Odpowiadasz na:

Wojna chemiczna

Kupilismy w sklepiku spiralki antykomarowe. Odpalilismy spiralke antykomarowa w pokoju. Po chwili patrzymy a tu komar pikuje. Wlecialo mu sie w opary spiralki i pikuje. Ciekawe. Czekamy az wyjdzie... rozwiń

Kupilismy w sklepiku spiralki antykomarowe. Odpalilismy spiralke antykomarowa w pokoju. Po chwili patrzymy a tu komar pikuje. Wlecialo mu sie w opary spiralki i pikuje. Ciekawe. Czekamy az wyjdzie z nurkowania i skieruje w nasza strone. Ale nie. Komar pikuje az do konca. Permanentnego konca. Wbija sie w podstawke spiralki. Martwy. Ciekawe. Ciekawe czy jeszcze bedziemy mogli miec dziec

zobacz wątek
18 lat temu
~2 stworki bez norki

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry