Re: poród na Zaspie
Czytałam rożne fora i dziewczyny pisały, że mimo nacięcia i tak pękały, a w kolejnych ciążach pękały w miejscu nacięcia :(
Jakoś wierzę, że jestem wystarczająco elastyczna (wysportowana) żeby...
rozwiń
Czytałam rożne fora i dziewczyny pisały, że mimo nacięcia i tak pękały, a w kolejnych ciążach pękały w miejscu nacięcia :(
Jakoś wierzę, że jestem wystarczająco elastyczna (wysportowana) żeby dać radę... w końcu nie będę rodzić słonia tylko dzidziusia.
zobacz wątek