Re: polowania na rowerzystów
dziś w Gdyni jakiś CHAM wymusił na mnie pierwszeństwo (wjechał samochodem z impetem i stanął na przejeździe rowerowym, tuż przed moim nosem) zmuszając mnie do uniku (mało brakło, może pół metra) i...
rozwiń
dziś w Gdyni jakiś CHAM wymusił na mnie pierwszeństwo (wjechał samochodem z impetem i stanął na przejeździe rowerowym, tuż przed moim nosem) zmuszając mnie do uniku (mało brakło, może pół metra) i kontynuowania jezdnią OBOK ścieżki (oddzielonej wysokim 20cm krawężnikiem, nie do pokonania dla mnie na szosowych oponkach)
chamidło dogonił i jechał obok mnie, i gestykulował, że mam ścieżkę (tę na której wjazd mi uniemożliwił),
a potem zjechał w przecznicę, stanął i wyskoczył... BIĆ ? ! ?
zmusił mnie do przejazdu Aleją Zwycięstwa przy jej LEWEJ krawędzi (na moje szczęście cykał się tam za mną wbiegnąć)
Szczęście, że samochody nie jechały, był bym zimny TRUP :-|
Policja ma takie zdarzenia w d*pie. Czy mamy na rowerach wozić BROŃ PALNĄ? Musi dojść do samosądów i krwawej samoobrony, jak w Meksyku: http://tiny.pl/q7wrl ?
zobacz wątek
11 lat temu
~niedoszła ofiara bandyty