Odpowiadasz na:

Re: praca w hestii

Sylwia nie przejmuj sie ja tez tam rekrutowalam, i tez byla wstepna telefoniczna rekrutacja, co wedlug mnie jest smieszne. Pani po drugiej stronie sluchawki nawet nie pofatygowala sie by spytac czy... rozwiń

Sylwia nie przejmuj sie ja tez tam rekrutowalam, i tez byla wstepna telefoniczna rekrutacja, co wedlug mnie jest smieszne. Pani po drugiej stronie sluchawki nawet nie pofatygowala sie by spytac czy mam teraz czas na taka rozmowe, smiech na sali. Oczywiscie tez dostalam taka sama odpowiedz jak Ty heheh, chyba z automatu do każdego puszczaja

zobacz wątek
13 lat temu
~ropa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry