poznam marynarza.

seniorko, marynarz w trajtku faktycznie może się tobie podobać, tak jak górnik podczas barbórki, a żołnierz podczas defilady, ale marynarz pracuje np w maszynowni, górnik w kopalni, a żołnierz w najlepszym wypadku biega po poligonie (a w gorszym siedzi w rosomaku na pustyni w Afganistanie) , a tam seniorka nie zagląda ? :)
Co do butów , buty ważna rzecz ,bo to nasz podstawowy środek transportu więc przynajmniej ja przywiązuję wagę w czym się poruszam. :P

Jaką mają trudną prace to gdybym nie była nigdy na statku to bym nie wiedziała tylko jedynie co z książek ale Ja człowieka oceniam nie tylko po czystości ale również po czystości Jego duszy i SERCA. Nikt mi nie wierzy, że mam tyle lat i tak dużo złego w życiu przeszłam dojeżdżam do Gdyni ukochanego mego miasta od 25 lat wkrótce się tu przeprowadzę i nie na 1 statku byłam i rozmowy z marynarzami prowadziłam to są przesympatyczni ludzie.

Buty może i pięknie wyczyszczone, tylko co z tego, jak nie da się w nich normalnie chodzić ? Sztywne takie trepy, obcierające ze wszystkich stron.

@senior w pewnych sytuacjach to każdy jest przesympatyczny, ja mam takie zdanie o hostessach w hipermarkecie - takie wszystkie słodziutkie, milutkie do serca przyłóż :)

@jotosh
A oni te buty to z przydziału mają ? myślałem że sami kupują....

Do Pani Senior.
Czy zdaje zobie Pani, że zabronione jest poruszanie się po mieście w słuzbowym mundurze?

Zdaje sobie Pani sprawę, że ten marynarz, do domu przyjedzie w obswiechtanych dżinsach i spoconej koszulce? I że na codzień będzie ubierał się niemal identycznie co inni faceci z Pani okolicy?
No chyba, że uda mu się zgadać, to może przemyci jakoś mundur, aby się Pani pochwalić w domu jak wygląda :)

jakkolwiek, powodzenia!

Po mieście nie wolno poruszać się w mundurze wojskowym...

@Jotosh

Jesteś tego pewien?

Wynajmowałem mieszkanie z osobą pracującą na kontrakcie w MW i ten mówił co innego?
Zresztą sąsiad także pracuje w MW, więc przy okazji zapytam :)