Odpowiadasz na:

Re: przekrety...

Po pierwsze, żaden przekręt, tylko błąd. Takie "błędy" są czasem nawet zamierzone, żeby impreza była bardziej ekstremalna. Na niektórych InO mapa jest na pewnym odcinku celowo tak spreparowana,... rozwiń

Po pierwsze, żaden przekręt, tylko błąd. Takie "błędy" są czasem nawet zamierzone, żeby impreza była bardziej ekstremalna. Na niektórych InO mapa jest na pewnym odcinku celowo tak spreparowana, żeby uczestnicy musieli trochę ruszyć głową. 100 km na Harpaganie ma charakter czysto umowny, bo to przecież nie olimpiada. W rzeczywistości liczyć się trzeba z koniecznością przejścia nieco większego dystansu, ale jest to do zrobienia, o czym świadczy liczne grono tych, którzy maraton ukończyli i to bez żadnych przekrętów. Kto chce niech wierzy, ale mi udało się uczciwie przejść całość dwukrotnie bez większego błądzenia. Ale poddaję pod rozwagę osiągnięte przeze mnie czasy: 22h 57min. i 23h 35min. na H22 i H23 oraz dla porównania 20h 30min. na maratonie w Puszczy Kampinoskiej. Tyle, że na tym ostatnim trasa miała dokładnie 100 km i była łatwa nawigacyjnie (znakowane szlaki, duże drogi), choć teren mocno pofałdowany i piaszczysty. Punktów kontrolnych było tu tylko kilka, ale były to punkty lotne, co bardzo ograniczyło możliwość nadużyć. Tyle tylko, że rozwiązania takiego nie można zastosować na Harpaganie, gdzie trasa rajdu nie jest odgórnie narzucona.

zobacz wątek
21 lat temu
Wesoły Jędruś

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności