Re: praca w hestii
Sylwia nie przejmuj sie ja tez tam rekrutowalam, i tez byla wstepna telefoniczna rekrutacja, co wedlug mnie jest smieszne. Pani po drugiej stronie sluchawki nawet nie pofatygowala sie by spytac czy...
rozwiń
Sylwia nie przejmuj sie ja tez tam rekrutowalam, i tez byla wstepna telefoniczna rekrutacja, co wedlug mnie jest smieszne. Pani po drugiej stronie sluchawki nawet nie pofatygowala sie by spytac czy mam teraz czas na taka rozmowe, smiech na sali. Oczywiscie tez dostalam taka sama odpowiedz jak Ty heheh, chyba z automatu do każdego puszczaja
zobacz wątek