Widok
poznam młodych ludzi z Gdańska
hej:)
Czy jest tu kto? Mam znajomych, ale jednak czegoś mi brakuje i chciałabym poszerzyć horyzonty. Niedawno się przeprowadziłam, szukam ludzi w podobnym wieku (mam 22 lata). Koleżanki, kolegów w sumie wszystko jedno:) Co wam się najbardziej podoba w Gdańsku a co najmniej? Co robicie na co dzień? Ktoś tu w ogóle zagląda regularnie? Ja wpadłam przypadkiem ;)
pozdrawiam i miłego wieczoru!
Czy jest tu kto? Mam znajomych, ale jednak czegoś mi brakuje i chciałabym poszerzyć horyzonty. Niedawno się przeprowadziłam, szukam ludzi w podobnym wieku (mam 22 lata). Koleżanki, kolegów w sumie wszystko jedno:) Co wam się najbardziej podoba w Gdańsku a co najmniej? Co robicie na co dzień? Ktoś tu w ogóle zagląda regularnie? Ja wpadłam przypadkiem ;)
pozdrawiam i miłego wieczoru!
@mamba:
Gdybyś, w zgodzie z Netykietą, poczytała troszku Forum, zanim otworzysz na nim dzioba, miałabyś dużo bogatszą wiedzę.
Także o tym, że Chłop jest z Olsztyna, mieszka na Brzęźnie, jest 3 lata starszy od Ciebie, lubi wypić choć z racji pracy i studiów zorganizowany jak mało kto.
I nie ma czapki na zimę - mozesz Mu pomóc w jej zakupie :)
Gdybyś, w zgodzie z Netykietą, poczytała troszku Forum, zanim otworzysz na nim dzioba, miałabyś dużo bogatszą wiedzę.
Także o tym, że Chłop jest z Olsztyna, mieszka na Brzęźnie, jest 3 lata starszy od Ciebie, lubi wypić choć z racji pracy i studiów zorganizowany jak mało kto.
I nie ma czapki na zimę - mozesz Mu pomóc w jej zakupie :)
masz rację, może i powinnam, tylko nie widziałam sensu przeglądania tematów, które mnie nie interesują. Weszłam tu przypadkowo i najprawdopodobniej nie będę stałym bywalcem, z resztą nie mam doświadczenia w "forumfowaniu" - właśnie je zdobywam. No i kto pyta, nie błądzi - teraz nie dość, że wiem, to jeszcze dowiedziałam się cennych wskazówek;)
Chłopie, ale fajna czapka:D Nawet nie wiedziałam, że takie są! Pomysłowe:) tak w ogóle, to 3 lata w Olsztynie studiowałam, więc miasto całkiem nieźle znam:)
sandrynka, fajnie:D Już myślałam, że naprawdę nikt tu nie zagląda, a jednak ruchu trochę jest:) jesteś tu w Gdańsku od zawsze, czy na studia? Pytam, bo może znasz jakieś fajne miejsca w których wyjdą ładne zdjęcia?
sandrynka, fajnie:D Już myślałam, że naprawdę nikt tu nie zagląda, a jednak ruchu trochę jest:) jesteś tu w Gdańsku od zawsze, czy na studia? Pytam, bo może znasz jakieś fajne miejsca w których wyjdą ładne zdjęcia?
Chłopie ,tak serio to mi super głupio, bo sama nie wiem o czym myślałam, chyba jestem zmęczona;p Przepraszam wszystkich za spam, to się nie powtórzy! :D I nie, ja często na uczelnię, rzadziej do Galerii - nie przepadam za robieniem zakupów, nie bawi mnie to, jadę jak muszę do Superpharm, bo nie wiem gdzie w Gdańsku jest bliżej Żabianki;p
mój mail : migawka.23@gmail.com
mój mail : migawka.23@gmail.com
Obywatelu w sensie, że ja? Ja doradzać mogę :P szukać dla siebie a dla kogoś to różnica;p omija Cię przymus decyzji (to czy to, a może tamto, a może tam jest taniej?) no i mierzenie rzeczy w 10tysiącach sklepów, przepychanie się z niezdecydowanymi Paniami i kolejki w przymierzalniach. Z resztą na "męskich zakupach" jest inaczej:)
> nie mogę się przyzwyczaić, jak wieje w Trójmieście
Widać, nie byłaś tu jeszcze 3 lata temu:
http://pomorskie.blogspot.com/2009/10/sztorm-pomorze-wichura-2009.html
Pojechałem wówczas na plażę na Brzeźno. Żeby oddychać trzeba było stawać tyłem do wiatru - bo "en face" po prostu zatykało. Można było swobodnie chodzić pochylonym pod kątem 45 stopni. A woda wlewała się wszystkimi wejściami na stały ląd (m.in. na parking w Brzeźnie).
Zazdrościłem koleżance (ja wówczas nie miałem czasu, żeby z Nią pojechać), która pojechała na Półwysep - obejrzeć sztorm od strony otwartego morza. Bo takie coś widzi się może raz w życiu ;)
Widać, nie byłaś tu jeszcze 3 lata temu:
http://pomorskie.blogspot.com/2009/10/sztorm-pomorze-wichura-2009.html
Pojechałem wówczas na plażę na Brzeźno. Żeby oddychać trzeba było stawać tyłem do wiatru - bo "en face" po prostu zatykało. Można było swobodnie chodzić pochylonym pod kątem 45 stopni. A woda wlewała się wszystkimi wejściami na stały ląd (m.in. na parking w Brzeźnie).
Zazdrościłem koleżance (ja wówczas nie miałem czasu, żeby z Nią pojechać), która pojechała na Półwysep - obejrzeć sztorm od strony otwartego morza. Bo takie coś widzi się może raz w życiu ;)
Chłopie, stety - ale nie jestem :P
Sadyl - masakra! Cieszę się, że mnie nie było, nie jestem wiatrolubna;p Chociaż pewnie gdybym mogła to oglądać z bezpiecznej odległości i przyjaznego miejsca - pewnie bym zobaczyła. Albo, jakbym nie miała wyboru. No i jakkolwiek strasznie może to zabrzmi - zdjęcia pewnie też byłby wyjątkowe. Słyszałam też, że była taka zima, że komunikacja nie chodziła
No właśnie, może znacie jakieś fajne miejsca warte odwiedzenia z aparatem? Na taką szaro-deszczową pogodę? Przeszłabym się gdzieś i coś pstryknęła, ale nie bardzo wiem ani co, ani tym bardziej - gdzie to jest;)
Sadyl - masakra! Cieszę się, że mnie nie było, nie jestem wiatrolubna;p Chociaż pewnie gdybym mogła to oglądać z bezpiecznej odległości i przyjaznego miejsca - pewnie bym zobaczyła. Albo, jakbym nie miała wyboru. No i jakkolwiek strasznie może to zabrzmi - zdjęcia pewnie też byłby wyjątkowe. Słyszałam też, że była taka zima, że komunikacja nie chodziła
No właśnie, może znacie jakieś fajne miejsca warte odwiedzenia z aparatem? Na taką szaro-deszczową pogodę? Przeszłabym się gdzieś i coś pstryknęła, ale nie bardzo wiem ani co, ani tym bardziej - gdzie to jest;)
sissel - lepiej bym tego nie wymyśliła, więc po prostu się uśmiechnę i powiem "tak, dokładnie o to mi chodziło".
Czy jak to tam było w Sędzi Wesołowskiej - "podtrzymuję stanowisko mojego adwokata" ;p
Widzę, że to, że Chłop nie ma czapki wzbudziło ogólne zainteresowanie na forum - chyba to "równy Chłop" ;P
Czy jak to tam było w Sędzi Wesołowskiej - "podtrzymuję stanowisko mojego adwokata" ;p
Widzę, że to, że Chłop nie ma czapki wzbudziło ogólne zainteresowanie na forum - chyba to "równy Chłop" ;P
Domyśliłam się, że dokładnie takie rozwiązanie nasz na myśli. Ach ta kobieca intuicja...
Szybko po tę czapkę, bo lada moment mrozy i śniegi zapowiadają, a wówczas to jeszcze szalik i rękawiczki będą potrzebne. A Chłop wymagający, żeby nie napisać marudny :)
P.S. Równy z Niego chłopak, jak tafla na zamarzniętym jeziorze mazurskim :) Szkoda żeby zmarzł.
Szybko po tę czapkę, bo lada moment mrozy i śniegi zapowiadają, a wówczas to jeszcze szalik i rękawiczki będą potrzebne. A Chłop wymagający, żeby nie napisać marudny :)
P.S. Równy z Niego chłopak, jak tafla na zamarzniętym jeziorze mazurskim :) Szkoda żeby zmarzł.
Obywatelu, a Ty się może pochwal ile masz lat?:p
ja w szafie nie mam na przykład takiej czapki....http://bi.gazeta.pl/im/1/10412/z10412441Q,czapki-z-uszami.jpg a mogłaby być fajna do zdjęć chociażby.
A, i nie mam ciepłych grubych, zimowych, świątecznych skarpetek z reniferami;p
ja w szafie nie mam na przykład takiej czapki....http://bi.gazeta.pl/im/1/10412/z10412441Q,czapki-z-uszami.jpg a mogłaby być fajna do zdjęć chociażby.
A, i nie mam ciepłych grubych, zimowych, świątecznych skarpetek z reniferami;p
i do tego nie wybacza i ma podwójną tożsamość. Eh.
Patrzę na to Twoje miniaturowe zdjęcie - nie znam się, ale czy to jest ten aktor ze Zmierzchu ? Oglądałam tylko 1 część więc mogę się mylić.
Jeśli nie i jesteś to Ty - to jako zamazany, niewyraźny i lekko rozpikselizowany - jesteś do niego podobny:)
Patrzę na to Twoje miniaturowe zdjęcie - nie znam się, ale czy to jest ten aktor ze Zmierzchu ? Oglądałam tylko 1 część więc mogę się mylić.
Jeśli nie i jesteś to Ty - to jako zamazany, niewyraźny i lekko rozpikselizowany - jesteś do niego podobny:)
Jako Obywatel ciężko pracuję by żyło się lepiej;) Jeszzce patrzę w sufit i myślę kiedy napisze sie za mnie praca magisterska:D No czapki nie mam póki co:( Jutro mam w planach odwiedzić Bałtycką może coś się trafi:)
Nie oślepiła mnie jasność jak w słońcu śniegi sybirskie i noc nie omroczy czarniejsza niźli sumienie szatana.
o, to ciekawe, bo ja jutro też wybieram się do Bałtyckiej, ale z zupełnie innych powodów, Mikołajkowych :) Ah, i zrealizować zamówienie w Superpharm, bo tak to bym się aż tam nie fatygowała;p
Trzeba powoli się zaopatrywać w prezenty:)
A właśnie Obywatelu (może jak będę na Mazurach to będę do Ciebie mówiła bardziej swojsko - per Chłopie?:P) nie wiecie może, gdzie mogłabym kupić ładny zegarek - koniecznie wodoodporny i podświetlany, najlepiej damski? Ah i niebieski lub turkusowy, niech będzie trochę koloru. (Najlepiej wiedzieć za wczasu czego szukać, zeby potem nie marnować energii i czasu i zdrowia przez przeciskanie się w tłumie itd, itp) Nie mam pojęcia gdzie poza galerią Bałtycką mogłabym szukać czegoś takiego, może jest jakiś dobry zegarmistrz na starówce albo poza Centrum Handlowym?
Trzeba powoli się zaopatrywać w prezenty:)
A właśnie Obywatelu (może jak będę na Mazurach to będę do Ciebie mówiła bardziej swojsko - per Chłopie?:P) nie wiecie może, gdzie mogłabym kupić ładny zegarek - koniecznie wodoodporny i podświetlany, najlepiej damski? Ah i niebieski lub turkusowy, niech będzie trochę koloru. (Najlepiej wiedzieć za wczasu czego szukać, zeby potem nie marnować energii i czasu i zdrowia przez przeciskanie się w tłumie itd, itp) Nie mam pojęcia gdzie poza galerią Bałtycką mogłabym szukać czegoś takiego, może jest jakiś dobry zegarmistrz na starówce albo poza Centrum Handlowym?
dobra, będę wyglądała jak nie brunetka. Hahaha jak zauważysz kogoś kto Ci się intensywnie przygląda to to raczej nie będę ja, bo zazwyczaj jestem tak zaaferowana tym, ze wkraczam w dziki świat w którym muszę coś kupić (ekspedientki, inni ludzie zatrzymujący sie w połowie trasy, atakujące mnie towary) że jeśli poznasz nie brunetkę zachowującą się tak jakby Cie nawet ignorowała - to to mogę być ja. I nie ignoruję, tylko nie zauważam niecelowo ;)
Ewiaaaa - myślę, że do 200 zł bo tyle trzeba liczyć za wodoodporny i podświetlany. Jakoś nie mam szczęścia do zegarków - poprzedni (Casio) ciągle mi zaparowywał, był wodoodporny a i tak dostawała się woda do środka. Obecny z Timexa był już w naprawie kilka razy, bateria słabo trzyma (lądował w serwisie a i tak nadal coś nie halo), a ostatnio wysiadło podświetlenie tarczy. No i w 3 salonie Pani powiedziała łaskawie, że może odesłać do serwisu i to będzie kosztowało jakieś 150 zł...A że każda wymiana baterii również kosztowała (25zł w Olsztynie, miałam nawet tak, że wymieniałam co kilka miesięcy mimo, że żywotność powinna wynosić rok) i nie mam gwarancji, że ten zegarek znowu nie będzie czegoś potrzebował (jak studnia bez dna) więc sobie odpuszczę...
sissel - a gdzie to jest? Są wodoodporne i podświetlane?:) Może jeszcze kolorowe? To się przejdę.
marcinos - chyba W Galerii Bałtyckiej... ;/
Chłopie - no chętnie, tyko już jest po 21.40:P Trzeba było SMSa napisać;p
sissel - a gdzie to jest? Są wodoodporne i podświetlane?:) Może jeszcze kolorowe? To się przejdę.
marcinos - chyba W Galerii Bałtyckiej... ;/
Chłopie - no chętnie, tyko już jest po 21.40:P Trzeba było SMSa napisać;p
> sissel - a gdzie to jest? Są wodoodporne i podświetlane?:) Może jeszcze kolorowe? To się przejdę.
Wyręczę Sisiolka:
http://www.fashionhouse.pl/gdansk/sklep/timetrend_1.html
Szadółki. Troszku daleko na spacer ;)
Wyręczę Sisiolka:
http://www.fashionhouse.pl/gdansk/sklep/timetrend_1.html
Szadółki. Troszku daleko na spacer ;)
Chłopie - pochwal się :D jaki ma kolor? Jakieś szlaczki czy coś? możesz zdjęcie wrzucić dowiemy się o co było zamieszanie:)
sadyl - dzięki:) kurcze, rzeczywiście daleko, nie ma nic na starówce, albo Przymorzu albo gdzieś Nie Na Końcu Świata? Do Bałtyckiej ciężko się wybrać a na Szadółki do jednego sklepu... trochę smutno. Zegarmistrz zegarmistrzowi nie równy, też trzeba wiedzieć gdzie szukać:)
Ewiaaaa - w decathlonie? To tam są zegarki? Cenna wskazówka:D
sadyl - dzięki:) kurcze, rzeczywiście daleko, nie ma nic na starówce, albo Przymorzu albo gdzieś Nie Na Końcu Świata? Do Bałtyckiej ciężko się wybrać a na Szadółki do jednego sklepu... trochę smutno. Zegarmistrz zegarmistrzowi nie równy, też trzeba wiedzieć gdzie szukać:)
Ewiaaaa - w decathlonie? To tam są zegarki? Cenna wskazówka:D
wiesz ja pierwszy lepszy wkleje http://www.decathlon.pl/zegarek-analogowy-on-time-200-id_8175426.html
jakies tam są nie wiem jakiego ty szukasz konkretnie :)
jakies tam są nie wiem jakiego ty szukasz konkretnie :)
Mamba pacz i płacz:P
http://www.snowboard-online.pl/gallery/403413/
http://www.snowboard-online.pl/gallery/403413/
Nie oślepiła mnie jasność jak w słońcu śniegi sybirskie i noc nie omroczy czarniejsza niźli sumienie szatana.
ja na razie czapki nie potrzebuję, ale dzięki:)
ja właśnie na Mazurach jestem Chłopie, tu śniegu jest dużo:D
ale mniej zimno niż w Gdańsku...
w ogóle udało mi się dojechać tu za 14,70 :D Ale w jakich warunkach! Ludzi napchane, grzejniki chodziły jak oszalałe, a ja w czarnych spodniach tam się gotowałam. Mało tego, stopiła mi się trochę guma w bucie z ciepła! A potem w środku zimy przestaną pewnie grzać - bo będą oszczędności i będę drapała paznokciami szyby...
ja właśnie na Mazurach jestem Chłopie, tu śniegu jest dużo:D
ale mniej zimno niż w Gdańsku...
w ogóle udało mi się dojechać tu za 14,70 :D Ale w jakich warunkach! Ludzi napchane, grzejniki chodziły jak oszalałe, a ja w czarnych spodniach tam się gotowałam. Mało tego, stopiła mi się trochę guma w bucie z ciepła! A potem w środku zimy przestaną pewnie grzać - bo będą oszczędności i będę drapała paznokciami szyby...
http://forum.photoblog.pl/index/topic/tid/328 mamba poczytaj może tam coś cie zainspiruje :)
"Ludzi napchane, grzejniki chodziły jak oszalałe, a ja w czarnych spodniach tam się gotowałam."
mamba
Nurtuje mnie to jaki związek ma kolor spodni z poceniem się w przegrzanym, zatłoczonym pociągu/autobusie ?
Czy w białych spodniach nie byłoby aż tak gorąco ?
:)))
mamba
Nurtuje mnie to jaki związek ma kolor spodni z poceniem się w przegrzanym, zatłoczonym pociągu/autobusie ?
Czy w białych spodniach nie byłoby aż tak gorąco ?
:)))
Nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów, dopóki nie poznałem internetu.
Stanisław Lem
Stanisław Lem
Cross - ja też bylam w szoku, ale tak jest serio, cieplo to ciepło, ciemność je przyciąga. nie wierzysz, sprawdź, 4 godziny na siedzeniu które aż paruje a grzejnik topi gumę na butach..
Chłopie - w Szczytnie mieszkam, bawię się z psem i kotem, dokładam do kominka, dziś robiłam zdjęcia na blog - co prawda zwykłym aparatem ale zawsze to coś. A i przeżywałam Mikołajki ^^
a jak tam choinka? ładna? i bardzo zimno i tłoczno jak na wyprawę ze statywem?
Chłopie - w Szczytnie mieszkam, bawię się z psem i kotem, dokładam do kominka, dziś robiłam zdjęcia na blog - co prawda zwykłym aparatem ale zawsze to coś. A i przeżywałam Mikołajki ^^
a jak tam choinka? ładna? i bardzo zimno i tłoczno jak na wyprawę ze statywem?
najbardziej nie podoba mi się to, że każdy chce być anonimowy. Zakłada słuchawki na uszy albo czyta książkę albo jeszcze co innego robi i nie da się z takim kimś pogadać. A jak już się ktoś taki znajdzie to albo burczek jakiś małomówny albo śpieszy się gdzieś i ucieka. Ludzie kompletnie nie potrafią ze sobą rozmawiać i to mnie boli. Wstydzą się w autobusie powiedzieć "przepraszam" tylko pchają się do wyjścia jak buraki..
Natomiast to co podoba mi się w Gdańsku, to to, że jest wiele możliwości kształcenia się, co chwilę są jakieś koncerty, zawody itd.. W moim rodzinnym mieście brakowało mi tego.
A co robię na co dzień? Hmm.... Uczę sie, gram na kompie, trochę pogadam z kimś ze współlokatorów i to tyle. Bardziej prowadzę życie samotnika. Brakuje mi znajomych... Jedni jeszcze są w LO w ost klasie inni powyjeżdżali... Nuda. Teraz właśnie szukam chętnych osób do gry w kosza. Chciałbym zebrać jakąś grupkę amatorów i pograć. Jeżeli ktoś jest też chętny niech pisze ;)
Natomiast to co podoba mi się w Gdańsku, to to, że jest wiele możliwości kształcenia się, co chwilę są jakieś koncerty, zawody itd.. W moim rodzinnym mieście brakowało mi tego.
A co robię na co dzień? Hmm.... Uczę sie, gram na kompie, trochę pogadam z kimś ze współlokatorów i to tyle. Bardziej prowadzę życie samotnika. Brakuje mi znajomych... Jedni jeszcze są w LO w ost klasie inni powyjeżdżali... Nuda. Teraz właśnie szukam chętnych osób do gry w kosza. Chciałbym zebrać jakąś grupkę amatorów i pograć. Jeżeli ktoś jest też chętny niech pisze ;)
Pierw staram się określić czy osoba wgl jest zainteresowana mną i szukam kontaktu wzrokowego, po czym jak go mam to uśmiecham się (to akurat ludzie odwzajemniają) i jeżeli powtarza się to 2, 3 raz to zagaduję. Ale człowiek w tej sytuacji staje się poddenerwowany, nie wiem jak sie zachować i w porównaniu do wcześniejszych "zaczepek" teraz nie przejawia się nic. No szkoda, szkoda..
Może z Wami będzie inaczej. Co mamba? ;>
Może z Wami będzie inaczej. Co mamba? ;>
Hej. Zauważyłam, że jest dużo wątków na temat poznam koleżankę lecz stare ucichają i powstają nowe i tak właściwie ciężko się zgadać bo jedna osoba pisze na jednym, inna na drugim a jeszcze inna na trzecim czy dziesiątym. Ja od czasu do czasu przeglądam te fora i tak właściwie nie znalazłam odpowiedniej kandydatki na koleżankę- znaczy to że jestem wybredna?, raczej nie. Jak dla mnie znajome osoby powinny mieszkać gdzieś niedaleko siebie w moim przypadku gdzieś w okolicach Chwaszczyna, Gdańsk Osowa, bądź Oliwa. Chciałabym poznać jedną ale oddaną koleżankę- taką bratnią duszę. Byśmy miały wspólne tematy to wiek myślę od 24 do 27 lat. Nie mam dzieci, jestem świeżą mężatką, także singelki raczej też nie będą dobrze się czuły w moim towarzystwie bo wypady samej na dyskotekę z mojej strony też odpadają, jedynie z moim mężem :P Mile widziane dziewczyny mężatki, z czasem można byłoby razem z mężami spotkać się gdzieś na kręgle, disco czy piwo. Pozdrawiam