Odpowiadasz na:

Re: opinie na temat zaspy

ja rodzilam tam trzy razy pierwsza 9 lat temu porod szybki niecala godz.fakt ze zszyl mnie zle jakis rzeznik ,ale jakos to przezylam,corka dostala 10 pkt.,ale niestety wystapily jakies kaplikacje i... rozwiń

ja rodzilam tam trzy razy pierwsza 9 lat temu porod szybki niecala godz.fakt ze zszyl mnie zle jakis rzeznik ,ale jakos to przezylam,corka dostala 10 pkt.,ale niestety wystapily jakies kaplikacje i trafila na OJOM nie widzialam jej trzy dni,bylam zalamana,ale twardo zeby nie stracic pokarmu caly czas sciagalam,zeby tylko karmic piersia,jak dostalam mala nie chciala piersi,wygodniej bylo jej juz z butelki,na szczescie znalazly sie tam super pielegniarki i mi pomagaly ,zoltaczke tez miala duza,wiec siedzialysmy 10 dni,chociaz powinnysmy i tak dluzej lezec bo wychodzac miala i tak duza,pozniej jezdzilam do szpitala z nia przez ta zoltaczke bo utrzymywala sie do 4 miesiaca,teraz widze ze podniesli normy ,do konca pobytu w szpitalu nie pila z piersi,caly czas probowalam ja przystawic i sciagalam do butelki w ostatni dzien wiedzialam ze wychodze bylam taka szczesliwa ze dziecko chyba to wyczulo i jeszcze przed wyjsciem zlapala porzadnie piers i od tamtej chwili karmilam tylko z piersi,chociaz nie zawsze bylo latwo,musze wam powiedziec ze wtedy w szpitalu bardziej przywiazywali uwage do karmienia z piersi bardziej pomagaly ,ja mialam tego dosyc codziennie po kilka razy przychodzily nawet pani ordynator i na sile kazaly mi przystawiac i pokazywaly jak to zrobic,niestety jak zostawalam sama nie wychodzilo mi to,ale wszystko dobrze sie skonczylo,dwa lata pozniej nastepna tam urodzilam juz tak przy karmieniu nie pomagaly ,ale opieka ok, a teraz trzeci porod ,rowniez szybki jak dwa pozostale ok.godziny,polozna super,pielegniarki nie moge narzekac szczegolnie pani Asia z laktacji,jak sie ja poprosilo to zawsze pomogla i zagladala nawet w nocy ,mowila jak masowac obolalae piersi co przykladac,nie narzekam na opieke,ta ruda rzeczywiscie jakas taka niemila chociaz ja nie powinnam narzekac bo akurat ja nie mialam z nia zadnych nie przyjemnosci,lezalam tam siedem dni bo mala dostawala antybiotyk,urodzila sie w zielonych wodach,posciel zmieniali ale nie codziennie ,bylam na to przygotowana ze w wekend nie zmienia mi poscieli,bo gdzies to przeczytalam a rodzilam w piatek,ale w poniedzialek chodzila pielegniarka i pytala kto chce czysta,a jak nie chodzila to szlo sie do nich zapytalo sie i daly to co mialy,podkladow nie brakowalo,pobyt wspominam dobrze,jakbym miala rodzic nastepne to tez tam,wiadomo ze wszedzie znajda sie jakies pigwy co uprzyksza pobyt,ale to nie hotel

zobacz wątek
16 lat temu
lusia31

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry