Re: przejście dla pieszych, Płk. Dąbka, na wysokości pętli Maciejewicza
                    
                        Naprawdę drodzy koledzy kierowcy znaki są po coś postawione - fakt że czasem na wyrost, ale znak jest niezależnie od warunków atmosferycznych a warunki są zmienne a znaki nie. Dlatego tak wiele...
                        rozwiń                    
                    
                        Naprawdę drodzy koledzy kierowcy znaki są po coś postawione - fakt że czasem na wyrost, ale znak jest niezależnie od warunków atmosferycznych a warunki są zmienne a znaki nie. Dlatego tak wiele zależy od rozwagi i inteligencji kierowcy! Od jego umiejętności przewidywania skutków i dostosowania się lub nie do przepisów. Pamiętać należy że nie wszyscy przechodnie są trzeźwi, a większość nie ma prawa jazdy i nawet nie wie że kierowca może go nie widzieć! Albo ślepo-głuche babcie i dziady co ledwo drogę widzą. Będąc kierowcą należy pamiętać że wsiadając do samochodu stają się odpowiedzialni nie tylko za swoje życie ale także za życie innych uczestników drogi: za pasażerów bez pasów,za przeładowane i bezwładne na oblodzonej drodze swoje pojazdy, za nieświadomych i bezmyślnych przechodniów. bo kierowca ma hamulec, ma swoje pasy, ma poduszki powietrzne-ma szanse przeżyć a jaką ma ochronę pieszy/rowerzysta?
                    
                    zobacz wątek