Odpowiadasz na:

Re: potencjalni moredercy już na Dzielnej w Gdańsku

Jasne!
policja ma instrumenty, którymi można tak nękać tych facetów, że im się odechce. Problem jednak w tym, że to policji się nie chce.
Gdańskiej.
Między innymi dlatego, że... rozwiń

Jasne!
policja ma instrumenty, którymi można tak nękać tych facetów, że im się odechce. Problem jednak w tym, że to policji się nie chce.
Gdańskiej.
Między innymi dlatego, że w układzie politycznym nic nie zmienia się od wielu lat. Wzajemne poklepywania starych kolesiów. Spotkania opłatkowe, jajkowe i cały ten dwór sielskiej władzy. Nikt nikomu niczego nie wyciągnie. Bo i po co?
Poznań robił akcje. Szczecin- o ile dobrze pamiętam też. Chociaż próbowali. U nas - jak już mocno nogą postukasz, to podsyłają takiego o anielskiej twarzy policjanta na motorze, który pokręci się pól dnia po ulicy, wylegitymuje kilku przypadkowych motocyklistów i odfajkuje temat.
I jeszcze jedno: policjanci sami jeżdżą motorami. I rozumują tak: jak ktoś gada na motocyklistów - to jest przeciwko nam. Porównaj to z problemem psich kup - pisałem wcześniej. Komu przeszkadzają psie kupy - jest przeciwko psom.
A kolejny wariat właśnie przeleciał przez Grunwaldzką.
Jak szybko?
Policja radzi: sprawdzajcie to sami. Bo na nasz widok oni zwalniają.
Gorsze to, że gdańska policja już nie może zwolnić. Wszak stoi!

zobacz wątek
14 lat temu
~tadekzgdańska

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry