Odpowiadasz na:

Re: randki

Każda forma jest ryzykowna, i z powodu oszustwa na wstępie, i z powodu późniejszych komplikacji. Skoro jesteś panna z odzysku, to dobrze wiesz, że nic nie gwarantuje udanego i trwałego związku. rozwiń

Każda forma jest ryzykowna, i z powodu oszustwa na wstępie, i z powodu późniejszych komplikacji. Skoro jesteś panna z odzysku, to dobrze wiesz, że nic nie gwarantuje udanego i trwałego związku.



To kwestia podęcia (lub nie podjęcia) ryzyka.

Wiele zależy od osobowości i charakteru jaki się posiada i na jaki się trafi. Potem także od pracy jaką się włoży w związek.

Ale najważniejsze jest szczęście.

Ludzie lubią sądzić że są kowalami własnego losu, dzięki temu czują się lepiej, mają iluzję władzy, niestety większość tego co spotyka nas w życiu to kwestia przypadku (szczęścia, losu, przeznaczenia, Boga - w zależności od tego w co się wierzy).



Możesz zatem podjąć ryzyko i zagrać z losem, mogąc coś wygrać albo coś stracić. Wygrać niekoniecznie za pierwszym razem, i stracić ale niekoniecznie coś wartościowego (chyba że wartościowym nazywa ktoś dumę lub inne podobne ludzkie idee).

Możesz też wcale nie grać i tym samym zmniejszyć szanse na coś dobrego lub złego. Nie gwarantuje to jednak, że sam los (lub jego personifikacja) nie zagra z Tobą mimo twej woli.



Reasumując:

Mistrz Zen by powiedział: jesteś liściem na wodzie, możesz płynąć z prądem lub pod prąd - tak czy inaczej płyniesz.

Psychoterapeuta ująłby to jakoś tak: Każdy miewa wątpliwości i obawy, ale życie to działanie, to podejmowanie decyzji które w danym momencie wydają nam się najbardziej słuszne.

Sfrustrowany nastolatek: Wszyscy jesteśmy w dupie, ale j***** to.

A Król Lew: Hakuna Matata





Tak na poważnie, na koniec, po co Ci właściwie facet?












zobacz wątek
16 lat temu
Antyspołeczny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry