Odpowiadasz na:

Re: monotematyczna kobieta

Mój ostatni mężczyzna (obecnie mąż) nauczył mnie czegoś....Wiele lat jestesmy razem, mamy juz 2 dzieci. Slyszałam z jego ust różne rzeczy, po których byś dostała załamania nerwowego. Jednak... rozwiń

Mój ostatni mężczyzna (obecnie mąż) nauczył mnie czegoś....Wiele lat jestesmy razem, mamy juz 2 dzieci. Slyszałam z jego ust różne rzeczy, po których byś dostała załamania nerwowego. Jednak sprawdza się to, co mi wiele razy tłumaczył : o miłości nie świadczą słowa, a czyny. Dba o nas od zawsze, jak tylko potrafi, zawsze moge na niego liczyć, nigdy nie dał mi powodu, żebym zwątpiła w jego miłość....a słowa? to tylko słowa. Jeśli kiedykolwiek mnie skrytykował, twierdząc, że jestem taka czy owaka, początkowo się przejmowałam, ale zwykle miał rację i z każdym rokiem uczyłam się wyciągać wnioski. Wiem, że warto słuchać nawet najgorszej prawdy, bo to droga do lepszego "ja" i pomyślności związku. Ja nadal się uczę przyjmowac krytykę, ale już mi to dobrze wychodzi. Trzeba być ze sobą szczerym.

zobacz wątek
13 lat temu
~gdynianka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry