Re: ograniczenie prędkości
Jak kiedyś ktoś ci wjedzie w tył auta, jak będziesz wyjeżdzał z Groszka, i nie dostaniesz ani grosza z ubezpeczenia, bo to ty włączałeś się do ruchu, to zobaczymy czy będziesz tak samo pisał.rozwiń
Jak kiedyś ktoś ci wjedzie w tył auta, jak będziesz wyjeżdzał z Groszka, i nie dostaniesz ani grosza z ubezpeczenia, bo to ty włączałeś się do ruchu, to zobaczymy czy będziesz tak samo pisał.
Jeden śpiący policjant w tym miejscu jest wskazany-wyjazd ze sklepu(bardzo trudny momentami)a po drugie przystanek autobusowy i szkoła.
Nie można mówić tak że i tak ktoś będzie jeździł szybko, to po co ograniczenia prędkości. Równie dobrze i można napisać "i tak jakieś dziecko zostanie potrącone",albo "wydarzy się jakiś wypadek po sklepem" więc po co ograniczenia.
zobacz wątek