Re: po urazie kolana
Wiem, że temat jest stary ale pilnie potrzebuje pomocy.
Zdecydowałem się napisać ten temat gdyż już kompletnie nie wiem co mam robić.
Śledzę to forum od dłuższego czasu i...
rozwiń
Wiem, że temat jest stary ale pilnie potrzebuje pomocy.
Zdecydowałem się napisać ten temat gdyż już kompletnie nie wiem co mam robić.
Śledzę to forum od dłuższego czasu i wiem, że potraficie drodzy Forumowicze pomóc.
Opiszę swój problem.
4 lipca 2009r. podczas występu akrobatycznego, chcąc wylądować w szpagacie - za słabo rozszerzyłem nogi i "trzasło mi w kolanie".
2 tygodnie czekania do ortopedy, miesiąc na USG kolana a następnie 4 mc na rezonans.
Wynik rezonansu:
uszkodzenie 2st. więzadła krzyżowego przedniego.
Skośna szczelina pęknięcia w rogu tylnym łąkotki bocznej.
Pozioma szczelina pęknięcia w trzonie i rogu tylnym łąkotki przyśrodkowej.
Reszta w normie.
Mieszkam w Gdyni.
Tyle czytałem, tyle się dowiadywałem i jednoznacznie nikt nie potrafi mi pomóc.
I moje pytanie do Was jest następujące. Co robić ? Odłożyć to 100 zł iść do prywatnego ortopedy i dowiedzieć się co on ma w tej kwestii do powiedzenia ? Czy dać się leczyć na fundusz hienom, które tylko żerują na biednych pacjentach aby odstać dofinansowanie?
Co Wy byście zrobili ?
Dodam, że czasem kolano mi się blokuje, jest ciut niestabilne :( jak np lekko biegam bądź schodzę ze stopnia.
Do kogo przede wszystkim się udać w Gdyni ?
Proszę o pomoc.
zobacz wątek