istotne uwarunkowanie
mysle, ze dosc sluszna polityke prowadza te kobiety, ktore dosc szybko decyduja sie na zawarcie jakiegos zwiazku
z drugiej jednak strony lawinowo wzrasta wspolczynnik utraty partnera w wieku srednim (na korzsysc glownie mlodszej pani)

konkludujac... kazdy ma takiego partnera, jakiego sobie wybierze
ale nie mozna kierowac sie tu rozumem - to konczy sie zazwyczaj zle

nawet jesli popelnimy blad, zycie zawsze da mozliwosc jego naprawienia... chocby na emeryturze

co nagle, to po diable myli panstwo :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Potwierdzam:) nasza forumowa koleżanka zielona w różowe należy do tego nielicznego grona szczęśliwych kobiet, które to mają tzw. dziewczęcą urodę niezależnie od wieku i mijającego czasu.Podejrzewam ,że i za 20 lat niewiele się zmieni:) a poza urodą, ja osobiście jestem pod wrażeniem jej imponującego wykształcenia.

No a dzisiaj przekonamy się ile to nasza koleżanka potrafi piwa w siebie wlać :)))))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
' Zielona', a może ja bym się nadał ? - Całkiem sobie jestem. Z moją ostatnią partnerką tylko raz spałem, i od tego czasu nie daje mi spokoju , wydzwania (!?). A ja nie lubię natrętnych kobiet. Oczywiście , tak bardzo młody nie jestem . - Jak myślisz ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A skąd ta pewność ze masz te 60 % ?? :) To,że wydzwania?? Poprostu kobiety inaczej podchodzą do seksu bez zobowiązań- dla nas kobiet w większości przypadków taka forma nie istnieje :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no, widzicie, a jednak mam wzięcie. mimo nieuchronnie zbliżającej się późnej starości. Pewnie, że byś się nadał!:) Nawet jeśli masz tylko 10%, to szanowni doradcy z forum mówią mi, że mam nie wybrzydzać i brać, co jest! to biorę! dawaj maila! (bo ja, nadmieniam, nie posiadam GG:)
Wiecie, co? Założyłam ten wątek tydzień temu i za każdym razem, gdy tu wpadam, znajduję ze dwadzieścia nowych postów. Cudnie! Dzięki Wam, o boscy!:) Anty jak zawsze wie wszystko najlepiej (za co cześć Mu, oczywiście, i chwała:)))))))))) Ten pan z księżycem w nicku, który siedem lat klika, doradza mi, że sama mam przestać stukać w klawiaturę i po trzech wizytach u pana doktora przejść do rękoczynów. hmmm, to jest coś! grunt to rady poparte doświadczeniem:) Jurek pisze, jak zwykle, z dużą dozą chłopskiego rozumu, co sprawia, że od Jego rad robi mi się ciepło na sercu. bo widzicie, miło się czyta mądrych facetów:)
i jeszcze słowo na temat wczorajszego wieczoru. z całą stanowczością stwierdzam, że mądra baba z jajami to rzadkość i skarb! Synea, cieszę się ogromnie, że Cię poznałam! Świat jest nasz! a co do fotek, to można sobie było mnie wczoraj obejrzeć w naturze w kilku gdyńskich knajpach. trzeba się było nie krygować, tylko iść z nami jak zapraszałyśmy!
pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Zielona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Ten pan z księżycem w nicku, który siedem lat klika, doradza mi, że sama mam przestać stukać w klawiaturę i po trzech wizytach u pana doktora przejść do rękoczynów. hmmm, to jest coś! grunt to rady poparte doświadczeniem"


Cóż za piękny sofizmat Zielona w róż niewiasto. Wykręciłaś się w typowo kobiecym stylu, w dodatku z lekkim, prowokacyjnym zabarwieniem. Ja w stosunku do Ciebie dalej będę posługiwał się chwytem "Lady Makbet" (zarzucenie komuś braku odwagi w celu wywołania określonej reakcji) - brak Tobie po prostu odwagi, aby spróbować zdobyć faceta, który się Tobie podoba, zamiast tego próbujesz posiłkować się tymi co pozostaną. A piszą tu żeś urodziwa i wykształcona.
Jeśli już o mnie mówimy klikam w sieci znacznie dłużej aniżeli 7 lat, co wcale nie oznacza, że celem mojego klikania jest podryw jak subtelnie sugerujesz. Ze zdobywaniem kobiet (w różnym wieku i z różnych środowisk) w sensie typowo seksualnym, nigdy nie miałem i nie mam problemów i nieważne czy jestem w Italii, Norwegi, Australii, RPA czy Słowacji, o Ukrainkach i Czeszkach nie wspominając.
Mówią, że zielony to kolor nadziei, a róż jest kobiecy, zatem podaruj sobie odrobinę luksusu Zielona w róż, weź sprawy we własne dłonie i to Ty wybieraj, tych co chcesz a nie tych co musisz z "braku laku".
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cholera! ten pan z xiężycem trafił w samo sedno, niech go dunder świśnie! moja odwaga, niestety, działa wybiórczo:) Nie boję się np. pająków, natomiast boję się panicznie podrywać obcego faceta. a jeśli jeszcze atrakcyjny on, wówczas strach mnie wręcz paraliżuje. taki defekt. Zastanawiam się, swoją drogą, czy w Luksemburgu też... I, wbrew pozorom, mam powód:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zielona w różowe..pozwalam sobie byc tu po raz trzeci...intrygujesz mnie (i chyba nie tylko mnie) i jakoś nie moge sobie tu nie zajrzeć...może będę monotematyczny ale dalej twierdzę, że Twój wątek to nie jest jakis akt desperacji...nie wierzę wto abyś w swoim otoczeniu nie miała adoratorów..oboka takiej jak Ty nie przechodzi sie obojętnie.
Pomimo tego, że jestem hmmm... dojrzałym młodzieńcem (sic!) nie potrafię zaakceptować jakichkolwiek porad ułatwiających odnalezienie drugiej połówki gdyż..tego sie nie szuka, nie kupuje, nie wybiera...ja swoją obecną poznałem przypadkiem...wystarczyło jedne Jej spojrzenie..Jej jeden usmiech..a wiedziałem, że to jest własnie to...i wcale nie było to zauroczenie...to było to coś co nie pozwalało mi mysleć o kimś innym...było nam dobrze a potem wspaniale w swoim towarzystwie...I tak pewnego dnia staliśmy się żoną i mężem (akceptuję pożycie bez tych przyjetych formalizmów). A że pomimo dotychczasowego pożycia Ona mnie nie nudzi jesteśmy dalej w tym związku...Cholera..zaczynam pleśc jak baba...więc do konkretów!
Nie szukaj...nie poluj...nie bij...nie wybieraj...On sam Cię odnajdzie...Ty możesz czasami tylko prowokować..ale bez przesady...I nie przejmuj się upływem lat..znam kilka osób w podobnej sytuacji i czują się z tym bardzo dobrze...Bo to że jestes sama to chyba ..ba! wiem to..nie jestes samotna.
Pozdrawiam i do..usłyszenia.
P.S. A może jesteś jedną z tych które ja znam....hmm...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Gdynia to dla mnie inne państwo, na piwo to ja się nawet do Wrzeszcza nie zapuszczam :P Po kilku knajpach, i piwach to pewnie mógłbym przejść ze stadium 1 (w którym jestem i bez alkoholu jak twierdzą niektórzy) w stadium 2, a gdybym nie był sam w tym stadium to kto wie co by się wydarzyło :D
Zresztą jakbym zaczął po kilku dobrych piwach wracać do domu to nie wiem czy bym wrócił przed nowym tygodniem, nie wiem czy do swojego domu, i nie wiem czy bym się obudził w tym województwie:D
(lub na tym świecie)

A temat się rzeczywiście przyjął, pewnie przez całkowity brak innych godnych tematów w których można zabrać głos. Jutro pewnie będzie o WOŚP, Owsiaku, Woodstoku, Krisznie, Artystach i któż wie jeszcze o czym z tym wszystkim powiązanym, ludzie będą się sprzeczać i kłócić jak za dawnych lat, więc pewnie temat będzie mógł trochę odsapnąć;)

Pozdrawiam
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W takim razie mechanizm rządzący Twą odwagą jest tożsamy z prawidłami władającymi moją pamięcią, bowiem cechuje mnie skleroza wybiórcza. Pamiętam z przeszłości tylko to co chcę, mam same dobre wspomnienia ;)
Jeśli masz na myśli Księstwo Luksemburg to nigdy nawet tam nie byłem. W państwach, które wymieniłem mieszkałem, pracowałem i/lub spędzałem frywolnie czas, z wyjątkiem Ukrainy, ale Ukrainki poznałem trochę w Wenecji, w nowej części miasta, nieopodal dworca kolei. Ok, powoli z mej strony robi się off top, co miałem powiedzieć-napisałem, Życzę sukcesów i niechaj mnie dunder świśnie i szlak jasny trafi, choć jak wiadomo "złego licho nie bierze" niniejszym kończę w tym wątku się udzielać, spadam na łono hyde parku See You.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dajże ty spokój. 100% to już dawno leżą na tamtym świecie. 60-cio%, no ci jeszcze żyją. A co byś powiedziała na takiego, co ma 53%, to tylko 20% różnicy. Psy o lata nie gryzą się. 53% to jeszcze nie tak strasznie, jeszcze można z takim trochę pożyć. I co ty na to?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czy to jest rodzaj stręczycielstwa czy ja źle zrozumiałam?:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej,

Napisz, jesli wciaz szukasz

witek44@yahoo.com.au
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i co z tego ze szukacie faceta w sieci - tutaj fajnego nie znajdziecie. W sieci są sami leniwi i jak tylko co ś przestanie im pasować i tak wrócą do poszukiwania. Poza tym nie ma idealnych facetów, a tak zazwyczaj uważają internautki, że jak szukają to są kowalem własnego losu. Kobiety po 26 roku życia juz jest za późno na budowanie jakiego kolwiek statecznego związku-chyb,że opartego tylko i wyłącznie na sexie. Jak facet konczy 30 lat i nie ustatkuje się to już nie będzie chciał (dzięki waszym koleżankom).Synea- facet wyszumiany - nie ma takich - im więcej szalejemy - tym więcej chcemy-przegapiłaś swój czas na zabawie w poszukiwanie i wybrzydzaniu . Teraz to pozostaje wam tylko czekać na samotną starość
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja chyba tak mam jak ci faceci, o których piszesz:) życie młodej ,pięknej, bogatej i w dodatku wolnej baaardzo mi odpowiada:) (szczególnie ,że mam za sobą 7 letni związek) a o swoją starość póki co się nie obawiam, bo adoratorów nigdy mi nie brakowało:) widzę się w przyszłości jako fajną wesołą staruszkę, Ty natomiast z tym swoim "optymizmem życiowym" będziesz prawdopodobnie zgrzybiałym zrzędzącym dziadem:)

...zielona w różowe pojechała do Wa-wy kończyć kolejny fakultet, a ja szykuję się na imprezę z przyjaciółmi w Sopocie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziwne bo zdawało mi się że takich kobiet (młoda ,piękna, bogata i w dodatku wolna) po 30stce już nie ma. Albo już nie piękna, a na pewno już nie młoda - co do reszty to całkiem możliwe. Poza tym co za facet takiej młodej ,pięknej i bogatej odpuszcza, szczególnie po 7 latach - coś tu mi nie gra - czegoś tu brakuje? Albo ma za dużo przyjaciół i na nocki nie wracała do domu, albo charakterek paskudny albo kiepska w łóżeczku. Kobiety nie wybrzydzać tylko brać co życie wam daje bo ciało już nie jędrne a o dzieci może być za późno. Facet to co innego - on dopiero nabiera wartości:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ogólnie jak ktoś jest po 30 i wciąż jest sam to co z nim nie tak:P

Przynajmniej tak uważałem do poprzedniego roku, teraz mam wrażenie że już powyżej 25 lat człowiek bez obrączki to chyba jakiś nie do końca "ok";)
Czegoś mu brak, ma czegoś za wiele lub nie w odpowiednim kierunku:P

Przy czym nikt nie mówi że każdy musi być "ok":)
A bycie nie "ok" jest często dużo bardziej przyjemne;)

Pozdrawiam

PS: Skoro kobieta po 30stce może być kiepska w łóżku, to dlaczego wśród tak wielu facetów to właśnie te po 30 wzbudzają takie pożądanie?:P



"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Solidarność plemników nakazuje mi trzymać z facetami ale jak czytam Geralda to zaczynam wstydzić się że mam jaja... Zupełnie nie rozumiem stanowiska tego faceta (wierzę, że to kobieta ) wg którego kobieta która przekroczyła pewien wiek nie ma szans na trwały udany związek. Przecież to jakiś anachronizm. Przecież w miłości nie ma miejsca na urodę, wiek, bogactwo. Bo kto tak uważa to znak, że sam nigdy prawdziwej miłości nie doświadczył. Gerald albo jestes jeszcze za młody by polemizować na ważne tematy albo nie jest obcy ci autyzm. Mimo wszystko życzę ci powodzenia bo będzie ci ono naprawdę potrzebne. I nie byłbym w tym miejscu sobą gdybym nie współczuł twojej wybrance...i chyba Jej najbardziej mi będzie szkoda.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Można tak najzwyczajniej w świecie nie mieć szczęścia. Co widziałam co najmniej kilka razy. Dobra rzecz jest taka, że każdy związek czegoś uczy.
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jam to,
całkowicie się z Tobą zgadzam:)
bo zakochać się można w każdym wieku:) i tylko związek zawarty z miłości a nie z powodu wieku będzie szczęśliwy:)
Z postu pana Geralda bije wielki żal do świata i do życia. Można tylko współczuć, że tak odbiera świat (prawdopodobnie poprzez pryzmat swoich smutnych życiowych przeżyć) bądź nudnego życia spędzonego przed telewizorem.
I jeszcze jedno, będąc w związku można być bardziej samotnym niż jak się jest singlem.
Pozdrowionka:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ps. zresztą wydaje mi się, że Gerald to nie facet tylko jakaś baba, urażona tym co napisałam o zdradzających mężach:)
baba, która zlinczowała by wszystkie atrakcyjne niezamężne interesujące kobiety, które mogą być dla niej zagrożeniem:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Synea. Zdefiniuj proszę, dla mnie, jak pojmujesz termin współczucie i czy jest dla Ciebie tożsamy z litością??

Wprawdzie napisałem, że kończę się w tym wątku udzielać, ale pisałem również, że mam sklerozę wybiórczą.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha zapomniałbym, jak się Tobie chce, to możesz udzielić odpowiedzi w wątku pt. "nie dałem na orkiestrę" tam gdzie pozostawiłaś mi ostatnie słowo w dyskusji.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Słownikowej definicji Tobie nie podam, bo jestem inżynierem a nie polonistą. Swobodniej poruszam się w świecie obliczeń i konstrukcji. Miałam na myśli, to że szkoda mi ludzi, którzy nie potrafią się cieszyć życiem i żeby poczuć się lepiej, czy żeby się dowartościować potrzebują udzielać złośliwych rad (typu moralność Pani Dulskiej). Ale jak ktoś zna swoją wartość to takie uwagi śmieszą (dokładnie jak w wyżej wpomnianej książce) a taka osoba wzbudza właśnie współczucie, bo zamiast zająć się zmianą czegoś w swoim życiu(a z tonu postów wynika ,że nie jest najlepiej) to uczy innych jak należy żyć . Mam nadzieje,że udało mi się w miarę klarownie wyjaśnić co autor miał na myśli:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co do wątku "nie dałem na orkiestrę" to już wyraziłam swoje zdanie i dyskutować dalej nie zamierzam, żeby nie stać się jak Pan/Pani Gerald kolejną Panią Dulską. Tak jak napisałam,każdy ma prawo mieć swoje zdanie na ten temat:) a, że niektóre zdania mnie wkurzają to już tam nie zaglądam:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nie powiedział bym, że ze mnie baba - czymś się jednak różnię :)). A co do przeżyć to mam już ich aż za dużo. Kilka razy próbowałem związać się z kobietą poznaną na portalach randkowych i strasznie się sparzyłem. Najgorsze były kobiety właśnie po 30tce i to w dodatku panny. One dalej szukają swego księcia z bajki i jak tylko coś nie pasuje to biorą nogi za pas, a jak jest w porządku to szukają i szukają bo przecież faceci idealni wyginęli.
I w tym momencie po kolejnej porażce narodził się napakowany testosteronem potwór, który już nie szuka stałych związków ani panienek na "drugi raz", a że naiwnych "lachonów" jest bez liku to żniwa trwają:)
Chciałem tylko aby zielona zrozumiała : Tutaj po drugiej stronie monitora nie ma już żadnego księcia - ostatni umarł, a raczej zmieszano go z błotem i zamordowano
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
żeby było jasne - stały długoletni związek tez mam za sobą
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
brawa dla wszystkich:)))) jak miło, że znów się tu ktoś udziela:) (ja chyba najmniej, a podobno to mój wątek:)))) Wróciłam ze stolycy, a Wy mi od progu rozrywki dostarczacie, dzięki Wam po raz kolejny, o absolutnie boscy, zwłaszcza Geraldowi, cóż za cudowny prowokator:) A ja tylko dodam, że coraz bardziej mi się podoba życie singla gruuubo po trzydziestce:) oraz że z radością wyczekuję samotnej starości:)
pozdrawiam wszystkich serdecznie,
absolutnie wszędzie obwisła stara panna czekająca na księcia z bajki zupełnie bez sensu, zważywszy antytalent do łóżka i trwałych związków.
kocham Was!!!
Zielona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ad gerald... milcz wasc, wstydu oszczedz
ad fakultet... prosze obejrzec ponownie seksmisje. do skutku :)

co do milosci, uczuc, zwiazkow
wszystkie sa tworzone przez pare ludzi
i tylko jesli obydwie strony sie staraja, cos z tego wychodzi
li jednak tylko do czasu, kiedy nad nim pracuja
zasada prosta, oczywista, ale niestety czasy mamy takie, ze ludzie widza za duzo do czubka wlasnego nosa, a za malo tego, ze gdzies tam, za nim jest jakis inny swiat

z przykladow, pewna bardzo sympatyczna kobieta poslubila sympatycznego faceta
mieli mniej niz 30 lat :)
i tak sobie zyli, w takim czy innym wlasnym swiecie
pan zaczal pic, az umarl (w wieku ok 45 lat)
zycie toczylo sie wolno, raz smutniej, raz radnosniej
kiedy pani dozyla emerytury, poznala pewnego pana
niemlodzi juz ludzie, z doroslymi dziecmi
zakochali sie w sobie
zaczeli wspolnie spedzac czas, zbierac z emerytury na wspolne wyjazdy
pobrali sie
i zyja szczesliwie po dzis dzien, majac w sobie oparcie
czego wszystkim zycze

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sypnę garścią dobrej rady, bp widzę, że inaczej nie da się. Ludzie nie komplikujcie sobie życia, nie współczujcie sobie, nie stękajcie i nie oceniajcie innych. Dwa krótkie pytania są w pierwszym poście autorki wątku, a jasnych odpowiedzi jak na lekarstwo.
Jam to. Jeśli Zielona w róż tak Cię intryguje, nie czekaj aż przerodzi się to w fascynacje, na co Ty chłopie jeszcze czekasz, aż ktoś Ci ją ukradnie? Kuj żelazo póki gorące, bierz kobietę za rękę i zasuwaj do adersena pod ulicą 10 lutego w Gdyni. Przyjdźcie wcześniej, kiedy jeszcze muza nie gra i można spokojnie pogadać. Bar jest długi, whisky z lodem mają, miejsca do tańczenia sporo, lokal super. I basta, koniec kropka. Stary ja już nawet widzę, jak Zielona w różowe się teraz ładnie uśmiecha.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jam to. Jeśli tego nie zrobisz, zobaczysz na sądzie ostatecznym, że Bóg Ci tego nie wybaczy. Wybaczy Ci wszystkie grzechy, ale tego jednego nie zmyje.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam Pana z xiężycem ponownie:)
ja może odpowiem w imieniu Pana Jam to, coby mu wstydu oszczędzić:) Ten pan żonaty szczęśliwie jest i ja mu błogosławię, szczęśliwych związków rozbijać nie zamierzam, bo ja taka szlachetna jestem, że aż się niedobrze robi:) A a propos wstydu oszczędzić, cieszę się, że się Jurek odezwał ponownie i jak zwykle dużym chlustem z wiadra życiowej mądrości. Tacy faceci to diamenty i perły i oby ich jak najwięcej! Czego sobie oraz wszystkim zebranym z całego serca:))))))
życzę oraz pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
haha, to w koncu jak
diamentem ja czy perla ? :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zielona ja nie jestem żaden pan, panowie to wymarli dawno temu i już raczej nie powrócą. Jestem "c" miło mi. Już bliżej mi do staro-pogańskiego arkadyjskiego bożka Pan, który opiekował się zwierzętami :))
No faktycznie przeoczyłem istotę faktu, że 'Jam to' ma żonę.
...jak ja mam teraz wybrnąć... :)))
Hmmmm oj tak zaraz się przejmujesz cudzym szczęściem, ;) zauważ, że zaraz po napisaniu faktu, że ma żonę, chłopina dodał: "akceptuję pożycie bez tych przyjętych formalizmów" ;DD.

ps. to wszystko oczywiście nie zmienia, że gdyński Andersen jest świetną knajpą, w której systematycznie bywam.

http://esjot.wrzuta.pl/audio/tA0lQwkcNO/
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co mi tam... tu kropelka informacji o Panu hehehehe, o którym zresztą jest piosenka The Waterboys'ów.


http://film.gazeta.pl/film/1,39884,4023586.html
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Andersen , owszem świetny lokal, super wnętrze, przemiły właściciel: Piotr pozdrawiam:) Spędziłam tam w zeszłym roku, z paczką przyjaciół prawie każdy weekend. Fajnie było, bo średnia wieku 30+, wiele znajomych twarzy, drugi dom:) Ale teraz to już nie to....już i tam rządzi młodzież:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
C juz powiedzial, podejsc intuicja do pewnego widocznego czy wyczuwalnego poziomu w wydawaloby sie banalnych sytuacjach. Zawsze sie dziwie jak laski pedza z A do B z klapkami na oczach i pogarda na swiat w oczach.

A zbytnia zmyla moze tez wystraszyc jak przed niebezpieczenstwem, a zbyt jasne sygnaly nawet te inteligentne, czy naprowadzajace tez.
Moja rada, jesli juz kalkulowac, to miejsca i czas ale nie zachowanie,
wystarczy sie troche poprawiac i reagowac. Ale glownie musi byc troche autentycznej sympatii, empatii oraz obustronnej dedykacji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm... Ja się tak zastanawiam nad celem, w którym C pcha tego Andersena przed oczy w co drugim poście..:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I do jakich wniosków dochodzisz?
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~~c~~ skoro zostałem wywołany...no cóż, gdyby propozycja randki została zaproponowana przez samą zainteresowaną już szukałbym alibi dla żony na czas mojej..hmm..długiej nieobecnosci...czas spędzony w towarzystwie zielonej nie może być czasem straconym...ale skoro zabawiasz się w swatkę to jak zdążyłeś zauważyć jestem juz po słowie...jednakże, z drugiej strony, jestem zdrowym facetem a tylko w takim tkwi duch wojownika co to lubi zdobywać wciąz to nowe twierdze więc powinienem podjąc wyzwanie...tylko co będzie jak się...zakocham?
Ukłony dla wszystkich.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"tylko co będzie jak się...zakocham?"

niemozliwe;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym się tam wybrała specjalnie dla ~~c~~
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zieeeew
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No o 100% to zapomnij;) o 60% tez, teraz to najbardziej zblizony do 100% jest spirytus, niestety:( I zeby nie bylo niedomowien - dotyczy to obu plci;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam wszystkich,

Wątek mnie wciągnął, i jestem szczerze podbudowana podejściem do tematu - kreatywnie, kulturalnie, z dowcipem. Aż się wtrącić nie śmiałam:-) nie mówiąc już o ograniczeniu w postaci braku wiedzy, jak tu posta wysłać, bez cytowania poprzedniego (moze wyjdzie, zobaczymy:-)

Zielona gratuluję odwagi i otwartości. Sama dostałam zadanie pt. jakie kroki zamierzam podjąć, żeby mężczyżnę życia znaleźć, i nie bardzo wiedziałam co odpowiedzieć, bo żadnych akcji nie planowałam. W desperacji nie jestem, myślę sobie tylko "w dwójkę może być fajnie". A tu tyle dobrych pomysłów! Daj znać, gdybyście miały ochotę się jeszcze raz na jakieś piwo wybrać, chętnie dołączę. co kilka głów to nie jedna, może coś w realu wymyślimy:-)
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam również. Stefanio, podaj maila. Z Syneą wypiłyśmy już łącznie ze dwie wanny i plotkowanie po gdyńskich knajpach jakoś w nawyk nam weszło:)
Zastanawiam się czy i jak skomentować ostatni post Jam to...:) Może poczekam na rozwój wypadków...
No to czekam:)))
Zielona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Droga Zielona, a może Droga Zielono:-)

mój mail stefania_x@wp.pl

pozdrawiam i do usłyszenia
stefa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja 180 cnt.....blondyn niebieskie oczy niezależny 36 lat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm... 180 cnt, to znaczy 180 cnót?:) Duuużo! A od czego niezależny?;) Poza tym dawno tu nikogo nie było, uwaga! zwołuję z powrotem na sabat!
Zielona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
prawdziwa cnota obroni sie sama :)

a tak w ramach ciekawostek:

"Skrót CNT oznacza domieszkę karbonowych nanorurek do żywicy stanowiącej wypełniacz kompozytu (między właściwymi węglowymi). "

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jerzy, skoro taki dobry z chemii jesteś , to powiedz mi jak zbudować babę atomową:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hihihi miało być bombę atomową :))
za dużo drinów:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a tak poza tym, babki idziemy jutro na kręgle?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
co do atomowej bomby, to wydaje mi sie, ze bardziej jest to kwestia fizyki niz chemii...

w razie naglej potrzeby, dawniej fizyka klasa 7-8, a dzis pewnie gimnazjum :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
synea, nie, zebym mial cos do bab... ale atomowej to nie znam :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Coś w tym musi być... Ja myślę, że baba atomowa bije na głowę bombę, co tam taka bomba...:) Synea, a kogo chcesz rozwalić?
P.S. Żałuję, ale na kręgle ja nie. Wytrwale tłukę kamienie w kamieniołomach i trochę mi jeszcze zostało:)
pozdrawiam, Zielona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
baba atomowa jest prosta: bierzesz pierwszego lepszego znajomego Tomka i wręczasz mu przepis na piaskową... ;)
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
skoro już jesteśmy w internecie, to polecam czata, szczególnie Trójmiasto ... myślę, że jest to kopalnia niezmierzona, w realu nigdy nie było takich możliwości - od wyboru do koloru ... gdzieś czytałam, że statystycznie coraz więcej małżeństw stanowią osoby, które poznały się w sieci ... ja tego nie piszę tak całkiem teoretycznie, bo sama jestem w związku z facetem, którego właśnie tam poznałam mając 31 lat ... a jeśli idzie o strategie - nie polecam żadnych, myślę, że wystarczy być sobą, a trafi swój na swego ...
poza tym, jeśli dotąd nie musiałaś szukać, to pewnie i tym razem szybko sam się znajdzie ... a może już się znalazł? ... a i tak Ty decydujesz, czy Ci to znalezisko pasuje,
powodzenia życzę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie poznałam męża na trojmiejskim czacie i teraz poważnie zastanawiam się nad rozwodem:( Mam dzisiaj podpuchnięte oczy i doła na maxa, ale mam wielkie szczęście, bo mam dziecko przy sobie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podobno facetowi trudno jest znaleźć kobietę na sex ale na żonę łatwo, a kobiecie odwrotnie, więc jak jest nam tak łatwo się bawić to po co to psuć małżeństwem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
racja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak skoro o rozwód tak łatwo jak kupić świeże bułeczki to na co tu czekać.........czy się zdecydujesz czy nie i tak każdej decyzji będziesz żałować - bo zawsze są wątpliwości czy decyzja była właściwa, a z upływem czasu coraz mniej się pamięta te "złe" rzeczy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i taki fajny wątek był i się urwał...
halo, a może jest tu jeszcze ktoś? bo konwersacja bardzo fajna. ja się wciągnęłam, szkoda, że dopiero teraz znalazłam taki ciekawy wątek...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Opinia została zablokowana przez moderatora
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to napisz cos od siebie :)
wiele osob czyta, moze kogos porusza twe slowa i bedziesz mogla dlugo i radosnie pozostawac wciagnieta :)
i

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O Jurek, Ty żyjesz???!!!:) To ja Cię niniejszym spontanicznie pozdrawiam wiosennie i, ma się rozumieć, zielonoooooo:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pani kierowniczko ! ja zyje caly czas !
takie sa (odwieczne) prawa natury :)

pozdrawiam i ja
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja w ramach urozmaicania wątku nadmienię, iż znacznie wyżej wspomniany pan doktór mi się przestał. Za to zaczął mi się mój doradca finansowy. Taki z dziesięć lat młodszy. To co to jest? Instynkt macierzyński? I co ja mam biedna z tym fantem zrobić?
pozdrawiam (zwłaszcza wiecznie żywego Jurka:) wiosennie, chociaż zimno jak cholera,
zdezorientowana Zielona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
10 lat mlodszy powiadasz...
to jeszcze nie pedofilia :) ale z mlodszym wieksza szansa na potomstwo

od dawien znana prawda mowi, iz mlodszy tym bardziej jurny
idac tym tokiem, majac na wzgledzie budzacy sie w tobie instynkt macierzynski, kto wie... :)

wspolczesna kobieta dojrzala, nie ma lekko
faceci juz poprzebierani, to co zostalo nie jest pierwszego sortu
do tego wewnetrzne sprzecznosci nie ulatwiaja wyboru
jesli szukasz odpowiedzi - najlepszy bedzie taki facet, ktory podoba sie tobie, a ty jemu
i nie ma tu znaczenia ani wiek, ani zawod
a raczej to czy nie mieszka na koncu swiata i bedzie mial dla ciebie czas

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
10 lat to nie jest wcale taka duża różnica..
no chyba, że masz 25:)
skoro Pan Doradca Ci się podoba, to co stoi na przeszkodzie iśc z nim na kawę? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Odpowiadam Cafe Latte
Na przeszkodzie stoi jego narzeczona:)
pozdrawiam,
Zielona
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm, no to dla mnie odpada taki facet w przedbiegach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale glupia laska

hyhy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chcialbym w tym momencie napisac cos super-sprosnego
wychodzacego poza wszelkie normy
ale kurna mam tak sfajc zony mozg
ze moge jedynie masowac konia po szyi

hyhy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Opinia została zablokowana przez moderatora
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bez nerw ,napewno sie znajdzie. mam 45 latek ,jak malolat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To się świetnie składa :)
A ja mam 39 lat i też szukam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam 32 lata i też szukam.. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmmm... ja mam 25 i też szukam :)) Jezu! Ile singli! w sumie to singielek...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja znalazłam :-) ..ilove.pl ... bywaja tam i dewianci ( coż zycie) ale sporo fajnych facetow czeka na znalezienie :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jakoś nie przekonuje mnie szukanie faceta przez internet. jak będzie ten czas i pora to sam się znajdzie , bez szuania :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Bywa tak, ze on pojawia sie, jak sie go nie szuka:)...czasami po prostu jest obok przez cale lata, tylko nie wiemy. ze to wlasnie ten na 100+60 %
I wtedy jest tak, ze dowiadujesz sie o tym zbyt pozno, gdy juz nie mozna do niego pobiec z wielu powodow.
Co wtedy zrobic? Wiedziec, ze jest, ze to on lecz nie mozna byc razem?
To moze gorsze niz go nie znalezc wcale.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wchodzę ja sobie na ten post i co widzę, samych poszukujacych widzę. Urodzaj singli, czy co?!!!
Kochani dostarczyliście mi wczoraj a także dzisiaj wspaniałych, niezapomnianych wrażeń. Podbudowała mnie i ubogaciła ta Wasza dyskusja. Tak na serio to uważam, że Zielona w różowe jest rewelacyjna i tylko patrzeć jak ktoś sprzątnie nam ją sprzed nosa. Za dobra jest. Z nią, jak i zresztą z pozostałymi dyskutantami nudzić sie nie można. I tak trzymać. Czekam na dalszy rozwój wypadków.
pozdrawiam cieplutko,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
starsza kolezanko
nie czekaj biernie
podziel sie z innymi twoimi perypetiami

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
popieram Jurka w całej rozciągłości. Poza tym, Starsza Koleżanko, nikt mnie nie sprzątnie, doświadczenia życiowe pozbawiły mnie zaufania do służb sprzątających:) A jeszcze poza wszystkim dziękuję za komplement i czekam na wkład własny pozostałych ujawnionych w tym wątku poszukiwaczek:)
achhhhhh, latoooo!!!!
pozdrawiam,
wiecznie zielona:)))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mimo, iż mój wiek przyrównać można do ery kamienia łupanego, nadmieniam, iż też byłam kiedyś młoda i piękna. Martwi mnie tylko fakt, że nie byłam dosyć inteligentna. Niestety wszystkiego mieć nie można...
Ale do rzeczy...Zielona, bierz sprawy we własne ręce, i czy to stomatolog, czy inny przedstawiciel mniej lub bardziej porządany przez Ciebie, działaj. Miałaś to szczęście, że trafił Ci się stomatolog. Ja niestety upatrzyłam sobie lekarza, który zagląda z nieco innej strony:))), sytuacja patowa.
Tobie to chociaż mógł od czasu do czasu zaglądać w oczęta, a mnie???!!!!
Z racji tej, że bardziej ceniłam jego profesjonalizm, dałam sobie spokój.
Jednak, jakiś tam sukces osiągnęłam. Mianowicie taki, że jak spotyka mnie mimochodem, to rozpoznaje mnie. A po ulicy chodzę raczej kompletnie ubrana:))))
Tymczasem pozdrawiam....miłych wakacji!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja szukam kobiety i wciąż nie znajduje
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To dobrze trafiłeś ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ciepło się zrobiło i wystarczy otworzyć oczy;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I udawac ze ma sie talent albo kase.

hyhy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niekoniecznie, wystarczy pokazać to i owo;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak sie takowe ma
ale po dyskotece to sie wszystko z torebki
wysypie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wszystko sie klei, slizga i zajezdza...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kontrolowany brud
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli cud!

hahaha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A no widzisz nie ty jedna masz taki problem. Sam sie z tym borykam i nie bardzo wiem jak sie zabrac do tego zeby znalesc kobiete gdyz zawsze to one sie jakos znajdowaly.Ale skoro mamy podobny problem moze razem bysmy cos poradzili xgruby@wp.pl napisz i nie sugeruj sie nazwa e-maila bo gruby to ja nie jestem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to moze pogadamy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to kiedy dalszy ciąg opowieści......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może dopisz kawałek dalszego ciągu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ufffffff............. przeczytałem. Dobra lekcja stosunków .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam :) Świetny pomysł .... Jak już Pani znajdzie tego wysnionego mężczyznę to zapraszam do nas :)
image
www.matrimonio.com.pl
504 66 47 52
504 66 47 62
504 66 47 97
Starogard Gdański
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie pisze się wyśnionego, ino pisze się 'wypasionego'.
;)


ps. Swoją drogą to myślałem, Zielona, że już za mąż wyszłaś, tak dawno Cię nie było :)

"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wyszłam i się rozwiodłam. A swoją drogą się zastanawiam. To Matrimonio to chyba jakieś biuro, więc zupełnie nie rozumiem celu, dla którego miałabym tam wlec tego wyśnionego, gdy już go znajdę. Hm.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niemal miesiac czasu minął od ostatniego postu, więc coś się dzieje w Twych kręgach emocjonalnych ...opowiesz :> ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przepraszam bardzo, ale w moich emocjach istnieją przede wszystkim romby. Ja sobie wypraszam taką geometryczną dyskryminację!
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:DDD
ech tam romby
Dobrze, że nie są to sterczące w lodzie noże
jak u mnie
choć
znienacka mogą pojawić się też
ostrosłupy i wirujące stożki.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wspominając
o półksiężycach
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj, nie!!!!
a równoległoboki...ja jestem za!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie występują wyłącznie kręgi i to o sporawej średnicy. momentami przechodzące w nieregularne elipsy. ale tylko na ułamki sekund, więc i tak nie dają się dostrzec gołym okiem. poza tym pozdrawiam. Życie jest również okrągłe, więc się toczy.
zielona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez wolę kręgi ,okręgi kulistości-łagodności , niczym fale rezonansowe przechodzące przez tafle wody albo jak zwarte cumulusy piętrzące się nad nami ...;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ojej Szopen.
Ale wiesz, krągłości są zbyt przewidywalne i za łatwe do ujarzmienia.
Na dłuższą perspektywę czasu wywołują mdłości.
O nic nie można zahaczyć, zranić się, obetrzeć naskórek
do kitu z kręgami.
Wyjątkiem jedynie, może być tylko tutaj kobieca pierś.
I tu się zgodzę.
Przede wszystkim za dużo wokoło elips i krągłości, nawet fryzura Chopina była "garnkowata".
Za każdym pobliskim rogiem czają się miliony owalnych kształtów.
Tyłek Maryny, meduza na północnym wybrzeżu Australii, owoc wiśni, winogron, (takoż ich pestki), deski klozetowe, pudełka od kremów i żeliwne wok'i. Butelki też są okrągłe.
Widziałeś kiedyś kwadratowe puszki od piwa?
Pewno nie.
To by było dopiero coś, niczym brookliński most jak pisał Stachura Ed.

Owal jednak mdli.
Preferuję tylko słoneczniki i błękitno-żółte astry.
Astry to takie kwiaty, wiesz.
Życie toczy się po prostej. A nie po okręgu.
Całe szczęście. Nie lubię reinkarnacji.

Uwielbiam prosto(kąty)
Książki są prostokątne.
Monitor mego kompa jest jednakowoż taki.
Wzmacniacze rotel są prostokątne.
Kolumny głośnikowe 'tyż'.

I albumy ze zdjęciami mam prostokątne.



http://www.youtube.com/watch?v=e7288helrtk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Się zapomniałem podpisać.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zranić się znaczy poczuć? Zycie ..po prostej znaczy ciekawe ?celowe wszystko opiera sie na kręgach słońce,fale radiowe, nawet nasz kręgosłup tez opiera sie na kręgach ;) . Zycie nasze jest wkrąg zaklęte rodzimy sie, dojrzewamy,slubujemy, jestesmy rodzicami dziadkami dla tych ktorzy tez kiedys beda rodzicami dziadkami ... Stajemy sie trybikami okrągłymi w mandeli zycia . Na co mamy wplyw ??? na to ,w jakim mechanizmie sie znajdziemy . w Ktora strone potoczymy swa mandela . A jesli chodzi o krągłosci zmysłowe :)usta jak piernikowe serduszka? Oczy jak stawy lesne odbijajace srebrzyste niebo, piersi jak ......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podbijam piłkę w ksztalcie rombu nim zniknie na następnej stronie HP.
Zaś jeśli chodzi o kobietę, to nie powinna być na 100%, może nawet inie na 60%, bo jednak dobrze gdyby czasem przez nieuwagę wyrwała gniazdko ze ściany, albo utaplała sie lodami z zielonej budki.

I jeśli już jesteśmy przy procentowej zawartości cukru w cukrze oraz faceta w facecie, to czy ktoś tam zauważył że strasznie trudno kochac
ideały za perfekcyjność?
Ktoś zauważyl. Ideał tego nie zauważyl.
Może na plakatach reklamowych dobrze to wygląda, albo w filmie pelnometrażowym - w życiu ideały nie powinny wystepować i tyle :)

Przeciętność za banalność zamienię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tam wolę niebanalność. zdecydowanie bardziej, niż nieprzeciętność. Ideały są. I cierpią, bo wszyscy je ignorują twierdząc, że ich nie ma. I jak tu kochać kogoś, w kogo istnienie się nie wierzy? do dupy taka robota. Idę sobie powpadać w jesienną deprechę.
Zgniłozielona.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja za to wolę być banalny i przeciętny
dzięki temu jestem w zgodzie z sobą.
Jedno co wiem to to, że przynajmniej 85% zupełnie obcych kobiet w mym wieku
jest mi tak łatwo poderwać na ulicy
jak podrapać własny tyłek w pijalni piwa.

Wiem też, że od tego roku
woda z mydłem i czosnkiem przestała działać na
kolonie mszyc na bobie w moim ogródku.
No pisałem, że banalny jestem.

Nie muszę się zastanawiać nad kobiecymi ideałami
czy wierzyć w nie
szkoda czasu,
knajpy są pełne fajnych kobiet, a
życie pełne przygodnych znajomości.


Nic więcej mądrego dziś nie napiszę
bo co tu pisać
relacje kobieta-mężczyzna
są proste
jak sznurek w kieszeni.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc zielona w rozowe, a moze razem poszukamy:) Ja jestem samotna babka. Nawet jak nie poznamy facetow, moze spedzimy wesolo wspolnie czas w jakiejs kawiarni:) co ty na to? W razie czego podaj mi jakis kontakt do ciebie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a proszę bardzo: zielonawrozowe@yahoo.com
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co Wy się naszukacie.
Chyba lepiej grać dużego lotka.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
za male szanse , łatwiej znaleźć partnera życiowego niz wygrać w totka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O wspomnianej nieprzeciętnej niebanalności (poniekąd psychasteniczno-paranoidalnej) najdotkliwiej w słowach mogłaby napisać Stvoricko, ponieważ jako jedyna posiada bogatą praktykę w kontakcie bezpośrednim.
Jak sądzę wystawi Wam, moje drogie kolorowanki, referencje moich zdolności z dwuletnią gwarancją niebanalnej nieprzeciętności oraz z roczną rękojmią niepowtarzalnych doznań emocjonalnych (za dodatkową opłatą).
:-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mix, tak, oczywiście masz rację, tylko odłóż ten młotek. Bardzo ładnie wygląda obity czerwonym pluszem i z kokardką, mimo to jednak.
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czemu?
Bez młotka niebanalność traci moc i kolory (zielonoróżowozgniłe).
A poza tym to jest gwóźdź programu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podbijam. Młotek dobrze rozbija szafy w przedpokoju, prawda?
Taka przyjemność mnie ominęła. Chlip chlip.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dobra, pisz do mnie ;)
http://dominetbank.eii.com.pl
http://ingbankslaski.net.pl
http://citibankhandlowy.net.pl
http://lukasbank.net.pl
http://dombank.net.pl
http://mbank.eii.com.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
napisz do mnie na gg 9861119. Daniel
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Opinia została zablokowana przez moderatora
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witaj.
szukaj tak jak ja .Staram się nie szukać,to podobno stara prawda?A tak poważnie też szukam i może zróbmy tak:jak ja znajde to oddam i odwrotnie?Pozdrawiam
Sławek.Gdyby coś to pisz śmiało na adres:slawek_g@interia.eu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ok masz troche racji nie tylko ty masz przejscia my tez je mamy tz. ja tez mjalem takze mysle ze mozemy sobie co nie co tzn.mozemy sobie pogadac jak chcesz wymienic sie doswiadczeniami zyciowymi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moze to ja
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bosze, chłopy, toż Zielona już była żonata 6 razy, a później umarła ze starości. Jak będziecie dalej tak mdło i bez polotu smęcić to ja wam mówię, że jeszcze zmartwychwstanie i się zemści na bezkreatywnych kreaturach męskich jakimi jesteście.
Jak Was czytam to mi trochę (ale tylko trochę) głupio, że jestem facetem.
"moze to ja" - co to ma być? Próba poderwania kobiety? Brzmi jakbyś miał rozszczepienie jaźni.
Napisałbyś faciu coś co przykułoby jej beznamiętnie już martwy od pierdół, pozbawiony nadziei kolor oczu. Nie wiem co. Na przykład ile obornika jesteś wstanie przerzucić z punktu A do B używając wideł amerykańskich. Może ją zainteresi, a może dostaniesz kosza. Takie już życie.

Zrozumcie, że rozmawiać z kobietą -niekoniecznie w sieci -w wiadomym celu* to jest jedna z najcudowniejszych rzeczy na tym podłym padole.

*(celem jest całonocny seks, którego skutkiem będzie, że rano nie wie jak ma chodzić-że już będę tak bezpośredni)
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0
a w tle szyderczy pomrók rzeczywistosci - "ha ha ha"...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zabrzmiało jak cytat z jakiejś książki Pratchetta.
Przy tym nicku jeszcze ciekawiej to brzmi.

Pozdrawiam

PS:"Ktoś", widać że lubisz zmieniać nicki i płeć:D Następnym razem pewnie będziesz pamiętać o zachowaniu anonimowości;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, tak, Szanowni czytelnicy i fani science fiction odsyłamy do watku "poszukuję faceta z krwi i kosći" tam przweidziane atrakcje - w roli czychającego na randke smoka Pan Antyspołeczny;) W roli obrońcy praw cyberfeminizmu Kasandra czyli Ktoś...brr;) Nie dla idiotów;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
P.S. Tez nie interesuje czy zielona w różowe jest bytem materialnym;) Gdzie była ostatniej nocy? Co spowodowało że dwa dni temu na skutek zawiłego splotu wydarzeń obudziła się w Panamie w koszulce z wizerunkiem Ozeego Osbourna? I co najwazniejsze - dlaczego premier Donald Tusk unika komentarza w tej sprawie? Kolejna afera?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasandro, femme fatale, złowieszczy bycie przesiąkający przez wszystkie doczesne wymiary męskiego życia, wiedz, że czytając wątek o krwi, kości i łosiu wylałem na siebie piwo. Rechotałem się jak żaba na żabowisku to i się rozlało, płakać nad tym nie zamierzam, ale to Twoja wina.


"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A bowiem.
Albowiem jam jest.
Jestem chaosem. Fizyczną entropią.
Nieprzekłamana pól prawda brzmi: rzeczywistość i czas to funt prawdy.
Wina wykazana. Słońce wskazane.
Krew i wino, puchar, nieboskłon i sępy.
Świeże mięso i otwarte trzewia.
Albowiem jestem.
Nierozłącznie niczym Horus i Egipt.

A w epilogu cisza prawie jak gromobicie.
Czym jest prawda zapytał łotr konając.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stary jesteś święty;))) Głosisz prawde! Współnymi siłamy powstrzymamy marsz armi dialektycznych klonów Antyspołecznego Lorda Vadera ;) Jeżeli jeszcze pwiesz że lubisz zespół Coma ( kto był w Uchu na koncercie palec do budki;)) to wygraweruje sobie twój nick na parwym ramieniu z dopiskiem "Death or Glory". Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do pozyskiwania cennych inforamcji w wątku "Who is Mr. antyspołeczny";))) Nasza piękna podróż trwa;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Who is mr... odcisnąłem swój ślad w tym wątku :)

Jest chyba tylko jeden utwór Comy przed którym ma święta dusza klęka. Numer zwie się "listopad". Więcej grzechów nie pamiętam. No może jeszcze "System".
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jee:) Post w Watku Who is mr.. - masakratorski i po całości ( wyspy Samoa ha ha dobre;) Stary pisz książki;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a może by tak zorganizować np. jakieś spotkanie poszukujących ?

pisanie bądź czytanie o tym, kogo ktoś szuka albo nie szuka, jest jak najbardziej interesujące, poza tym niewątpliwie wiele osób zainspirowanych tym wątkiem wchodzi na wyżyny intelektualnych uniesień, szkoda tylko,że n aogół niestety nic z tego nie wynika.

od dłuższego czasu mam wrażenie, że zaangażowanie we wspomnianym szukaniu sprowadza się niejednokrotnie do szukania tzw. łatwizny, substytutu zróznicowanych wydażeń w postaci poklikania, dodania kilku groszy od siebie na forum, no i wykonania kilku działań usprawiedliwiających w stylu: przecież zrobiliśmy wszystko, ale przecież to los jest do bani, kobieta - zła, facet - drań...
Sorry pomyliłam się, zapomniałam ,że facet - to świnia;

pół żartem, pół serio mogę to ująć następująco:
biorąc powyższe pod uwagę, zakładam,że ze 100% czytających ten wątek mężczyzn, 50% oceni siebie na oczekiwane 60% faceta (reszta to bez wątpienia stuprocentowi idealni, wiec o nich nie śmiem nawet...); a więc mamy50tkę, z której 25% pozostaje w mniej lub bardziej udanych związkach i zagląda tu z nudy,bądź rozpaczy, 12,5% Panów chciało by, ale im się nie chce ruszyć z domu... hehe, cóż pozostaje... :) Pozostaje wiara w garstkę (ale z jajami;)

Pozdrawiam idealnych i tych mniej
:)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty, zmiennocieplna, jeśli biega o mnie to te wypłowiałe mega texty mego autorstwa, które tu sobą prezentuję to jest rynsztok. I to jest fakt, a nie wrażenie, nawet to nie jest nizina, a depresja, poniżej poziomu morza. Nic z nich nie wynika tak samo jak z Twojego ględzenia typu "może spotkanie dla poszukujących" taaaa może... jak chcesz rzeczywiście to se organizuj i krzyż Ci na drogę. Wypiję nawet za to.
Tylko nie ględź pół żartem, ani serio o obliczeniach tudzież o swych wrażeniach, powiedz mi wreszcie coś czego nie wiem.

"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciepłozimna. Do diabła starego przepraszam Ciebie.
A bo tak z buta wszedłem do domu, głodny i przykuty najgorszym dniem w tym roku.
Pisz sobie co tylko myślisz, a nawet jeszcze ponadto trochę.
Inspiruj innych do działania. Zagrałem jak nieprzyjaciel. Wiem.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
~~c~~

"Wróg? A wróg. Ale swój, mój , nasz…"

;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może nie łowisko tylko wykopalisko - stąd oni są(no może nie wszyscy). Udanego wykopaliska
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W czystej kuchni nad stołem,
ktoś trudzi się z mozołem,
czy warto,
zaraz się przekona -
"znowu ta zupa za słona "
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To nie wykopalisko
To koczowisko dekadencji
Jak zlikwidują jedno - powstaje kilka nowych.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz nie będzie już smutno.
Dzisiaj jest wczoraj ,
wczoraj jest jutro.
Szepczesz mi czułe słówka ,do uszka
ja ci odpowiem
"patrz, nasza poduszka'
połóżmy na niej głowy ,
niech juz nie będzie połowy.
Połowy stołu ,czy "półsłówka"-
taka zwykła poduszka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeszcze raz cie ladnie prosze mixer zebys placil alimenty dla twojego syna, kiedy ty tutaj wesolo sie bawisz mi brakuje na chleb i rachunki...
jak zaczniesz odbierac tel i wywiazywac sie ze zobowiazan wobec dziecka to przestane ci o tym na roznych forach przypominac.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiesz ze to ja - badz mila i zalatwiaj swoje porachunki poza forum
jesli masz problem z alimentami - skorzystaj z funduszu
jak ci nie starcza, wez sie do roboty

swoja droga, nic dziwnego, ze chlop uciekl

pozdrawiam
jurek

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehehehe... badz mily jurek, wez duzy rozped i pierdolnij czolem w sciane... tylko prosze rozpedz sie uczciwie...



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ich nie trzeba szukać te cholery same się znajdują :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak, czasem niespodziewanie sie znajduja, tylko dlaczego nie tam gdzie trzeba!!
Pozdrowienia z Holandii - a tutaj jest juz sliczna ,cieplutka wiosna!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bo w tym caly jest ambaras, aby dwoje chcialo na raz

u nas tez wiosna :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie ma to jak szukać faceta na forum internetowym będąc po 30...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rozluznij sie slicznotko, bo puscisz baka..... i to dopiero bedzie wstyd ;P nie wazne ile masz lat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiek chyba nie ma znaczenia... glupio w ogole nie szukac,
a jeszcze bardziej tak komentowac

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w ogóle:) piszemy osobno;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wogule ;) to masz rację. Rozdzielnie pisać należy.
Osobno to można iść do łóżka.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z utęsknieniem czekałam na ripostę od ~C;))
no i doczekałam się!!!:)))))))))))))))))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No coś Ty Ala. To tylko była delikatna i podprogowa moja próba zwrócenia kolesiowi uwagi, że zamiast w każdym poście pozdrawiać samego siebie hehehe mógłby pozdrowić słownik ortograficzny czasem.
Na moją prawdziwą ripostę jeszcze chyba poczekasz. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sympatyczna alu, powiedz mi prosze, kto napisal "w ogole" nie osobno? :)

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
,,nie osobno"???!!!


i co to ma być ????!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
poza odpowiedzia liczylem rowniez na odrobine poczucia humoru i z twojej strony... bezskutecznie.

pozdrawiam
jurek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zatem najwyraźniej musisz liczyć na siebie Panie Jerzy.
W życiu nie ma co za dużo przeliczać i stawiać sobie samemu oczekiwania od wyniku końcowego co po znaku równości następuje, bo się zawieść można. I później boli. Szkoda czasu i energii na liczenie. To of course moje zdanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A pity mata rozliczone.
Hę?
hehehehe
To się spieszta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem facetem po rozwodzie-chętnie z Tobą popisze-odezwij sie na maila januszdawidczyk@wp.pl Stawiam pierwsze kroki w internecie ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Swietna reklama....

;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poszukaj na jakimś portalu randkowym. Ja znalazłam na http://www.sexuarium.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja szukam kobiety ,czy mam szanse
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hahaha... no to se jeszcze poszukasz...
:o)
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a i znalazłem mam z kim spędzać wieczory a i mam przewodnika na jarmark ..... miałaś szanse i zmarnowałaś na bzdety i dociekania trudno marrgo trza słuchać serca a tak jesteś sama a mogłaś mieć faceta po
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oooo... jak mi przykro.... straciłam szanse u takiego faceta... żal...
masakra i demolka...
buhahahaha...
cieszę się że znalazłeś bo dasz mi spokój...
pozdrawiam Was oboje kimkolwiek jesteście (zibi,hary i t.p)....
Mężczyzna to Twój skarb, więc... zakop go w ogródku. :o)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehehe totalnie rozwalają mnie na łopaty texty kolesi celujące w deseń typu:

yyyyy eee "a ja szukam kobiety ,czy mam szanse"

Bitte lachen, w najlepszym wydaniu.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak to powiedział bohater kreskówki:

zawsze jest szansa
w*r*ch*ć szympansa.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc tobie piotr42lata z hamburga/ tczewa chcialbym cie zaprosic na kawe moj ad/ na / pocz//piotrhamburg@op.pl/ piotr
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Łał
Ten wątek ciągnie się jak Moda na Sukces. I teścć ma nawet całkiem podobną :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chętnie poznałbym Cię. jeśli masz ochotę odezwij sie cinek53@wp.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jesteś z tej bajki , a jak się znajduje , na pewno nie w domu bo tam przysłowiowy tramwaj nie staje , swoja byłą żonę poznałem całkiem przpadkowo i mieliśmy szczęśliwe życie , niestety aż do jej zejścia cóż , tak bywa , myślę , że trafisz całkiem przypadkiem , tylko kto wie kiedy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moze to ja 43lata /piotrhamburg@op.pl/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie trzeba szukać a morze to on cie znalazł jesli masz ochotę na spotkanie odpisz będzie miło cie poznać tym bardziej ze mamy po tyle samo lat. terminator 508@wp.pl Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
morze jest takie piękne, głebokie, szerokie...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jezu aaaaaaaaaaaaaaa! ratunku!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Napisz do mnie to pogadamy!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zapraszam na imprezy organizowane przez klub singla atut... naprawde warto. Zajrzyj na ich stronę http://www.atut-klubsingla.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam milo by ciebie poznac prosze na mail dyskretny2013@o.pl mam 40 pare lat Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To jest żart teraz, prawda? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myślę że nie on naprawdę napisał po latach...szuka chłop :)
"Kobieta jest to przysmak Bogów, byle go diabeł nie przyprawił."
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Stara miłość nie rdzewieje podobno..... ;p:D Ale przynajmniej trzyma się tematu ;D
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
A dokladniej ile, czterdziesci i ...?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
40 i 4
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć

jak masz ochote i jeszcze szukasz napisz naturgdy@poczta.fm
mam 40 lat
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Poznajmy się

Osoba trans poszukująca bratniej duszy - trójmiasto i nie tylko (71 odpowiedzi)

Cześć! Szukam kontaktu do wszystkich osób, przy których mogłabym się zrelaksować, spędzić miło...

Czy kobieta (40+),samotna matka może jeszcze znaleźć przyjaciela,partnera? (204 odpowiedzi)

Zastanawaim się czy to jeszcze mozliwe,aby kobieta po czterdziestce,będąca samotną matką mogłaby...

Poznam znajomych - Gdańsk i okolice :) (36 odpowiedzi)

Cześć! Poszukuję osób do wspólnego spędzania czasu na piwko, planszówkę, rower czy rolki, ale...

do góry