Widok

polo market orunia górna ul.kadmowa

Z góry nie polecam pracy w tym sklepie,kierownik nie posiada żadnego szacunku do personelu,zachowuje się jak gestapo,hitler,tyrasz jak wół a wypłate dostajesz 1300zł a premie dostają jego szfagierka i szfagier którzy nic nie robią a mają większe pensje od pracowników.Śmierdzi na sklepie ,a kierownik tego sklepu każe sprzedawać przeterminowane produkty(mięso-jest myte oraz smarowane olejem dla lepszej estetyki,wędliny-spleśniałe są także myte,kurczaki stare,śmierdzące są przyprawiane oraz smarowane olejem , pieczone a następnie sprzedawane jako kurczak z rożna)Przedewszystkim kierownik nie posiada żadnej kultury osobistej,znęca się nad pracownikami psychicznie nie ma żadnego szacunku dla pracownika traktuje ludzi jak śmieci,teroryzuje personel,na każdej zmianie personel składa się z trzech osób(na cały sklep)poprostu skandal co się dzieje w tym sklepie.Jeśli ktoś z was chce tam pracować to z góry zapisać się do psychiatry,zamknąć swój etap życiowy ponieważ w tej pracy życia osobistego się nie posiada trzeba być 24godz.na dobe aktywnym pozdrawiam.
popieram tę opinię 22 nie zgadzam się z tą opinią 6
takie osoby jak ty nie powinny wogóle się odzywać...niestety każdy może sobie napisać co mu się w głowie urodzi....szkoda że później wszyscy musimy ponosić odpowiedzialność za twój bełkot.....tak samo jak za twoje złodziejstwo, zżeranie po cichaczu albo marnotratswo....może tym się pochwalisz....oczywiście kierownictwo karze wszystkich........ale to właśnie przez takich jak ty.....wiec zastanów się najpierw nad sobą marna babo....już dawno powinni cię zwolnić, dziwie się że tyle przetrwałaś. Mam nadzieje, że trawiłaś już do psychiatryka ,bo tacy ludzie jak ty powinni być tam zamykani na stałe.... więcej nie nie komentuję, bo szkoda słów.............. również pozdrawiam
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 26
gratuluje inteligencji tej bylej pracownicy niech sie lepiej sama zastanowi co i jak tam pracowala no i jak przedewszyskim wygladala hahahh jak sie pracuje na miesoe to powinno sioe byc zadbanym a nie walilo fajkami na kilomety od obslugujacej brunetki w krotkich ciemnych wlosach a i tak samo od tej co miala tez troche dluzsz ciemne wlosy. nie wspomne juz o tym , ze zeby sie myje a nie daje na kilomet z buzi jak pyta co podac ;/ dziwie sie , ze szybciej nie zostaly zwolnione bo przeciez kto by z nimi wytrzymal . tak zamulone pracownice to powinny w domu zostawac a nie do obslugi ludzi ! jak byly te dwie czarne panie czesto sie zdazalo , ze trafilam na jakies dziwne mieso teraz tego nie ma a jestem stalym kientem bo mieszkam obok wiec zastanowcie sie nad soba PERFEKCYJNE PANIE bo to rece opadaja ja widzi sie tak mlode i zmarnowane kobiety bez checi do zycia ! teraz jest bardzo mila i kulturalna obsluga nie wspominajac juz o kierowniku ktory jest bardzo uprzejmy i gdy jest z czyms problem to zawsze pomoze. no ale tak to jest jak sie ma 0 w glowie i lepiej patzrec na kogos niz na swoje bledy :) a wiec zastanowcie sie nad soba moze jakas metamorfoza by sie wam przydala ale o szkoda gadac jak ktos patrzy na kogos innego zamiast pilnowac swojej du*py. :)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 26
oj, stały klient... Obie brunetki o których piszesz kojarzę jako mieszkanka Górnej Oruni i również stała klientka. Obie panie, zwłaszcza ta długowłosa, były dla mnie zawsze miłe. Przyznam, że żałuję, że jej już nie widuję. Nie wszyscy mają więc takie opinie jak Ty. Nie mam żadnych zastrzeżeń co do obsługi w Polo Markecie - byłej ani obecnej.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 4
UPOKARZANIE, GNĘBIENIE i ZASTRASZANIE... takie są metody zarządzania personelem w Polomarkecie na ul. Kadmowej. Z reguły nie wypowiadam się na forum, ale po przeczytaniu dwóch powyższych komentarzy (pracownicy i rzekomego klienta z sąsiedztwa) nie mogę milczeć. Padły w nich obrzydliwe, oszczercze i kłamliwe słowa pod adresem moich fantastycznych koleżanek. Moim zdaniem zarówno merytoryczny sens tych wypowiedzi jak i sposób argumentowania mówią wystarczająco o personaliach i poziomie intelektualnym osób, które to napisały, dlatego nie odniosę się do nich bezpośrednio, ale w dużym skrócie opiszę swoje doświadczenia. Jestem pełna podziwu dla doskonale zorientowanego klienta (?), który od razu wiedział że wpisu dokonała brunetka z lady mięsnej. Ja tego nie jestem w stanie wywnioskować z tej opinii, ponieważ o zmuszaniu do sprzedaży i mycia przeterminowanych wędlin wiedzieli wszyscy pracownicy. Przy tak olbrzymiej rotacji personelu każdy miał okazję na tym stanowisku obsługiwać. Wszystko o czym pisze była pracownica jest prawdą - ja to potwierdzam, bo też tam pracowałam. Kierownikiem jest człowiek niezrównoważony psychicznie, który czerpie satysfakcję z poniżania i wyzywania pracowników (szczególnie swoich zastępców). Praca ponad siły na kilku stanowiskach, w niedzielę po 13 godzin, 3 pracowników na sklepie, brak przerwy tam były normą. Dziewczyny harowały jak woły za nędzną wypłatę, płaciły za przypieczone pieczywo i straty (niezawinione), zawsze miłe, grzeczne i uprzejme dla klientów (o czym świadczy komentarz klientki - pani Kasi), chociaż na zapleczu niejednokrotnie widziałam jak płakały z przemęczenia, strachu i upokorzenia. Kilka miesięcy pracy w Polo to był największy koszmar w moim życiu, zapłaciłam za to nerwicą i kilkutygodniowym dochodzeniem do siebie. Sam fakt, że w tym sklepie wiecznie poszukuje się pracowników, bo sami się zwalniają, o czymś świadczy. Kierownik tego sklepu aż sam się prosi, by odpowiednie instytucje wreszcie zainteresowały się tematem. Osoby tam pracujące są oczywiście mocno zastraszone, ale byli pracownicy już się nie muszą bać, jest ich wielu, też przeżyli tam piekło i mogą o tym opowiedzieć. Zachęcam.
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 3
Zgadzam sie z ta wypowiedzia w 100% rownierz jestem bylym pracownikiem....wyzysk i praca ciezka a nawet bardzo ciezka nadgodziny nieplatne.Mycie wedlin i kiełbas jest na porzadku dziennym,przyprawianie starych udek i kurczaków i pieczenie ich takze jest prawda.Nie wspominam o starym pieczywie,ktore jest wypiekane.
Kierownik....no coz,nie ma zadnego szacunku do pracownikow,do zmianowych,do klientów,a takze do swojej rodziny.
Ogolnie lepiej zamiatac ulice,niz tam pracowac.
Moze kiedy nadejdzie taki dzien ze PIP tam zawita :D
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 3
Witam,posłuchaj siebie PRACOWNICO polo marketu,jeśli zaczynasz pisać na mój temat ,zastanów się głęboko pierw może co?Byłam pracownikiem polo marketu,ponad rok będzie jak tam nie pracuję,przyjęłam się do tej firmy jako kasjer-sprzedawca,ale z biegiem czasu kierownik sklepu przeniósł mnie na dział mięso-wędliny bez jakiegokolwiek zapytania czy wogóle się zgadzam,ponieważ jestem osobą w średnim wieku nie byłam za,a tym bardziej że nie miałam żadnego doświadczenia.Nikt nie ma takiego prawa oskarżać mnie o złodziejstwo,zżeranie po cichaczu lub marnotractwo jeżeli uważasz że sprzedawanie starych wędlin oraz mięsa jest marnotractwem to zastanawia mnie jak ty się wogóle odżywiasz a może kupujesz przeterminowane produkty,za moich czasów kierownik zmuszał do kupowania przeterminowanych produktów które nie nadają się do spożycia codziennego.Przykro czytać takie komentarze na temat waszych koleżanek z działu mięso-wędliny sama osobiście z nimi pracowałam nie mam nic im do zarzucenia,bardzo przyjemne dziewczyny inteligentne,pracowite oraz bardzo sympatyczne.A propo nie trafiłam do psychiatryka ponieważ pracuje w sklepie obuwniczym.W firmie polo market w Gdńsku na ul.kadmowej nie ma żadnej jedności pracowników poprostu jest tak że każdy sobie rzebkie skrobie(wróg koło wroga stoi)Zero inteligencji co do niektórych pracowników widać to po napisanej powyżej opini.pozdrawiam dziewczyny z działu mięso-wędliny.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2
Jestem stałym klientem tego sklepu i potwierdzam sporo z tego co mówi Pani była... pracownica. Ostatnio kupowałem ćwiartki z kurczaka i wyglądały jakoś podjerzanie, a kiełbas już tam nie kupuję, bo miałem po nich same biegunki... Także może coś w tym jest.... c o do traktowania klietna to faktycznie jest zbyt mało osób, często stoi się w besensownych kolejkach, a panie nie potrafią normalnie pokroić sera...., także żenada, ale polecam LIDL-a niedaleko jest o niebo lepiej. Widać dużą rotację pracowników, także może też jest coś na rzeczy w traktowaniu pracowników, w końcu nie wszyscy są chyba tacy źli, a jak na razie kierownik ten sam...
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 2
Zgadzam się w 100-tu %. Nie kupuję już w od dawna żadnych wędlin w Polo, ale dziś przez przypadek mama kupiła tam białą kiełbasę. Lepiej nie mówic jaki miała aromat, od razu wylądowała w śmietniku... Ludzie nie kupujcie tam żadnego jedzenia, szkoda kasy i zdrowia przede wszystkim... Pozdrawiam
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 3
Pozdrawiam wszystkich, którzy się na temat tego sklepu wypowiadali przede mną. Jestem stałą klientką POLO, która wiele razy kontaktowała się zarówno poprzez email jak i telefonicznie z działem obsługi klienta sieci POLO w miejscowości GIEBNIA (województwo kujawsko - pomorskie) gdzie siedzibę ma zarząd POLO. Wile razy zwracałam uwagę, na:
- celowe wprowadzanie klientów w błąd poprzez umieszczanie innych cen na etykietach i innych podczas skanowania przy kasie - ten sam produkt miał "na kasie" znacznie wyższą cenę, np. herbata Lipton - na etykiecie 11,99 na paragonie 15,15 zł - znaczna różnica prawda? To samo dotyczy wielu innych produktów - wędlin, serów, kurczaków z rożna, makaronów.......długo by można wymieniać.
- chamskie zachowanie PANA KIEROWNIKA wobec personelu przy klientach; takie zachowanie jest karygodne i niedopuszczalne. Kto go tego nauczył, chyba nie marketingowiec z POLO na szkoleniu kierowników?
- nieświeże wędliny - sama kiedyś byłam świadkiem, jak PAN KIEROWNIK tuż przed zamknięciem sklepu, wszedł na dział mięsny
i kazał zabrać na zaplecze kiełbasy Krakowską i Żywiecką do umycia, bo jak się wyraził, "trochę zaszły pleśnią".
Zawsze otrzymywałam emaile z podziękowaniami za "kreatywną krytykę" i obietnice poprawy!!!!!
Z moich obserwacji wynika, że takie działania są świadomą "strategią" całej firmy, ponieważ znam inne sklepy tej sieci w innych częściach Polski (szczególnie Inowrocław, Władysławowo) gdzie sytuacja jest prawie, że identyczna.
Szczerze podziwiam wszystkich, którzy tam pracowali i pracują ale też podziwiam nas klientów, którzy korzystają jeszcze z tego sklepu. Obsługa bardzo miła, sympatyczna ale "strategia" kierownictwa sklepu doprowadza do tego, że klientów jest coraz mniej.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ja za to często robię zakupy w Polo na Jagiellońskiej,i muszę obsługę pochwalić,bo widać że traktują pracę poważnie i aż miło tam kupować,co po różnych doświadczeniach mnie czasami aż dziwi.Mięso nie jest najlepszej jakości i nie kupuje tam,ale często są przeceny i promocje różnych produktów,jest porządek i obsługa jest miła dla klientów.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zgadzam się. Obsługa na Oruni też jest bardzo w porządku: miła, uśmiechnięta, zawsze doradzi tylko jest taka rotacja pracowników, że praktycznie co dzień można zobaczyć nowe twarze. A kierownik? Żenada. Zero kultury osobistej zarówno do personelu jak i do klientów!!! Opryskliwy, "robiący łaskę" że odpowie na pytanie. Nie można ochrzaniać personelu przy klientach!!! Czy nikt go nie przeszkolił?
Często są przeceny ale towar a zwłaszcza mięso i wędliny są nieświeże. Sam oddałem kurze nogi dwa razy bo cuchnęły!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
A ja się pytam gdzie jest sanepid? Przecież ten przybytek powinien być dawno zamknięty. Już przy wejściu do sklepu wali zepsutą kanalizacją, niektóre warzywa nadpsute i gniją na półkach. Na mięsie to samo.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
Obsługa nie jest zła. Współczuje personelowi takiego szefa. Byłam świadkiem już 3 razy jak wielce szanowany pan z-ca kierwonika ( chyba Maciej) ochrzaniał pracowników przy klientach. Z perspektywy klienta wyglądało to bardzo nie fajnie jak jakiś GUANiarz odnosi się bez żadnego szacunku do dużo starszych pań, pracujących na kasach i dziale mięsnym.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
prawda co piszecie ale nic z tym nie zrobicie bo szef ma duze znajomosci tak twierdzi jestem sama zla co sie tam dzieje zrobcie cos z tym moze wam jako klientom sie uda
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Zgadzam sie z Pania co do tych wędlin, bo jak kiedys kupiłam to cała lodówka mi śmierdziała.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
wczoraj w polomarcie byly przeterminowane czekolade( wielki bilbord) i stare surówki ( miały koło 3 -4 ddni napewno).........to juz kolejny raz ,nastepnym razem chyba dzwonie do sanepidu.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3
do góry