przed rozbudową był to mój ulubiony bar i odwiedzałam go regularnie ze znajomymi, chętnie wracałam i polecałam innym, szczególnie dwóch barmanów miało niesamowity talent i zawsze zaproponowali coś super, teraz omijam szerokim łukiem, ze względu na beznadziejną obsługę "z łapanki", beznadziejną muzykę, no i ich były specjał - piwo z owocami, każdy robi je teraz z czego innego, co osoba to gorsze no i wieczny brak szklanek, płatność kartą od 10zł, jak w tanim osiedlowym sklepiku, a nie barze w centrum trójmiasta
naprawdę, bardzo, bardzo mi smutno i zapewne nie tylko mi, że Szkot już jest RIP