Widok

pytanie początkującego

witam, wczoraj kolega namówił mnie na start w haraganie i w związku z tym mam kilka pytań (on nie może mi odpowiedzieć, bo sam też niedawno się dowiedział :-),:
1. jeśli chodzi o kompas, to czy dostaniemy takowy na starcie, czy też tzrba mieć własny?
2. co w sytuacji jeśli ktoś się zgubi? ktoś go w ogóle szuka, czy nieszczęśnik ma problem? :)
3. jaką taktyką się poruszacie? tylko chód, czy łączony z elementami biegowymi?
z góry dzięki za odpowiedź, pozdrawiam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
> 1. jeśli chodzi o kompas, to czy dostaniemy takowy na starcie,
> czy też tzrba mieć własny?

Nie dostaniecie takowego na starcie. Nie trzeba mieć własnego ;) ale bez niego nie widzę startu w rajdzie na orientacje. Chociaż słyszałem o osobach, które startowały bez kompasu :)


> 2. co w sytuacji jeśli ktoś się zgubi? ktoś go w ogóle szuka,
> czy nieszczęśnik ma problem? :)

Tutaj niech może odpowiedzą organizatorzy. (Komórka w takiej sytuacji się przyda)


> 3. jaką taktyką się poruszacie? tylko chód, czy łączony z
> elementami biegowymi?

To zależy tylko i wyłącznie od Twojej kondycji. Są niereformowalni chodziarze, którzy w ogóle nie biegną i mieszczą się w limicie czasu, a są i biegacze, którzy w limicie się nie wyrabiają.
Moja rada jest taka, żeby wybrać się w teren (chociaż teraz to już późno) i się przetestować (przed moim pierwszym Harpaganem takich wyjść powyżej 50 km zrobiłem kilka). Wg mnie najlepiej robić takie treningi co 2 tygodnie (regeneracja musi być). I nie chodzi tu tylko o robienie kilometrów ale powinno to też służyć to przeróżnych testów i ćwiczeń
1. sprawdzić jak organizm reaguje na różne rodzaje jedzenia (ja do tej pory nie znalazłem złotego środka)
2. poćwiczyć orientację
3. myślę, że bardzo ważne jest nocne wyjście w teren i niepoddanie się porannemu kryzysowi
4. już nie będę wspominał o testowaniu sprzętu, a w szczególności butów - bo po kilkudziesięciu kilometrach nasze superwygodne buty mogą się okazać fabryką odcisków
5. można spróbować biec jeśli kondycja pozwoli
6. jeśli startujemy z kimś to takie wyjście w teren bardzo się przyda, żeby lepiej poznać współtowarzyszy (nawet jeśli znamy się z nimi bardzo dobrze, bo to są inne warunki i ludzie inaczej mogą się zachowywać)
7. dobrze też jest poćwiczyć ukrytą dyscyplinę jaką jest przepak (na półmetku gdy jesteśmy w bazie) - pisano o tym na napieraj.pl http://www.napieraj.pl/xoops/modules/wfsection/article.php?articleid=202

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chociaż tego wszystkiego na jednym lub dwóch wyjściach nie da się w pełni przećwiczyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0