Re: polska gastronomia schodzi na psy
Żarty sobie robicie, wszystko jest pycha .maja taki asortyment, Co dziennie zakupy są robione,gotowane na bieżąco.Wiem bo znam obsługę i szefową.Nie ma lipy !!!! Żadnych mrożonek i półprodóktów...
rozwiń
Żarty sobie robicie, wszystko jest pycha .maja taki asortyment, Co dziennie zakupy są robione,gotowane na bieżąco.Wiem bo znam obsługę i szefową.Nie ma lipy !!!! Żadnych mrożonek i półprodóktów .Pisałem ze menu jest wielkie Więc ty decydujesz co chcesz jeśc.To jest mała restauracja więc nie schodzi im 100 schabowych dziennie..Tam niema nic z mikrofali. Zamawiasz a oni robią ,gotują na miejscu. Tam sie stawia na jakośc nie na ilosć klijentów.W domu sam gotuję więc wiem co mówię. Proponuję iść i sprawdzić.
zobacz wątek