Odpowiadasz na:

Re: psy na plaży

a ja... mój ulubiony megalomański początek zdania - a ja... zatem, a ja przeprowadziłem się do uroczej i dostojnej dzielnicy i postanowiłem sprzątać po psie. w końcu noblesse oblige. no i biegam z... rozwiń

a ja... mój ulubiony megalomański początek zdania - a ja... zatem, a ja przeprowadziłem się do uroczej i dostojnej dzielnicy i postanowiłem sprzątać po psie. w końcu noblesse oblige. no i biegam z foliową torebką z gówienkiem wewnątrz. ciekawe, czy będę miał jakieś nowe pseudo u okolicznych dzieciaków w związku z powyższym.
teraz po kilka gratów przyjechałem, ale zaraz zadzieram kiecę i lecę. podlać fasolkę i bób. aha, bo w międzyczasie stałem się ziemianinem. dużo się dzieje ostatnio. dobrego, ale i bardzo smutnego też. tyle, ze już dawno postanowiłem dzielić się tu poglądami i spostrzeżeniami, ale milczeć o życiu prywatnym. czyli proszę się w ogóle nie przejmować moją chaotyczną wypowiedzią. chciałem tylko gorąco zachęcić do sprzątania po psach. ma to sens. no, na mnie czas. może padać będzie i nie trzeba podlewać? who knows? see ya, dearly beloved

zobacz wątek
15 lat temu
hobo

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry