Ja! W każdych butach i w każdym momencie życia. Nawet jak wydaje mi się, że jest już jest okej to i tak zawsze kończy się tak samo.
Zimą i jesienią w botkach jest dobrze, ale...
rozwiń
Ja! W każdych butach i w każdym momencie życia. Nawet jak wydaje mi się, że jest już jest okej to i tak zawsze kończy się tak samo.
Zimą i jesienią w botkach jest dobrze, ale przy dłuższym spacerze obetrę sobie stopę pod spodem.
Nie jest źle, kiedy mam skarpetki, ale te niestety często uwierają mnie w mały palec i w rezultacie za każdym razem mam pęcherze.
Noszę buty dobre jakości, skarpetki tylko bawełniane, używałam plastrów, sztyftów, sprejów.. nie pomaga mi nic. Jestem pogodzona z tym, że całkiem nowe buty najpierw muszą zrobić mi krzywdę, później albo jest trochę lepiej, albo nie.
W ostatnim czasie obuwie sportowe noszę również i zimą http://www.psfs.pl/buty-sportowe-damskie-dobra-opcja-niemal-przez-okragly-rok/
zobacz wątek