Re: Przedszkole Mapeciaki Wejherowo
Chyba jest Pani śmieszna. To normalne, że przy 25 dzieciach można nie zauważyć, że dziecko wkłada sobie coś do nosa. Gdy to się stało było nas aż 3-nauczycieli no i Pani logopeda, bo wypadek z...
rozwiń
Chyba jest Pani śmieszna. To normalne, że przy 25 dzieciach można nie zauważyć, że dziecko wkłada sobie coś do nosa. Gdy to się stało było nas aż 3-nauczycieli no i Pani logopeda, bo wypadek z kulką zdarzył się na zajęciach logopedycznych. W domu jest 1 czy 2 dzieci i też nie zawsze się wszystko zauważy, wypadki po prostu się zdarzają. Ja też się cieszę, że nie pracuję w tym przepełnionym przedszkolu. Często na ponad 20 dzieci w wieku od 1-5 lat byłam na dyżurze sama i tylko dzięki Bogu nic się nie stało. Nie można dobrze pracować z tak dużą gromadką dzieci. A przede wszystkim to nie zgodne z przepisami żeby jeden nauczyciel miał pod opieką ponad 20 małych dzieci. Jestem pewna, że ,,mama dinozaura" to właśnie mama Mateuszka. Osoba, która nie radzi sobie nawet z własną rodziną nie powinna oceniać innych.
zobacz wątek