nowe mapy

Ja też jestem za, aczkolwiek nie podoba mi się brak naniesienia krzyży przydrożnych oraz bardzo duże oznakowania pojedynczych zabudowań.
Aktualność w terenie lepsza niż poprzednie, ale nie idealna, niektórych ścieżek wg mnie nie było na mapie.
Ale generalnie jest lepiej, przynajmniej cieki wodne ładnie widać.

Do cz/b już powrotu nie będzie - aczkolwiek same mapy, niby aktualniejsze są naszym zdaniem gorsze. Sieć dróg jest uboższa i na dodatek mało czytelna, zabudowania ponanoszone byle jak, poziomic połowa a na dodatek głowne są tak grube, ze aż nieczytelne. Ja tam osobiście zalet tych map nie wiedzę.
Wiec kolor tak ale niekoniecznie te niby-nowe mapy ...
Pozdr

I jeziora w części północnej TR były białe a nie niebieskie.

he he z tym jeziorem to polewka, wciskałem koledze że to dwa strumyki (po obrysie jeź tak mi wyszło) ale spoko dalim radę... życzył bym sobie aby mapy były zbliżone drukiem do tych Wigora z Masakry czy Grassora (rym niezamierzony) nie wiem czy aktualniejsze ale druk pierwyj sort a przy słabszym wzroku, a z czasem i Wam się pogorszy :( rozróżnianie szczegółów staje się dosyć problematyczne...ale co tam byle do jesieni:)

wew głowach Wam się poprzewracało ...

To ja tak nieśmiało proszę o powrót do nanoszenia zaktualizowanych asfaltów na mapy na TR. Nieśmiało, bo mimo ich braku w tym roku wyniki i tak były o niebo lepsze, ale wydaje mi się, że zaznaczenie asfaltów byłoby po prostu uczciwsze, gdyż teraz przewagę mają miejscowi, którzy znają dobrze teren. Inni muszą liczyć na łut szczęścia, a myślę, że lepiej element szczęścia w wynikach ograniczyć na rzecz umiejętności nawigacyjnych i kondycji ile tylko się da. To się zwłaszcza tyczy PK 20, pod który z jednej strony można było podjechać dosłownie na 50 metrów asfaltem (niezaznaczonym na mapie), a z drugiej (od północy) welcome to Sahara.

Nie chodzi nawet o zaznaczenie totalnie wszystkich asfaltów, a tylko tych kluczowych, które i tak przecież zna Budowniczy z autopsji podczas stawiania trasy.

co do PK 20... moja wrodzona skłonność do przestrzegania przepisów nie pozwoliła mi za pierwszym razem przejechać wjazdu na pole namiotowe- na wjeździe stał zakaz.. uważam że w takich przypadkach orgowie powinni uprzedzić, że wjazd nie spowoduje np natarcia hordy psów itp.:)
poza tym było super

Ha! ha! ha!
Mnie niezmiennie dziwi, że

"przewagę mają miejscowi, którzy znają dobrze teren"

a tytuły Harpagana zdobywają (w większości) ludzie spoza Pomorza - nie znający terenu.

Może czasami przy nieaktualnych mapach wiele jest kwestią przypadku ale jak dla mnie dodaje to pewnego smaczku imprezie a na 200 km trasie i tak się wszystko wyrównuje.

Ja mam taką tylko małą prośbę do budowniczego, żeby punkty PK na mapie były zaznaczone delikatnymi kółkami jak na poprzednich mapach. Teraz były lepiej widoczne, ale zasłaniały więcej szczegółów. Co w przypadku mojego wieku i stanu oczu ma w niektórych przypadkach znaczenie. Co do jakości map, to nie można mieć do nikogo pretensji, takiej jakości są dostępne mapy geodezyjne. Te, z których korzystamy są bardzo dobre. To ja miałem po poprzednim harpie pretensje do budowniczego o PK 17, że nie było dojazdu do punktu. Teraz pragnę podziękować budowniczemu, że mnie ani razu nie zestresował i czułem się jak na maratonie rowerowym. Trasa i mapy były przygotowane na wysokim poziomie.

PK powinny być zaznaczone na mapie z przezroczystością 50-60%. Widać i kółko i to co jest pod kółkiem. Patent sprawdzony doświadczalnie wielokrotnie.

Popieram w pełni sugestię uaktualniania mapy TR o asfalty. Było tradycją robienie tego na wcześniejszych Harpaganach. Dodam - dobrą tradycją. Brak uaktualnienia zwiększa losowość całej imprezy - a powinna ona nagradzać dobrze przygotowanych i czytających mapę. A odpowiadając Wikiemu - to najlepsi i tak sobie najlepiej poradzą, ale takie udogodnienia jak np. uaktualnienie asfaltów mogą pomóc reszcie dociągnąć do najlepszych.
Pozdrawiam,

Nasza opinia o nowej mapie znajduje się na stronie:
http://www.icm.edu.pl/~aniat/harpagan_37

Jeżeli te nowe mapy mają być takie, to jestem za powrotem do cz-b! Brak normalnych poziomic i brak wielu linii wysokiego napięcia dyskredytują te nowe mapy moim zdaniem.

kolorowe mapki są o niebo lepsze w nocy łatwo odróżnić drogi od rzeczek poziomice nie muszą być wyraźne spójrzcie ile osób ukończyło imprezę według mnie nowe mapki są jednak dokładniejsze

Ta kolorowa ostatnia na TP była lepsza niż ostatnie osiem cz-b. Widać dobrze rowy z wodą ;]

mam wrażenie że po prostu te tereny sa prostsze nawigacyjnie ... zarówno teraz jak i w Trąbkach Wlk oraz w Rytlu kończyło duzo osób

... te tereny są po prostu prawie płaskie. Poczekajmy na drugi Elbląg, albo powrót w okolice BożePola Wlk lub Łęczyc.

tak o ile własnie Rytel, Trabki Wlk i teraz Betania były dla mnie do przejscia to polnocn rejony (Bożepole lub łęczyce) kończyłem bardzo słabo