Odpowiadasz na:

Myslalam o tym, na razie sie zastanawiam. Porod w Wejhetowie wspominam bardzo dobrze. Tym bardziej, że bardzo zle znioslam cesarkę, tak naprawde zaczelam chodzic dopiero 10 dni po porodzie i mialam... rozwiń

Myslalam o tym, na razie sie zastanawiam. Porod w Wejhetowie wspominam bardzo dobrze. Tym bardziej, że bardzo zle znioslam cesarkę, tak naprawde zaczelam chodzic dopiero 10 dni po porodzie i mialam 10 dni okropne migreny. I przez ta sytuacje Wejherowo wygrywa tym ze rodzina mogla byc przy mnie i mi pomagac. Mielismy pokoj jednoosobowy wiec mąż w nocy a mama w dzien czuwali.

Mam spore problemy zdrowotne i juz po doswiadczeniach pierwszej ciazy wiem ze bede potrzebowala pomocy. Tym bardziej przy blizniakach.

UCK biore na pewno pod uwage jesli dzieci zaczna sie pchac szybciej na swiat. Wtedy nie bede sie zastanawiac. Tym bardziej ze gdyby nie powiklania to mialabym porod ekspresowy. Niemniej gdyby Wejherowo nie robilo problemow z planowana cesarka to chetnie bym tam znowu urodzila

zobacz wątek
4 lata temu
~Magda

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry