Widok
praca
Jeśli chodzi o odprawy to jest tak.Przy upadłosci możemy niedostać odpraw,chyba ze SYNDYK MASY UPADŁSćOWEJEJ KLAUZULE podpsisze.Jeśli by do tego nie doszło,musimy się wspólnie jako personel zjednoczyć i napisać pozew zbiorowy.O wypłacenie odpraw,oraz ekwiwalent za nie wykożystane urlopy wypoczynkowe.Dotyczyło by Sądu ADMinistacyjno-GOSPODARCZEGO.Związki zawodowe nie pomogą w tym zakresie nic.Nie będę wnikać w szczegóły.
A jaka jest upadłość?!jest syndyk czy nadzorca sądowy?!czy ty wiesz o czym piszesz? już tak długo maglują ten temat i nadal niektóre osoby ni w ząb nie kumają o co chodzi !.A jak by doszło do tego że trzeba składać pozew to od tego jest Sąd pracy! a co do związków,dzwoniłeś,pytałeś się czy pomogą?czy sam z góry założyłeś że nie ma co na nich liczyć,wiem że związki nie mają pochlebnych opinii ale myślę że w tym przypadku staną na wysokości zadania.
Ignorantia Iuris Nocet - sąd ogłosił upadłość z MOŻLIWOŚCIĄ zawarcia układu. Jeśli nie zostaną spełnione określone postanowieniem sądu przesłanki do zawarcia układu, postępowanie upadłościowe będzie szło w kierunku likwidacji majątku upadłego i na koniec wykreślenia go z rejestru przedsiębiorców.
TNS (tymczasowy nadzorca sądowy) obecnie przekształcił się już w syndyka masy upadłościowej i wspólnie z sędzią komisarzem (sędzia Kubiak - współczuję BOMI) sprawują nadzór nad działaniami zarządu.
Moim zdaniem nie dojdzie do zawarcia układu, bo jedną z przesłanek do jego potwierdzenia jest zbycie majątku nieruchomego upadłego, a tego jest zbyt mało, aby w wystarczający sposób zaspokoić wierzycieli (tych do 15mln) w całości - o bankach nawet nie wspominam, bo one mocno "umoczyły".
TNS (tymczasowy nadzorca sądowy) obecnie przekształcił się już w syndyka masy upadłościowej i wspólnie z sędzią komisarzem (sędzia Kubiak - współczuję BOMI) sprawują nadzór nad działaniami zarządu.
Moim zdaniem nie dojdzie do zawarcia układu, bo jedną z przesłanek do jego potwierdzenia jest zbycie majątku nieruchomego upadłego, a tego jest zbyt mało, aby w wystarczający sposób zaspokoić wierzycieli (tych do 15mln) w całości - o bankach nawet nie wspominam, bo one mocno "umoczyły".
Plus dla ciebie,nie wiedziałem/am że nieznajomość prawa szkodzi(umiem się przyznać do błędu w przeciwieństwie do ciebie)ale rozumiem co znaczy''z możliwością'' i według mnie ''na dwoje baba wróżyła''jakimś cudem może im się udać spełnić warunki,a jak nie to to baj baj i raczej skłaniam się ku tej drugiej wersji.