Odpowiadasz na:

Kolejki do toalety bywały...ale to nie wszystko

Najgorsza firma w jakiej pracowałam .Wytrzymałam prawie rok. Obóz pracy dla frajerów po studiach,gotowych tygodniami wkuwać ich bzdurne OWU kosztem swojego czasu prywatnego. Desperatów z wyższym... rozwiń

Najgorsza firma w jakiej pracowałam .Wytrzymałam prawie rok. Obóz pracy dla frajerów po studiach,gotowych tygodniami wkuwać ich bzdurne OWU kosztem swojego czasu prywatnego. Desperatów z wyższym wykształceniem, którzy pod krawatem będą tyrać min. po 8 h/dziennie w kosmicznych godzinach 7:00-22:00 od poniedziałku do niedzieli ( często bez zachowania określonej w KP 12 godz przerwy dobowej ), bez klimatyzacji (która w ogóle nie została zamontowana !). W hałasie, ścisku i ogromnym stresie za pensję niższą niż w Biedronce. Wbrew pozorom praca z klientem , nawet sfrustrowanym ( najczęściej zresztą słusznie) stanowiła najprzyjemniejszą część obowiązków.Infolinia przypomina pracę na kasie,tyle że zamiast 3 procedur masz setki. Wykonujesz dziesiątki dodatkowych rzeczy w 1 min przerwach miedzy telefonami.Instrukcje i procedury często ze sobą totalnie sprzeczne , potrafią zmieniać się kilka razy dziennie.Do tego ta nachalna propaganda o rankingach i potędze wielkiej EH rodem z PRL-U . Nie do wiary , ze w XXI w jeszcze istnieją takie fabryki. Nie ma tam choćby jednego pracownika, który nie myślałby o zmianie pracy.Omijać szerokim łukiem ! mimo zawału ofert pracy do tej firemki od firm zewnętrznych na "trójmieście" .

zobacz wątek
14 lat temu
~:/

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry