Odpowiadasz na:

Re: pogoda

Nie padało i złe moce mnie nie dopadły na sczęście. Nie wiem jak dla kogo, ale dla mnie pogoda była bez zarzutu. Pierwszy Harpagan, na którym się nie spociłem i skarpetek nawet nie musiałem... rozwiń

Nie padało i złe moce mnie nie dopadły na sczęście. Nie wiem jak dla kogo, ale dla mnie pogoda była bez zarzutu. Pierwszy Harpagan, na którym się nie spociłem i skarpetek nawet nie musiałem zmieniać na półmetku, bo nóżki miałem suchutkie. Podziękowania proszę kierować bezpośrednio do świętego Piotra. I proszę mnie nie nazywać szamanem. Wg najnowszych badań językowych szaman to inaczej mężczyzna małomówny (sza - pot. cisza, man - ang. mężczyzna), a ja do takich, z tego co mi wiadomo, się nie zaliczam. A najważniejsza i tak jest pogoda ducha!!! Pozdrawiam.

zobacz wątek
21 lat temu
~Wesoły Jędruś

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności