Widok
potrzebna Straż Miejska
na skrzyżowaniu Słodowników - Podwale Przedmiejskie
To co się tam dzieje to tragedia, nie mozna wyjechać ze Słodowników na następne pasy ruchu, bo bezmyslni kierowcy, chociaz widzą mrugający kierunkowskaz----zajezdzają drogę, blokuja wyjazd ze Słodownikow, a i tak stoją w korku. Ja stoję i oni stoją:) A wystraczyłoby nas przepuscic, a potem stac sobie w korku dalej, ile chca:) Ale nie, lepiej przyblokowac:)
A najgorsze sa kobiety niestety!! Piszę tak, chociaz sama jestem kobieta!! Nie wpuszczą, nie przepuszczą, nawet przed pasami sie nie zatrzymuja, zeby przepuscić inne kobiety z dziecmi:)
Bezmyslnosc kierowcow poraza na kazdym kroku!
Masakra:)
To co się tam dzieje to tragedia, nie mozna wyjechać ze Słodowników na następne pasy ruchu, bo bezmyslni kierowcy, chociaz widzą mrugający kierunkowskaz----zajezdzają drogę, blokuja wyjazd ze Słodownikow, a i tak stoją w korku. Ja stoję i oni stoją:) A wystraczyłoby nas przepuscic, a potem stac sobie w korku dalej, ile chca:) Ale nie, lepiej przyblokowac:)
A najgorsze sa kobiety niestety!! Piszę tak, chociaz sama jestem kobieta!! Nie wpuszczą, nie przepuszczą, nawet przed pasami sie nie zatrzymuja, zeby przepuscić inne kobiety z dziecmi:)
Bezmyslnosc kierowcow poraza na kazdym kroku!
Masakra:)
Na większości trójmiejskich a pewnie i polskich skrzyżowań jest dokładnie taka sama sytuacja. Polacy w większości jeżdżą jak bydło (na pohybel wszystkim/ja nie jadę niech inni też stoją). A z ciekawszych zachowań kobiet na drodze wczoraj w Sopocie pani wyjeżdżająca z ul Sikorskiego na ul Niepodległości gwałtownie zatrzymała się na środku skrzyżowania żeby pomachać czekającej na przejściu dla pieszych koleżance. Jechałem za tą panią. Mea culpa bo się dałem tym zaskoczyć ale też miałem fart że zdążyłem się w ostatniej chwili zatrzymać. I ten jadący za mną też na szczęście zdążył. A co mnie k***ica strzeliła to moje.
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
I tak dobrze ,że nie wysiadła z samochodu , co by koleżance pokazać że już "jeździ"...
Jak "jeżdżą" głównie młode kobiety , to można by na tej podstawie napisać pracę magisterską. Dwa lata temu "jedna młoda" na Morskiej przygrzała mi w bagażnik za ... 13 tys. za naprawę ! W ogóle nie hamowała ! Jak jechała, tak przypaliła , gdy stałem na pasie za pojazdem w korku.
Jeżdżą tak jakby nie znały przepisów , jakby nie chodziły na kurs ,a tylko prawo jazdy odebrały od "Pana" egzaminatora.
Jak "jeżdżą" głównie młode kobiety , to można by na tej podstawie napisać pracę magisterską. Dwa lata temu "jedna młoda" na Morskiej przygrzała mi w bagażnik za ... 13 tys. za naprawę ! W ogóle nie hamowała ! Jak jechała, tak przypaliła , gdy stałem na pasie za pojazdem w korku.
Jeżdżą tak jakby nie znały przepisów , jakby nie chodziły na kurs ,a tylko prawo jazdy odebrały od "Pana" egzaminatora.