Od wojny minęło ponad 60 lat, a część wyspy, która jest przez turystów najczęściej oglądana straszy, że aż każdego zadziwia dlaczego nic przez tyle lat nie zrobiono.
Wiele by zyskał Gdańsk, gdyby ta część została odbudowana; mogłyby tam być hotele, restauracje obok mariny. Poprawiłby się zdecydowanie widok Gdańska od Zielonej Bramy aż po Zuraw, na trasie, którą każdy przemierza i zapamiętuje.
Proponuję by na Euro 2012 ta część wyspy było już odbudowana.