Widok
perfumeria Douglas
Lubie Alfę, często tam robię zakupy, ale rozczarowałam się perfumerią tym razem.Panie pracujące tam wymieniały najpierw między sobą uwagi na tematy pracownicze, ja stałam i czekałam jako jedyna do kasy, nie wiem dlaczego przy zakupach powyżej 200 zł dostałam jedną próbkę saszetkę zapachową-panie cały czas wymieniały poglądy podczas obsługiwania.poprosiłam o próbkę produktu marki której kosmetyki zakupiłam, podobno nie ma....a konsultantka tej firmy była na miejscu i twierdziła, że są próbki dostępne...ogólnie polecam Alfę(w Espricie zawsze jest miła obsługa na przykład), jest tam wszystko czego potrzebuję, ale tą perfumerie będę już omijać.
Moja ocena
Centrum Handlowe Alfa Centrum
kategoria: Centra handlowe
architektura i aranżacja wnętrza: 4
lokalizacja: 5
dodatkowe usługi: 4
różnorodność sklepów: 5
ocena ogólna: 5
4.6
* maksymalna ocena 6
Niestety, mam podobną opinię na temat sklepów Douglasa, np. w Carrefourze czy gdzie indziej - zawsze brakuje próbek, jako gratisy z łaski dają 1, góra 2, niezależnie od kwoty, jaką wydało się na zakupy.
Ale nie ma się czemu dziwić, skoro dziewczyny tam pracujące nie tylko same korzystają z tych próbek, ale obdarowują nimi koleżanki (moja córka dostała niedawno)
Radzę przerzucić się na Sephorę, zawsze dostaję 5-6 gratisów.
Ale nie ma się czemu dziwić, skoro dziewczyny tam pracujące nie tylko same korzystają z tych próbek, ale obdarowują nimi koleżanki (moja córka dostała niedawno)
Radzę przerzucić się na Sephorę, zawsze dostaję 5-6 gratisów.
Akurat wtedy nie wydałam 200, tylko znacznie więcej, ale to tak na marginesie. Widocznie masz tam znajome albo jesteś taka super, że innym nie dadzą, a Tobie zawsze (albo wreszcie masz kasy jak lodu, wydajesz zawsze minimum 1000 zł, to nic dziwnego, że Cię wyróżniają).
Skoro nie pierwszy raz jest o tym mowa na forum, to widocznie tak jest - a nie powinno być - i nie ma o czym dyskutować.
Skoro nie pierwszy raz jest o tym mowa na forum, to widocznie tak jest - a nie powinno być - i nie ma o czym dyskutować.
nie polecam tego sklepu.Kupiłam wodę perfumowaną euphoria Calvin Klein i jestem bardzo rozczarowana.Zapach kompletnie nie trwały,zastanawiam się czy to nie podróbka.,ponieważ po dosłownie pół godz .zapachu nie ma.Dodam tylko ,że używam tych perfum od kilku lat i jak do tej pory nie spotkało mnie rozczarowanie.To był mój pierwszy i ostatnio zakup w tym sklepie!!!
Potwierdzam. Ja mialam problem ze zle dobranym tuszem, ktory po tygodniu zaczal juz sie sypac i podrazniac mi spojowki.Plus byl praktycznie niezmywalny nawet dwufazowka.A był antyalergiczny i nie wododporny, czyli tak jak chciałam. Szkoda ze pozno zglosilam zazalenie bo do 2-3 miesiacy z paragonem mialabym po prostu wymieniony produkt.
Wstydzę się za Polaków.Oceniać sklep pod względem giftów.Wstyd.Robię zakupy w Douglasie od zawsze w Polsce i nie tylko.Jeżeli nie dostaję próbki rozumiem że ich poprostu nie ma.Ne podejżewam Panie że je sobie biorą.Co za głupota.A próbowałyście konsultantki poprosić o zrobienie próbki np kremu?Zawsze z chęcią zrobią.Wstydźcie się Panie i do Biedronki zapraszam.A Panie z Douglasa serdecznie pozdrawiam i dziękuję za przemiłą obsługę.
Nie wiem jak jest w Douglasie w Gdansku ale w Gdyni to jeden z najbardziej koszmarnych sklepow w ktorych bylam.Chodzi o sklep na ul.Swietojanskiej.Pracownice nie maja pojecia o kosmetykach po prostu gadaja bzdury nie mowiac o tym ze wszyskie fatalnie wygladaja maja straszne cery oraz makijaze a jedna pani nawet ubytki w uzebienieniu.Pamietam jakis czas temu bylam u mamy we Wroclawiu a tam dziwczyny jak malowane wszyskie piekne makijaze i super ubrane-wszyskie jednakowo.Jesli chodzi o te nieszczesne probki to rowniez porazka.Kupujac kremy z najwyzszej polki np.chanel dior otrrzymuje probke E.Lauder lub I.Eris.Takze Drogie panie najlepiej zmienic perfumerie i koniec ja tak zrobilam.Polecam Sephora w Klifie.Pozdrawia
Obsługa w Douglas Alfa zmieniła się na niekorzyść . Zachowanie pani w krótkich blond włosach -co najmniej niestosowne. Jest to najstarsza z pań które tam pracują. Kiedyś uprzejma i uśmiechnięta. Dziś z wizyty na wizytę traktuje klienta coraz gorzej. Chyba ktoś się tu wypalił. Nic dziwnego ze klientów tam coraz mniej. Proszona o zwykłą próbkę odmawia odsyłając do innej konsultantki mimo braku innych zajęć. Następnym razem gdy trafię na tę Panią zrezygnuję z zakupów i udam się do innego Douglasa zrażona jej skwaszoną i wyniosłą miną .
Podczas zakupów konsultantka zaproponowała, że wymaluje mnie korektorem, który chciałam kupić. Podczas nakładania produktu poczułam, że tester korektora jest zjełczały i śmierdzi.Konsultantka zaprzeczyła. Postanowiła zetrzeć kosmetyk spod oczu i zaczęła robić to suchą, jak tarka, chusteczką higieniczną.Na pomoc przyszła druga konsultantka,która podała mi wacik z mleczkiem do demakijażu. Pani była niezadowolona i mnie nie przeprosiła.' Skoro mówi pani, że korektor śmierdzi,to niech pani nie kupuje.' Wyszłam z uczuciem, że zachowałam się conajmniej niestosownie zwracając uwagę, że kosmetyk który pani mi kładla pod oczy jest zjełczały... Skoro testery śmierdzą,to na pewno pędzle,których panie używają też nie są dezynfekowane. Nie muszę dodawać,że Pani nie umyła rąk przed dotknięciem mojej twarzy...ależ mi ta sytuacja obrzydziła to miejsce.
w którym punkcie robiła Pani zakupy?? również Alfa centrum? ja jestem zniesmaczona ostatnia wizyta w tej perfumerii.. Udałam się tam ostatnio w celu skorzystania z oferty miesiąca którą wyszukałam na stronie internetowej. Byłam jedyna klientka w sklepie. Panie rozmawiały w kupie gdy podeszłam prosząc o produkt w promocyjnej cenie zostałam spławiona informacją ze na pewno widziałam inny i ze aktualnie nie jest w promocji. Udałam się więc do Douglas w GB gdzie zostałam należycie obsłużona i w cenie jaka znajdowała się na stronie
Moja sytuacja- szukałam podkładu na ślub, słyszałam bardzo dobre opinie o podkładzie Estee Lauder, jednak zdając sobie sprawę, że na każdej skórze może zachowywać się inaczej, przed zakupem zapytałam jedną z Waszych ekstra "doradczyń" o możliwość wypróbowania- ta potraktowała mnie, jak jakąś g*wniarę, która chce wyrzydzić jakiś kosmetyk na imprezę, odmówiła. Jak już się w końcu zorientowała, że chyba rzeczywiście byłam(byłam, bo u Was już na pewno nie kupię) zainteresowana kupnem, to z łaską nalała mi próbkę- tyle, że ledwo starczyło na jeden policzek. Chyba pora zainwestować w pracowników, którzy będą mięli lepsze obycie w kontaktach z klientem. Ja tymczasem pozdrawiam starszą Panią z Douglasa w Alfie Centrum w Gdańsku- takim traktowaniem daleko Pani nie zajedzie :)