Widok
pedofilia z punktu widzenia matki i kobiety
widac nie jrst tym samym co
z punktu widzenia kosciola pastora
faceta .
w ogole
wg mnie -matki kobiety ..kiedys dziewczynki
jest potwornoscia
cierpieniem fizycznym psychicznym mentalnym
gwalt nie tylko powoduje krwotoki ale odbicie narzadow i rozerwanie narzadow
w potwornym bolu..do tego przygniecienie duszenie cialem oprawcy..bicie skrepowanie
to jest gorsze od bolu kobiety rodzacej slonia..kuzw..a
gwalt niszczy fizycznie psychicznie i duchowo-to sa slowa zgwalconej kobiety
a co do dopiero kruche delikatne dziecko
gwalt czyni osobe przedmiotem
zgwalcony molestowany czuje sie czyms nie kims
brudnym..
czesto osoby molestowane chocby tylko maja obsesje ciaglego mycia sie
konsekwencje w dalszym zyciu
to oddzielna trauma z wiloma konsekwencjami
z wyladowaniem w butdelu wlacznie
spojrzec takiej ofierze w oczy to jakby zobaczyc cala krzywde tego swiata
terapie sa trudne ..nie wystarczy jedna i nie trzy..czasami cale zycie jest wieczna terapia
poczytajcie ..choc czytanie o tym wymaga szczegolnej odwagi
odeagi uporania sie z najgorszym zlem..najwiekszym cierpieniem
ze zmasakrowanymi zwlokami
gwalt byl i jest narzedziem tortur
i zniewolenia upodlenia czlowieka
zniszczenia
nie tylko w okresie wojny
i malo na ten temat
i przestancie ubierac to w wialke jakichs prawd objawionych i swietych pism
bo zwyczajnym analfabeta bedac
da sie odczuc ze to nie powinno miec miejsca na tym swiecie
ktokolwiek to czyni jest potworem
czy ma sutanne czy garnitur czy łachy
z punktu widzenia kosciola pastora
faceta .
w ogole
wg mnie -matki kobiety ..kiedys dziewczynki
jest potwornoscia
cierpieniem fizycznym psychicznym mentalnym
gwalt nie tylko powoduje krwotoki ale odbicie narzadow i rozerwanie narzadow
w potwornym bolu..do tego przygniecienie duszenie cialem oprawcy..bicie skrepowanie
to jest gorsze od bolu kobiety rodzacej slonia..kuzw..a
gwalt niszczy fizycznie psychicznie i duchowo-to sa slowa zgwalconej kobiety
a co do dopiero kruche delikatne dziecko
gwalt czyni osobe przedmiotem
zgwalcony molestowany czuje sie czyms nie kims
brudnym..
czesto osoby molestowane chocby tylko maja obsesje ciaglego mycia sie
konsekwencje w dalszym zyciu
to oddzielna trauma z wiloma konsekwencjami
z wyladowaniem w butdelu wlacznie
spojrzec takiej ofierze w oczy to jakby zobaczyc cala krzywde tego swiata
terapie sa trudne ..nie wystarczy jedna i nie trzy..czasami cale zycie jest wieczna terapia
poczytajcie ..choc czytanie o tym wymaga szczegolnej odwagi
odeagi uporania sie z najgorszym zlem..najwiekszym cierpieniem
ze zmasakrowanymi zwlokami
gwalt byl i jest narzedziem tortur
i zniewolenia upodlenia czlowieka
zniszczenia
nie tylko w okresie wojny
i malo na ten temat
i przestancie ubierac to w wialke jakichs prawd objawionych i swietych pism
bo zwyczajnym analfabeta bedac
da sie odczuc ze to nie powinno miec miejsca na tym swiecie
ktokolwiek to czyni jest potworem
czy ma sutanne czy garnitur czy łachy
tak. i żadne próby relatywizacji, usprawiedliwiania, pomniejszania skali, ośmieszania, wulgaryzowania (vide Korwin Mikke czy inny Michałkiewicz), przerzucania odpowiedzialności na ofiary, tudzież pieprzenie o wierze takiej czy innej (pan pastor z lekka jakby odleciał czy coś...) tego nie zmienią. Miłego.
nie ma znaczenia płeć i rodzaj występku. jeżeli jeden człowiek czyni drugiemu krzywdę to dla mnie nie ma prawa nazywać siebie człowiekiem. po to mamy wolną wolę i umiejętność samokontroli żeby nie zachowywać się jak zwierzęta, których niektóre zachowania są dyktowane popędem lub głodem. mnie także boli fakt, że nie mówi się o gwałtach na mężczyznach a te także się zdarzają...i oburzenie jak mężczyznę można zgwałcić albo argumenty, że to nie gwałt kiedy mężczyzna miał wzwód (takie kwiatki także czytałam, o tym, że to nie gwałt kiedy kobieta była wilgotna także, czego również nie skomentuję). nie ma usprawiedliwienia na żadną krzywdę wobec drugiego człowieka i każdy, kto się takowej dopuści powinien być bardzo surowo karany (na pewno nie odsiadką w więzieniu.)
INSTAGRAM: unbake_my_heart_
Soundcloud: https://soundcloud.com/inga-koz-owska
Soundcloud: https://soundcloud.com/inga-koz-owska
Drogie dziewoje, chyba was będę musiał ustawić do pionu, bo tu widzę nadmiar luzów.
Wypowiadacie się w pewnej kwestii, ale czyżbyście nie zdawały sobie sprawy z bodźca, który was do wypowiedzi sprowokował ? Nie zdajecie sobie z tego sprawy ? To po co wam umysł ?
Nie zdajecie sobie sprawy w jakim kontekście pojawiła się dyskusja ?
Nie wiecie czy dyskusję wywołały jakieś konkretne wydarzenia czy też swoista kreacja czyli manipulacja w formie filmu ?
Nie zdajecie sobie sprawy z kontekstu czasowego w jakim film i dyskusja się pojawiły ?
Nie zdajecie sobie sprawy czy autor jest obiektywny i jaką opcję reprezentuje ?
Nie zdajecie sobie sprawy z faktu,że uczestniczycie w zbiegowisku, a tłum i jego zachowanie nie może liczyć na oklaski ?
Czy jesteście aż tak durne czy aż tak zdeprawowane, by tak kłamać ?
A może jesteście, jak to bywa, po prosty pożytecznymi idiotkami?
Doradzam ostrożność w korzystaniu z wirtualnej cybersfery, bo to niebezpieczne zajęcie.
I czy dotarło do SzanPań jaki jest temat mojego komentarza ? Bo podejrzewam, że zawirusowany umysł może mieć kłopoty i raczej zjedzie na pobocze.
Wypowiadacie się w pewnej kwestii, ale czyżbyście nie zdawały sobie sprawy z bodźca, który was do wypowiedzi sprowokował ? Nie zdajecie sobie z tego sprawy ? To po co wam umysł ?
Nie zdajecie sobie sprawy w jakim kontekście pojawiła się dyskusja ?
Nie wiecie czy dyskusję wywołały jakieś konkretne wydarzenia czy też swoista kreacja czyli manipulacja w formie filmu ?
Nie zdajecie sobie sprawy z kontekstu czasowego w jakim film i dyskusja się pojawiły ?
Nie zdajecie sobie sprawy czy autor jest obiektywny i jaką opcję reprezentuje ?
Nie zdajecie sobie sprawy z faktu,że uczestniczycie w zbiegowisku, a tłum i jego zachowanie nie może liczyć na oklaski ?
Czy jesteście aż tak durne czy aż tak zdeprawowane, by tak kłamać ?
A może jesteście, jak to bywa, po prosty pożytecznymi idiotkami?
Doradzam ostrożność w korzystaniu z wirtualnej cybersfery, bo to niebezpieczne zajęcie.
I czy dotarło do SzanPań jaki jest temat mojego komentarza ? Bo podejrzewam, że zawirusowany umysł może mieć kłopoty i raczej zjedzie na pobocze.
Mało mnie obchodzi, co kto o mnie mówi, czy mnie po pleckach poklepuje czy nie, dla mnie liczą się fakty, fakty, a nie fakenewsy.
Fakty i to zaprezentowane w pełnym kontekście, a nie wyskakiwanie z jakimś tematem by wykazać swoją pseudowrażliwość lub by zilustrować, jak się steruje pożytecznym idiotą.
Jeszcze jakiś ktoś ma uwagi, może o tym jak być człowiekiem przyzwoitym ?
Fakty i to zaprezentowane w pełnym kontekście, a nie wyskakiwanie z jakimś tematem by wykazać swoją pseudowrażliwość lub by zilustrować, jak się steruje pożytecznym idiotą.
Jeszcze jakiś ktoś ma uwagi, może o tym jak być człowiekiem przyzwoitym ?
Proponuje karne biczowanie ale z adnotacja, że niektórym to się może spodobać xD
W ogóle jak można chcieć stawiać do pionu kogoś za posiadanie własnego zdania? Tym bardziej jak jest się tak bardzo uczulonym na bezmyslne lemingi a przecież karanie za własne zdanie to swiadome tworzenie populacji lemingów :p absolutny brak spójności w czymkolwiek.
W ogóle jak można chcieć stawiać do pionu kogoś za posiadanie własnego zdania? Tym bardziej jak jest się tak bardzo uczulonym na bezmyslne lemingi a przecież karanie za własne zdanie to swiadome tworzenie populacji lemingów :p absolutny brak spójności w czymkolwiek.
Nie do końca rozumiem, o co chodziło z tymi gwałtami na mężczyznach. Myślalem, że o patologie w więzieniach lub poprawczakach. Ale doczytałem właśnie o pewnych szczegółach anatomicznych i teraz już nie wiem. Bo jeśli chodzi o damsko-męskie stosunki to chyba są to jakieś marginalia. Raz że faceci są silniejsi, a dwa... Jakby to powiedzieć? Po prostu każdy, prawie bez żadnego wyjatku, facet czytając artykuł o nauczycielce-nimfomance, która wykorzystywała ucznia ma taką myśl: kurde, gdzie były te wszystkie nauczycielki kiedy to ja chodziłem do szkoły? Ja wiem, że tu się zaraz może wylać jakieś oburzenie, że jak takie rzeczy można pisać, ale bez jaj. Albo piszemy sobie jak jest, albo mamy debatę polityków ględzących o świecie w ich mniemaniu idealnym.
A że jest czwarta nad ranem a noc ma swoja optykę, to jeszcze na więcej sobie pozwole. Bycie bitą i gwałconą jest częstą kobiecą fantazją seksualną. Tylko że z tego nic zupełnie nie wynika. A już na pewno nie realna chęć bycia bitą i gwałconą. Kobiety myślą jedno, mówią drugie, a robią trzecie. Biedny łowca jeszcze tego nie ogarnął i próbuje tu strofować, do pionu stawiać. Według mnie sam jest bardzo zmanipulowanym człowiekiem, tylko w pewien specyficzny sposób. Ja chyba wiem, co on miał na myśli i się w sumie z nim zgadzam. W sytuacji, gdy dokonała się już inwazja najeźdźców na Europę, to brutalne gwałty i morderstwa już są tak częste, że nawet się o nich nie wspomina. Ta inwazja nastąpiła na skutek celowego działania NGOsów, które uczyniły z tego zorgaznizowany przemysł. Odbywa się to wszystko przy milczeniu, a często też przy wsparciu polityków i sporej części Kościoła na czele z człowiekiem, który sam chce bo nazywać Go biskupem Rzymu a nie papieżem, więc nie będę się z Nim sprzeczał. A przez propagandę zaorano całkowicie mózgi ludziom. Samoloty z gwałcicielami odsyłanymi do swoich krajów są powstrzymywane przez białych, europejskich pasażerów. Przedwczoraj Polka uchroniła przed gwałtem Niemkę. I tyle można wyczytać. A jak się głębiej poszpera to można wyczytać też że sama dostała nożem, a całej sytuacji biernie przyglądała się spora grupa Niemców, w tym również facetów. W tej sytuacji, kiedy Europa jest już zupełnie stracona i owładnięta szaleństwem polit-poprawności łowca dość słusznie się oburzył, że przyczynkiem do wywleczenia kwestii gwałtów na wierzch debaty publicznej stały się akurat jakieś ekscesy księży. No jest to głupie. Za oceanem muszą sprawy teraz wyszukiwać podczas gdy jakby chcieli na serio zająć się sprawą gwałtów to wystarczyłoby przez most w Zgorzelcu się przeprawić albo wsiąść w Gdyni na Stenę i przez morze przepłynąć.
To nawet nie jest plan tworzenia nowego ładu światowego. Bo za to co jest odpowiadają środowiska, które nie potrafią niczego tworzyć. Są za to niezrównane w demolce. Skoro zanegowali już istnienie czegoś takiego jak płeć, a wielu inteligentnych ludzi kiwa na to ze zrozumieniem głowami i zdaje się mówić:" hmmm, może coś w tym jest", to o czym tu w ogóle gadać? To jest tak zwany konstruktywizm społeczny i filozoficzny. Straszne dziadostwo wyrosłe w dużej mierze z marksizmu.
A że jest czwarta nad ranem a noc ma swoja optykę, to jeszcze na więcej sobie pozwole. Bycie bitą i gwałconą jest częstą kobiecą fantazją seksualną. Tylko że z tego nic zupełnie nie wynika. A już na pewno nie realna chęć bycia bitą i gwałconą. Kobiety myślą jedno, mówią drugie, a robią trzecie. Biedny łowca jeszcze tego nie ogarnął i próbuje tu strofować, do pionu stawiać. Według mnie sam jest bardzo zmanipulowanym człowiekiem, tylko w pewien specyficzny sposób. Ja chyba wiem, co on miał na myśli i się w sumie z nim zgadzam. W sytuacji, gdy dokonała się już inwazja najeźdźców na Europę, to brutalne gwałty i morderstwa już są tak częste, że nawet się o nich nie wspomina. Ta inwazja nastąpiła na skutek celowego działania NGOsów, które uczyniły z tego zorgaznizowany przemysł. Odbywa się to wszystko przy milczeniu, a często też przy wsparciu polityków i sporej części Kościoła na czele z człowiekiem, który sam chce bo nazywać Go biskupem Rzymu a nie papieżem, więc nie będę się z Nim sprzeczał. A przez propagandę zaorano całkowicie mózgi ludziom. Samoloty z gwałcicielami odsyłanymi do swoich krajów są powstrzymywane przez białych, europejskich pasażerów. Przedwczoraj Polka uchroniła przed gwałtem Niemkę. I tyle można wyczytać. A jak się głębiej poszpera to można wyczytać też że sama dostała nożem, a całej sytuacji biernie przyglądała się spora grupa Niemców, w tym również facetów. W tej sytuacji, kiedy Europa jest już zupełnie stracona i owładnięta szaleństwem polit-poprawności łowca dość słusznie się oburzył, że przyczynkiem do wywleczenia kwestii gwałtów na wierzch debaty publicznej stały się akurat jakieś ekscesy księży. No jest to głupie. Za oceanem muszą sprawy teraz wyszukiwać podczas gdy jakby chcieli na serio zająć się sprawą gwałtów to wystarczyłoby przez most w Zgorzelcu się przeprawić albo wsiąść w Gdyni na Stenę i przez morze przepłynąć.
To nawet nie jest plan tworzenia nowego ładu światowego. Bo za to co jest odpowiadają środowiska, które nie potrafią niczego tworzyć. Są za to niezrównane w demolce. Skoro zanegowali już istnienie czegoś takiego jak płeć, a wielu inteligentnych ludzi kiwa na to ze zrozumieniem głowami i zdaje się mówić:" hmmm, może coś w tym jest", to o czym tu w ogóle gadać? To jest tak zwany konstruktywizm społeczny i filozoficzny. Straszne dziadostwo wyrosłe w dużej mierze z marksizmu.
> Bycie bitą i gwałconą jest częstą kobiecą fantazją seksualną.
Pisała już o tym Erica Jong w latach 70-tych. Nota bene: kobieta i feministka.
> Skoro zanegowali już istnienie czegoś takiego jak płeć, a wielu inteligentnych ludzi kiwa na to ze zrozumieniem głowami i zdaje się mówić:" hmmm, może coś w tym jest", to o czym tu w ogóle gadać?
No baa...
https://www.rt.com/news/438638-swedish-professor-biologically-different/
Pisała już o tym Erica Jong w latach 70-tych. Nota bene: kobieta i feministka.
> Skoro zanegowali już istnienie czegoś takiego jak płeć, a wielu inteligentnych ludzi kiwa na to ze zrozumieniem głowami i zdaje się mówić:" hmmm, może coś w tym jest", to o czym tu w ogóle gadać?
No baa...
https://www.rt.com/news/438638-swedish-professor-biologically-different/
Najprościej pionizuje się poprzez roztoczenie do pionowo ustawionego pala.
Ratlerek chciał się podzielić swoimi fantazjami, a wy go tu zakrzykujecie.
Nieśmiały jest...
>W ogóle jak można chcieć stawiać do pionu kogoś za posiadanie własnego zdania?
To taka gra, w której występują kary i nagrody. Za własne zdanie jest kara, potem następuje nagroda.
Schemat powtarza się ale na wyższym poziomie, aż nastąpi jedna wielka przestrzeń karo-nagrody.
Ratlerek chciał się podzielić swoimi fantazjami, a wy go tu zakrzykujecie.
Nieśmiały jest...
>W ogóle jak można chcieć stawiać do pionu kogoś za posiadanie własnego zdania?
To taka gra, w której występują kary i nagrody. Za własne zdanie jest kara, potem następuje nagroda.
Schemat powtarza się ale na wyższym poziomie, aż nastąpi jedna wielka przestrzeń karo-nagrody.
No właśnie łowca, wytłumacz się z tej wypowiedzi :)
Kopnięcie stolika zaczyna przynosić efekty. Ciachozkremem jest i tak najfajniejsza. Jej to między wierszami nawet nie trzeba czytać. Od razu wiadomo, o co chodzi.
Dlaczego Mikołaj jest zawsze taki uśmiechnięty?
Bo zna adresy wszystkich niegrzecznych dziewczynek.
Kopnięcie stolika zaczyna przynosić efekty. Ciachozkremem jest i tak najfajniejsza. Jej to między wierszami nawet nie trzeba czytać. Od razu wiadomo, o co chodzi.
Dlaczego Mikołaj jest zawsze taki uśmiechnięty?
Bo zna adresy wszystkich niegrzecznych dziewczynek.
'Nie do końca rozumiem, o co chodziło z tymi gwałtami na mężczyznach'
Chodzi o przemoc. O fakt wymuszania czegoś, na co mężczyźni też w danej chwili nie muszą mieć ochoty. O przemoc kobiet wobec mężczyzn - psychiczną m.in. Chodzi też o realne gwałty, których się na mężczyznach np. inni mężczyźni dopuszczają. Zdarza mi się rozmawiać o powyższym z fachowcami; skala ukrywania i negowania bije (statystycznie! co bardzo istotne) na głowę przemoc w przypadku kobiet.
Konkluzja - jako homo sapiens od biedy (czasami) dajemy radę, jako homo sentiens - lipa.
Jaq@ adres jakby nie ten czy coś ;)
Chodzi o przemoc. O fakt wymuszania czegoś, na co mężczyźni też w danej chwili nie muszą mieć ochoty. O przemoc kobiet wobec mężczyzn - psychiczną m.in. Chodzi też o realne gwałty, których się na mężczyznach np. inni mężczyźni dopuszczają. Zdarza mi się rozmawiać o powyższym z fachowcami; skala ukrywania i negowania bije (statystycznie! co bardzo istotne) na głowę przemoc w przypadku kobiet.
Konkluzja - jako homo sapiens od biedy (czasami) dajemy radę, jako homo sentiens - lipa.
Jaq@ adres jakby nie ten czy coś ;)
Heeeej Squirrellka:)))) Miłej niedzieli. I głosowania udanego.
Widziałem kiedyś taki film z Demi More i Michaelem Douglasem. Głupi jak większość amerykańskiej papki, ale plus za to że poruszał kwestię zaborczych kobiet z obsesją. Nadal twierdzę, że to inna płaszczyzna do dyskusji. Coś jakby gadać o feminizmie i nagle poruszyć temat feminizmu w murzyńskich gettach w Ameryce. A to całkiem inny feminizm. Tam faceci albo siedzą w więzieniach albo już dawno dostali kulę w łeb. Kobiety siłą rzeczy zaczynają więc rządzić i decydować o dokładnie każdym aspekcie życia rodzin i lokalnych społeczności.
off topic bo nie wytrzymam
To jest kurna niebywały skandal z tą akcją czytania Psalmu 33! Kalendarz liturgiczny nic nie ma do żadnych zasr*nych wyborów. Jedni 30 tys wydali na ledy z biedronki żeby literki na Pałacu Stalina wyświetlać a drudzy profanują psalm, co dawno temu powstał pod natchnieniem Ducha Świętego! Ja chyba jeszcze raz się przyjrzę komitetom wyborczym, które zarejestrowały listy, bo w takiej sytuacji to mam wątpliwości na kogo zagłosować
Widziałem kiedyś taki film z Demi More i Michaelem Douglasem. Głupi jak większość amerykańskiej papki, ale plus za to że poruszał kwestię zaborczych kobiet z obsesją. Nadal twierdzę, że to inna płaszczyzna do dyskusji. Coś jakby gadać o feminizmie i nagle poruszyć temat feminizmu w murzyńskich gettach w Ameryce. A to całkiem inny feminizm. Tam faceci albo siedzą w więzieniach albo już dawno dostali kulę w łeb. Kobiety siłą rzeczy zaczynają więc rządzić i decydować o dokładnie każdym aspekcie życia rodzin i lokalnych społeczności.
off topic bo nie wytrzymam
To jest kurna niebywały skandal z tą akcją czytania Psalmu 33! Kalendarz liturgiczny nic nie ma do żadnych zasr*nych wyborów. Jedni 30 tys wydali na ledy z biedronki żeby literki na Pałacu Stalina wyświetlać a drudzy profanują psalm, co dawno temu powstał pod natchnieniem Ducha Świętego! Ja chyba jeszcze raz się przyjrzę komitetom wyborczym, które zarejestrowały listy, bo w takiej sytuacji to mam wątpliwości na kogo zagłosować
>na co mężczyźni też w danej chwili nie muszą mieć ochoty.
Wiewiórko, z mężczyznami to jest inny problem.
My musimy czasem przez jakiś czas wpaść w stan hibernacji aby wiedziec na co mamy ochotę.
Jest to stan obcy kobietom. Pada wtedy sakramentalne pytanie : O czym myślisz ?
Odpowiadając zgodnie z prawdą : „O niczym” dajemy od razu w sposób zupelnie niezamierzony argument, ze was niby lekceważymy.
Wtedy kobiety przychodzą z zupełnie niepotrzebną odsieczą i zaczynają nam pomagać, co przybiera w skrajnych przypadkach formę gwałtu
Wiewiórko, z mężczyznami to jest inny problem.
My musimy czasem przez jakiś czas wpaść w stan hibernacji aby wiedziec na co mamy ochotę.
Jest to stan obcy kobietom. Pada wtedy sakramentalne pytanie : O czym myślisz ?
Odpowiadając zgodnie z prawdą : „O niczym” dajemy od razu w sposób zupelnie niezamierzony argument, ze was niby lekceważymy.
Wtedy kobiety przychodzą z zupełnie niepotrzebną odsieczą i zaczynają nam pomagać, co przybiera w skrajnych przypadkach formę gwałtu
'Nadal twierdzę, że to inna płaszczyzna do dyskusji'
Nie. Ale za dużo tłumaczenia, więc zostawiam. Może potem na priv.
Off topic - keep calm ;) Gryzoń duchowo nastawiony na ruchy miejskie, partii generalnie ma powyżej kokardek.
Mój off topic - Ludzieeeeee - ma ktoś z Was doskok do dokumentu Ziarnika 'Co to jest dudek?' W ramach resetu chciawszy...
Nie. Ale za dużo tłumaczenia, więc zostawiam. Może potem na priv.
Off topic - keep calm ;) Gryzoń duchowo nastawiony na ruchy miejskie, partii generalnie ma powyżej kokardek.
Mój off topic - Ludzieeeeee - ma ktoś z Was doskok do dokumentu Ziarnika 'Co to jest dudek?' W ramach resetu chciawszy...
Ty nie umiesz czegoś znaleźć ?! Aż mi głupio linkować, bo przecież jest. Nie słyszałem o tym, więc nie wiem czy o to chodzi
https://www.youtube.com/watch?v=wCjWJbT6tSs
https://www.youtube.com/watch?v=wCjWJbT6tSs
Kakij z niego pan, piszy jemu Kracy ;D
Chmielewska opisała kiedyś, jak się zblamowała przy załatwianiu pewnego konkretu.
- Czy jest dyrektor Czakiewicz?
- Pan Czakiewicz - powiedziała z naciskiem sekretarka.
- Aha, no dobrze. Czy jest PAN dyrektor Czakiewicz? - wymamrotała Chmielewska myśląc z niechęcią o panującej tytułomanii.
- Nie ma! - pada naburmuszona odpowiedź.
Dopiero po wyjściu z urzędu Chmielewska uświadomiła sobie, że facet nazwał sie Panczakiewicz.
Chmielewska opisała kiedyś, jak się zblamowała przy załatwianiu pewnego konkretu.
- Czy jest dyrektor Czakiewicz?
- Pan Czakiewicz - powiedziała z naciskiem sekretarka.
- Aha, no dobrze. Czy jest PAN dyrektor Czakiewicz? - wymamrotała Chmielewska myśląc z niechęcią o panującej tytułomanii.
- Nie ma! - pada naburmuszona odpowiedź.
Dopiero po wyjściu z urzędu Chmielewska uświadomiła sobie, że facet nazwał sie Panczakiewicz.
To tak zwane pudełko nicości :) i to wbrew pozorom nie tylko męska przypadłość (choć może odbiegam trochę od wzorca psychiki typowej kobiety).
No faktycznie, nie trzeba mnie czytać między wierszami ale czasem mozna bo daje mnóstwo ku temu okazji tylko trzeba dobrze poszperac :p a to,że przelewam na słowa dokładnie to, o czym w danej chwili myślę, w najbardziej logiczny, spójny i zrozumiały sposób, pozwala ludziom łatwiej odnieść się do moich opinii i nie mieć problemu z domyslaniem się o co mi może chodzić. Swoją drogą "domysl sie" jest takie bardzo kobiece ale nie ukrywajmy, klucz tkwi w umiejętności poprawnej komunikacji :p
No faktycznie, nie trzeba mnie czytać między wierszami ale czasem mozna bo daje mnóstwo ku temu okazji tylko trzeba dobrze poszperac :p a to,że przelewam na słowa dokładnie to, o czym w danej chwili myślę, w najbardziej logiczny, spójny i zrozumiały sposób, pozwala ludziom łatwiej odnieść się do moich opinii i nie mieć problemu z domyslaniem się o co mi może chodzić. Swoją drogą "domysl sie" jest takie bardzo kobiece ale nie ukrywajmy, klucz tkwi w umiejętności poprawnej komunikacji :p
> że żył był człowiek o nazwisku Kotas, a ktoś zadzwonił i spytał o pana Choja
Anegdota jest wielce prawdopodobna.
Facet o nazwisku Kotas pracował w Katedrze Metrologii PG. Miałem z nim zajęcia. Pospolicie (choć oczywiście zaocznie) nazywany był Panem Chojem. Ktoś nieobeznany łatwo mógł uznać owoż nazwisko za prawdziwe.
Niestety...nie pamiętam jego imienia. Dr inż. Marian Kotas jest (lub był) adiunktem w Zakładzie Elektroniki Biomedycznej Politechniki Śląskiej. Nie wiem, czy to ten sam człowiek, ale profil zawodowy by pasował.
Anegdota jest wielce prawdopodobna.
Facet o nazwisku Kotas pracował w Katedrze Metrologii PG. Miałem z nim zajęcia. Pospolicie (choć oczywiście zaocznie) nazywany był Panem Chojem. Ktoś nieobeznany łatwo mógł uznać owoż nazwisko za prawdziwe.
Niestety...nie pamiętam jego imienia. Dr inż. Marian Kotas jest (lub był) adiunktem w Zakładzie Elektroniki Biomedycznej Politechniki Śląskiej. Nie wiem, czy to ten sam człowiek, ale profil zawodowy by pasował.
Raven, otwórz oczy nie tylko na gwałty w obrębie różnych płci. Poza tym istnieją rozne odurzające substancje, wcale nie trzeba być bardziej silnym,aby wyrządzić drugiej osobie krzywdę. Do tego dochodzą sytuacje molestowania w obrębie rodziny. Czytałam jakiś czas temu o matce (boże jakie to w ogóle chore i obrzydliwe!) której kilkuletni syn miewał wzwody podczas kąpieli więc postanawiała mu ulżyć...to przeciez także jest gwałt. Nie wiem dlaczego ludzie mówiąc o gwałcie mają przed oczami tylko scenariusz brutalnej przemocy fizycznej. Zdarza się wiele sytuacji, w których ludzie są zmuszani do czynności seksualnych poprzez szantaż lub manipulację.
Fantazja bycia bitą i gwałcona jest wbrew pozorom czymś w miarę normalnym...ale to jest wszystko w jakiś sposób kontrolowane no i przede wszystkim z osobą,której ufa. Kobieta wie,że jakby naprawdę powiedziała "nie" to do niczego by nie doszło. To są jakieś pierwotne instynkty, potrzeba bycia poza kontrolą...coś w stylu jaskiniowca zaciagajacego kobietę do jaskini :p mam wrażenie,że każdy gdzieś głęboko ma taką fantazje żeby posłużyć czasem (lub jednorazowo) jedynie za obiekt do zaspokojenia czystych potrzeb fizycznych w najbardziej surowy sposób.
Fantazja bycia bitą i gwałcona jest wbrew pozorom czymś w miarę normalnym...ale to jest wszystko w jakiś sposób kontrolowane no i przede wszystkim z osobą,której ufa. Kobieta wie,że jakby naprawdę powiedziała "nie" to do niczego by nie doszło. To są jakieś pierwotne instynkty, potrzeba bycia poza kontrolą...coś w stylu jaskiniowca zaciagajacego kobietę do jaskini :p mam wrażenie,że każdy gdzieś głęboko ma taką fantazje żeby posłużyć czasem (lub jednorazowo) jedynie za obiekt do zaspokojenia czystych potrzeb fizycznych w najbardziej surowy sposób.
Fragment wywiadu z Kazimierzem Kucem, znanym obecnie jako Kutz:
Dla nas na pewno nie obrzydliwa jest pana przygoda z dzieciństwa. Jak miał pan 14 lat został zgwałcony przez kobiety. Potem to się jeszcze zdarzało?
Nie, ale tamten gwałt najbardziej utkwił mi w pamięci. W 14. roku życia zostałem wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec. Nie było tam w ogóle mężczyzn. Wszyscy na froncie. Po okolicznych wsiach grasowały kobiece gangi i gwałciły jakieś niedobitki facetów. Trafiłem na wieś pod dzisiejszym Bolesławcem. Pracowało tam 25 dziewcząt, w tym 5 mieszkało ze mną pokój w pokój na poddaszu. Jedna z nich była niezwykle piękna. Miała arystokratyczną urodę i zachowywała się, jakby była księżniczką. Niestety, ta mnie nie zgwałciła. Pewnego razu było jakieś święto, zjedliśmy pyszny obiad i napiliśmy się wina. Wieczorkiem leżę sobie grzecznie w łóżeczku, a tu otwierają się drzwi i wchodzą do mojego pokoju trzy dziewczyny z jednoznacznymi minami. Poniekąd na to czekałem. Dwie mnie trzymały za ręce i nogi, a trzecia – taki wielki holenderski babus – zgwałciła. Jak było już po wszystkim, to ubrałem się i spitoliłem do ogrodu pod czereśnię. Taki byłem przejęty. Dziewczyny miały do mnie ogromne zaufanie, bo byłem z miasta, co dla nich było jednoznaczne z tym, że wiem wszystko o zapobieganiu ciąży. Stałem się wyrocznią w tym temacie i musiałem się takiej roli podjąć. Tylko, że ja nie miałem o tym pojęcia (śmiech).
Proszę zwrócić uwagę na sposób zadania pytania: "dla nas na pewno N I E obrzydliwa jest pana przygoda...."
Czy to skandal taki sposób zadania pytania? Czy pan Kuc się chwali czy żali? Ma traumę, czy sobie dworuje z tego, co go spotkało? Sam nie wiem co myśleć o tym wywiadzie
Dla nas na pewno nie obrzydliwa jest pana przygoda z dzieciństwa. Jak miał pan 14 lat został zgwałcony przez kobiety. Potem to się jeszcze zdarzało?
Nie, ale tamten gwałt najbardziej utkwił mi w pamięci. W 14. roku życia zostałem wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec. Nie było tam w ogóle mężczyzn. Wszyscy na froncie. Po okolicznych wsiach grasowały kobiece gangi i gwałciły jakieś niedobitki facetów. Trafiłem na wieś pod dzisiejszym Bolesławcem. Pracowało tam 25 dziewcząt, w tym 5 mieszkało ze mną pokój w pokój na poddaszu. Jedna z nich była niezwykle piękna. Miała arystokratyczną urodę i zachowywała się, jakby była księżniczką. Niestety, ta mnie nie zgwałciła. Pewnego razu było jakieś święto, zjedliśmy pyszny obiad i napiliśmy się wina. Wieczorkiem leżę sobie grzecznie w łóżeczku, a tu otwierają się drzwi i wchodzą do mojego pokoju trzy dziewczyny z jednoznacznymi minami. Poniekąd na to czekałem. Dwie mnie trzymały za ręce i nogi, a trzecia – taki wielki holenderski babus – zgwałciła. Jak było już po wszystkim, to ubrałem się i spitoliłem do ogrodu pod czereśnię. Taki byłem przejęty. Dziewczyny miały do mnie ogromne zaufanie, bo byłem z miasta, co dla nich było jednoznaczne z tym, że wiem wszystko o zapobieganiu ciąży. Stałem się wyrocznią w tym temacie i musiałem się takiej roli podjąć. Tylko, że ja nie miałem o tym pojęcia (śmiech).
Proszę zwrócić uwagę na sposób zadania pytania: "dla nas na pewno N I E obrzydliwa jest pana przygoda...."
Czy to skandal taki sposób zadania pytania? Czy pan Kuc się chwali czy żali? Ma traumę, czy sobie dworuje z tego, co go spotkało? Sam nie wiem co myśleć o tym wywiadzie
Przede wszystkim obrzydliwy jest sposób zadania pytania przez "dziennikarza" ale to chyba każdy zauważył.
Jeżeli chodzi o samą wypowiedz, cóż...czas leczy rany i po wielu latach mówi się o pewnych rzeczach po prostu łatwiej. Co nie zmienia faktu,że trauma nadal jest. po prostu z czasem ludzie nabywają umiejętność mówienia o bolesnych wydarzeniach z zycia, nie owijając guana w złoty papier.
Jeżeli chodzi o samą wypowiedz, cóż...czas leczy rany i po wielu latach mówi się o pewnych rzeczach po prostu łatwiej. Co nie zmienia faktu,że trauma nadal jest. po prostu z czasem ludzie nabywają umiejętność mówienia o bolesnych wydarzeniach z zycia, nie owijając guana w złoty papier.
off topic
ale fajny album z wiewiórkami https://www.facebook.com/krzynap/media_set?set=a.1342996879074064&type=3
ale fajny album z wiewiórkami https://www.facebook.com/krzynap/media_set?set=a.1342996879074064&type=3
Każdy dzień dostarcza dowodów na słuszność mojej tezy o "innym" najdelikatniej mówić, sposobie postrzegania świata, jego wartości i prawd, przez ludzi prezentujących poglądy narodowo/prawicowe. Oni mogą w niedzielę przejąć kolejny obszar naszej demokracji - samorządy. Nie dajmy sobie odbierać naszych wartości. Nie dajmy się im podczas wyborów w niedzielę.
'ludzi prezentujących poglądy narodowo/prawicowe'
Pamiętaj, że mnóstwo tam różnych odcieni, podobnie zresztą jak i po drugiej stronie lustra.
Wracając do tematu, podoba mi się bardzo, że Ciacho wspomniała o mężczyznach doznających krzywdy z powodu gwałtu, molestowania, przemocy. Bo są. A w przestrzeni publicznej to z jakiegoś powodu jeszcze większy temat tabu. Zatem - szacun.
Pamiętaj, że mnóstwo tam różnych odcieni, podobnie zresztą jak i po drugiej stronie lustra.
Wracając do tematu, podoba mi się bardzo, że Ciacho wspomniała o mężczyznach doznających krzywdy z powodu gwałtu, molestowania, przemocy. Bo są. A w przestrzeni publicznej to z jakiegoś powodu jeszcze większy temat tabu. Zatem - szacun.
Mówienie, że masło jest maślanie jest dowodem infantylizmu.
No więc osoba, która odkrywa Amerykę i stwierdza że zło jest złe, jest, nazwijmy to delikatnie, bo tu są obrażalscy - infantylna.
Jaką nową informację niesie konstatacja, że zło jest złem ? Ktoś tu na głowę upadł ?
Ja nie jestem jednak tak naiwny, by twierdzić, że tego nie wiecie, wy po prostu musicie powymieniać grzecznośći i przytakiwanie, by sobie podreperować samopoczucie. A realna informacja czyli prawda ma dla was znaczenie drugorzędne.
No więc osoba, która odkrywa Amerykę i stwierdza że zło jest złe, jest, nazwijmy to delikatnie, bo tu są obrażalscy - infantylna.
Jaką nową informację niesie konstatacja, że zło jest złem ? Ktoś tu na głowę upadł ?
Ja nie jestem jednak tak naiwny, by twierdzić, że tego nie wiecie, wy po prostu musicie powymieniać grzecznośći i przytakiwanie, by sobie podreperować samopoczucie. A realna informacja czyli prawda ma dla was znaczenie drugorzędne.
Podwójny to żaden cymes, chciałam zauważyć;) Czworaczki, panie, paczaj, a nie jakieś tam sprzed lat dziestu...
Przypomniała mi się scenka rodzajowa. Wczesna wiosna, zimnawo, mokrawo. Wiewiór zapyla w parku i odpyskowuje coś mniejszej, która też drze pyszczydło, tyle że z drzewa. Stare dobre małżeństwo. I nagle to szorujące po ziemi pośliznęło się chyba na liściu albo co i walnęło kuperkiem z rozmachem w kałużę. Aż chlupnęło. Wytrysnęło z tego bajorka jakby je wilcy gonili. Do dziś żałuję, że nie nagrałam całości.
Przypomniała mi się scenka rodzajowa. Wczesna wiosna, zimnawo, mokrawo. Wiewiór zapyla w parku i odpyskowuje coś mniejszej, która też drze pyszczydło, tyle że z drzewa. Stare dobre małżeństwo. I nagle to szorujące po ziemi pośliznęło się chyba na liściu albo co i walnęło kuperkiem z rozmachem w kałużę. Aż chlupnęło. Wytrysnęło z tego bajorka jakby je wilcy gonili. Do dziś żałuję, że nie nagrałam całości.
https://www.youtube.com/watch?v=nf2pKNqj77s
np. tak. Inaczej trochę gdy sie złości, inaczej gdy boi, jeszcze inaczej gdy akurat podrywa. Wiadomo - każde stworzonko wydaje wtedy inne dźwięki. Wystarczy kota posłuchać - w różnych okolicznościach różnie gada, mruczy, prycha, syczy...
np. tak. Inaczej trochę gdy sie złości, inaczej gdy boi, jeszcze inaczej gdy akurat podrywa. Wiadomo - każde stworzonko wydaje wtedy inne dźwięki. Wystarczy kota posłuchać - w różnych okolicznościach różnie gada, mruczy, prycha, syczy...
Kotkę mi zbudziłaś. Nadstawiła uszu, ale zaraz głęboko ziewnęła i zaczęła się myć. To jest ciekawe. Bo ja podświadomie niektóre stwory postrzegam jako nieme. Zupełnie mi do głowy nie przychodzi, ze one przecież muszą jakoś rozmawiać. Dwa są najsympatyczniejsze stworzenia na ziemi. Jedno to wiewiórka a drugie to jeż. Myślisz, że jeże też wydają odgłosy?
a, sorry. Z tych najsympatyczniejszych to jest jeszcze hipopotam. Ale on jakby w innej lidze
a, sorry. Z tych najsympatyczniejszych to jest jeszcze hipopotam. Ale on jakby w innej lidze
oczywiście: https://www.youtube.com/watch?v=hW6MTFHi2Lg
Mnóstwo jest sympatycznych zwierzaków, wszystkie jakoś tam sobie gadają.
Dawno temu to był mój ulubiony odstresacz: zakraść się i podsłuchiwać w lesie. Tylko trzeba było znać ścieżki zwyczaje i mieć w bzyt czasu.
Mnóstwo jest sympatycznych zwierzaków, wszystkie jakoś tam sobie gadają.
Dawno temu to był mój ulubiony odstresacz: zakraść się i podsłuchiwać w lesie. Tylko trzeba było znać ścieżki zwyczaje i mieć w bzyt czasu.
To było straszne. Lepiej by ten speilberg wyłączył kamerę i nie niepokoił tego kolczastego. Muszę teraz do zasobów swej wiedzy zajrzeć i czymś zrównoważyć tę surową lodowatość natury
https://www.youtube.com/watch?v=r457PgAy4SY&t=18s
https://www.youtube.com/watch?v=r457PgAy4SY&t=18s
Wrzucanie wszystkich mężczyzn do jednego wora też jest strasznie nie fair. Gwałt to wielka tragedia dla ofiary, dla rodziny też i większość normalnych ludzi niezależnie od płci jest w tej kwestii jednogłośna. Usprawiedliwianie takich "zachowań" to margines patologiczny.
Poza tym gwałty na chłopcach, mężczyznach też się zdarzają, tylko o tym się rzadziej mówi...
Poza tym gwałty na chłopcach, mężczyznach też się zdarzają, tylko o tym się rzadziej mówi...
wiekszosc spol.o gwaltach na chlopcach wie
jest nawet org. w Gdansku ktora zajmuje sie tym tematem
i stara sie pomoc poszkodowanym
"nie lekajcie sie"
dzieci sie nie tylko molestuje gwalci
ale porywa do rytualnych obrzadkow
gdzie sa w potworny sposob zabijane
robi sie polowania na ludzi itd
wiem juz tyle nt
ze musialam czesc z tego wyrzucic
do szuflady "to tylko maya"
zeby nie zwariowac
mezczyzni sa rozni
tak samo jak kobiety
kobiety otumanione tez sa
na fajnego faceta czekam:)
chociaz skala sklonnosvi do pedofilii jest niestety ogromna
to bylo i jest
i nie bedzie powoli
dzieki ludziom ktorzy nie siedza cicho
z szufelka przy dywanie
jest nawet org. w Gdansku ktora zajmuje sie tym tematem
i stara sie pomoc poszkodowanym
"nie lekajcie sie"
dzieci sie nie tylko molestuje gwalci
ale porywa do rytualnych obrzadkow
gdzie sa w potworny sposob zabijane
robi sie polowania na ludzi itd
wiem juz tyle nt
ze musialam czesc z tego wyrzucic
do szuflady "to tylko maya"
zeby nie zwariowac
mezczyzni sa rozni
tak samo jak kobiety
kobiety otumanione tez sa
na fajnego faceta czekam:)
chociaz skala sklonnosvi do pedofilii jest niestety ogromna
to bylo i jest
i nie bedzie powoli
dzieki ludziom ktorzy nie siedza cicho
z szufelka przy dywanie
No właśnie to badam. Za dużo powiedziane, zwykły biały wywiad w internecie próbuję zrobić. Prawda to, ze z polskich domów dziecka adoptowane za granicę są dzieci, czasem za łapówki? Prawda to, ze słuch często o nich ginie i pojawiają się pogłoski, że są one wykorzystywane przy kręceniu dziecięcej pornografii, składane w ofierze w mszach satanistycznych lub trafiają do nielegalnych burdeli dla pedofilów tudzież do gejowskich związków, gdzie są niekiedy regularnie gwałcone? Ja tam walę pytaniami z grubej rury, bo poseł na sejm Robert Majka o tym napomknął. To rozumiem, ze skoro na forum sejmu problem trafia, to nie jest już tylko spiskową teorią, lecz sprawą jak najbardziej publiczną i wartą weryfikacji. Tu jest fragment wystąpienia posła Majki. Ten człowiek w ogóle zadaje niepokojące pytania i powinien uważać na siebie. Trochę mi posła Wójcikowskiego przypomina, który zginał w dziwnym wypadku
https://youtu.be/At1BfpJBEtg?t=294
https://youtu.be/At1BfpJBEtg?t=294