Mundurki-nieporozumienie ! Niczego nie zapewniają, poza kolejnym wydatkiem dla rodziców . Utrudniają tylko rozpoznanie uczniów ,którzy mają coś na sumieniu , są niechlujne, złe jakościowo , niemodne i nudne ,co powoduje ,że dzieci i rodzice ich nie lubią. Czemu to ma służyć ?
Na korytarzach istotnie trochę niebezpiecznie, ale tak jest wszędzie,gdzie jest duża grupa dzieci .
Pani pedagog istotnie powinna bardziej skupić się na wyrażeniu sprzeciwu przeciw agresji, a nie dopieszczaniu agresorów na miłych pogawędkach bez wyciągania konsekwencji.