Dnia 12.01.2023 Pogo.Rat.przewiozło moja 9 letnią wnuczkę, z ostrym zap,wyrostka robaczkowego, do Szpitala w Wejherowie,na oddział chirurgii dziecięcej. Dziecko z ostrym brzuchem czekało całą dobę,by trafić na stół operacyjny.Moja interwencja u Dyrektora Szpitala oraz Pani Ordynator ww Oddziału nie odniosła skutku.Pani Ordynator twierdziła,że ma braki kadrowe.Życie małych pacjentów w tym Szpitalu jak widać ,personel traktuje lekceważąco.Zmuszona zostałam ,do powiadomienia, o powyższym Rzecznika Praw Pacjenta,Lekarza Wojewódzkiego ,Narodowy Fundusz Zdrowia w Gdańsku oraz TV Gdańsk,która nie była zainteresowana problemem,twierdząc,że mają inne tematy na ten dzień.Pytam, jakie tematy mogą być ważniejsze niż zagrożone życie dziecka?.Proszę innych rodziców, do wyrażania swoich opinii na temat tego oddziału oraz pracujących tam lekarzy.