Widok
To w dużej mierze zależy od Pana oczekiwań.
Przedszkole posiada najbogatszą ofertę wszelakiego typu zajęć. Mnie to akurat nie urządza, ale jeśli komuś na tym zależy, to lepiej nie mógł trafić.
Mój trzylatek chodzi do małego lokalnie położonego przedszkola, o wiele skromniejszej ofercie, a i tak wydaje mi się, że zajęć jest za dużo i brak czasu na swobodną zabawę. Wystarczy poobserwować dziecko i poczytać opinie rzeczywistych specjalistów, żeby zobaczyć co faktycznie rozwija dziecko.
Przedszkole posiada najbogatszą ofertę wszelakiego typu zajęć. Mnie to akurat nie urządza, ale jeśli komuś na tym zależy, to lepiej nie mógł trafić.
Mój trzylatek chodzi do małego lokalnie położonego przedszkola, o wiele skromniejszej ofercie, a i tak wydaje mi się, że zajęć jest za dużo i brak czasu na swobodną zabawę. Wystarczy poobserwować dziecko i poczytać opinie rzeczywistych specjalistów, żeby zobaczyć co faktycznie rozwija dziecko.
w życiu drugi raz bym tam nie zapusała dziecka. nauczyciele pseudo nauczyciele po znajomosci. z łapanki tak zwanej. zero ppdejscia emocjonalnego do dziecka. Pani P. problemy osobiste przynosiła do pracy co było widać i odbijało sie to na dzieciach. Z czystym sumieniem polecam przedszkole Urwis. tam tez zapusałam drugie dziecko i mało tego ze taniej to o wiele przyjaźniej.
Jak można ocenić całe przedszkole i podsumować wszystkie nauczycielki, przez pryzmat jednej Pani. W każdym przedszkolu znajdzie się wychowawca, któremu można mieć wiele do zarzucenia. Uważam że ta opinia jest bardzo ogólna. Przykro że Pani/a dziecko trafiło pod skrzydła 'takiej', a nie innej Pani, ale nie ma prawa Pani oceniać i nazywać reszty Pań pseudo nauczycielkami.
Nie polecam tego przedszkola.
Osoby które tam pracują nie dość że nie mają wykształcenia i mam na myśli studia pedagogiczne to nie mają nawet matury. Nie mówiąc już o podejściu do dzieci. Jak można zatrudniać tyle osób w jednym punkcie bez wykształcenia, można zaliczyć na palcach ile osób ma tam studia skończone. Ciekawe tylko jak wygląda sprawa dokumentów bo z tego co się orientuję dziennik i wszystkie papiery prowadzi nauczyciel a nie pseudo nauczyciel.
Córka chodziła tam pół roku i dobrze że przeniosłem ją gdzie indziej. Od razu się zaklimatyzowala będąc w mniejszej grupie dzieci. A tam ilość najważniejsza jest .
Osoby które tam pracują nie dość że nie mają wykształcenia i mam na myśli studia pedagogiczne to nie mają nawet matury. Nie mówiąc już o podejściu do dzieci. Jak można zatrudniać tyle osób w jednym punkcie bez wykształcenia, można zaliczyć na palcach ile osób ma tam studia skończone. Ciekawe tylko jak wygląda sprawa dokumentów bo z tego co się orientuję dziennik i wszystkie papiery prowadzi nauczyciel a nie pseudo nauczyciel.
Córka chodziła tam pół roku i dobrze że przeniosłem ją gdzie indziej. Od razu się zaklimatyzowala będąc w mniejszej grupie dzieci. A tam ilość najważniejsza jest .