Re: opinie na temat zaspy
No, ale ja właśnie miałam robiony wymaz w laboratorium na zaspie i wszystko było ok, na kilka dni przed terminem. W dodatku jak już mi powiedzieli o "infekcji" to pytałam ginekologa, czy Mała...
rozwiń
No, ale ja właśnie miałam robiony wymaz w laboratorium na zaspie i wszystko było ok, na kilka dni przed terminem. W dodatku jak już mi powiedzieli o "infekcji" to pytałam ginekologa, czy Mała zaraziła się czymś ode mnie. Odpowiedział, że o mojego stanu zdrowia, nie ma zastrzeżeń, a o dziecku mam rozmawiać z neonatologiem (dostała 10 pkt) :] Jakbym miała grzybicę, albo jakieś inne świństwo to powinni mnie o tym poinformować. Wtedy wiedziałabym skąd ta "infekcja". Poza tym nie tylko moje dziecko dostawało antybiotyk :( Dlatego podejrzewam szpital :(((( Podejrzewam, ale nie oskarżam :] Ale jeśli moje podejrzenia byłyby słuszne, to napewno żaden lekarz by tego nie potwierdził :]
Całkowicie skupiłam się na zdrówku mojej Małej i nie przypominam sobie żadnych przykrych sytuacji z pielęgniarkami na oddziale. Pościel zmieniana codziennie, podkłady higieniczne donoszone.
Jedzenie jak w państwowym szpitalu, nie spodziewajcie się rarytasów. Mi donosili kanapki :P
Wracając do porodu, to wydaje mi się, że jakbym trafiła od razu na tę "rudą" to urodziłabym w dwie godziny, a tak całą noc z mężem spędziliśmy skacząc na piłkach :P Dobrze, że był ze mną :D
zobacz wątek