Widok

quo vadis harpagan?

Ktoś gdzieś rzucił hasło o konieczności przewietrzenia towarzystwa, jako że za dużo tych harpaganów (piszę o trasie pieszej) sie narobiło i w ogóle musi być trudniej. Można to zrobić na dwa sposoby:
a) tak jak w Pucku - zrobić trudne, techniczne punkty rodem z imprez typu Puchar Polski w marszach na orientację. Tyle, że w takich imprezach limit czasu wynosi kilka godzin, a nie dobę, a i mapy dostaje się zupełnie nie takie. Nie tędy droga.
b) n-ty raz przywołam trasę pieszą z wiosennego Lęborka jako bliską ideału - punkty wymagające częstego korzystania z mapy, ale dobrze oznaczone, bez oczywistego wariantu z punktu na punkt (tak jak niestety w Kwidzynie. Gdyby jeszcze je bardziej rozciągnąć, co najmniej co 10-12 km... Taka trasa wymaga wykazania się umiejętnością czytania mapy i wyboru optymalnej drogi, a nie tylko kondychy i wybiegania.
Takie właśnie umiejętności powinny moim zdaniem procentować na Harpaganie, a nie zdolność jasnowidzenia, w Pucku dość przydatna do wyszukania odpowiedniego drzewa z kodem.
Jeżeli opcja a zwycięży, obawiam się, że stopniowo grono uczestników zawęzi się do kilkudziesięciu osób, a Harpagan zmieni się w kolejną małą imprezkę środowiskową. Tego bym nie chciał, ale jeżeli tak się stanie, nie widzę sensu w startowaniu. Po prostu takie zawody akurat mnie nie pociagają...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie juz troche przeszło, poczekajmy co mają do powiedzenia organizatorzy, według mnie wypowiedz może byc tylko jedna, czekam na podsumowanie kierownika rajdu, czekam na wnioski, pomysły na przyszłośc, a jesli ich nie bedzie to nigdy juz na imprezie sie nie pojawie. Chyba że organizator mnie przekona że będzie inaczej, a po Pucku będzie sie musiał nieżle starac. Pozdro.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trasę pieszą na wiosennym harpaganie w lęborku budował Karol Kalsztein. Może trzeba skłonić organizatorów aby Kol. Karol zajął się budowaniem tras albo przynajmniej sędziowaniem, a nie załatwianiem jako kierownik bigosu, pryszniców i numerów startowych. Myslę że było to by skorzyścią dla całej imprezy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc lysy kolego :)
Mysle ze masz dobre pomysly. Ja tez licze na zmiany w kolejnych imprezach. Nie mam doswiadczenia harpaganowego bo Puck to pierwszy harpaganowy spacer ale mysle ze nie trzebabylo posiadac doswiadczen zeby stwierdzic ze punkty i trasa to wielkie nieporozumienie.
pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w zupełności zgadzam się z łysym kolegą k
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie jest lysy tylko lysiejacy :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
złośliwiec :oP
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To g zaczal :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dla ścisłości - regularnie co dwa tygodnie :O)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0