Re: samochodem na metę ???
zdziwiony napisał(a):
> myslałem ze to niedozwolone, a jednak chyba mozna bo widzialem
> ludzi wysiadajacych z samochodu i oddajacych karty, a chwilke
> za nimi ledwo...
rozwiń
zdziwiony napisał(a):
> myslałem ze to niedozwolone, a jednak chyba mozna bo widzialem
> ludzi wysiadajacych z samochodu i oddajacych karty, a chwilke
> za nimi ledwo ciagnacy nogi dreptacz nie samochodowy czyli jak
> to jest? miejsce na mecie uzaleznione jest od transportu z
> ostatniego zaliczonego punktu?wyjasni mi ktos?
W moim przypadku sprawa wygląda następująco:
Jestem ze Słupska. Kolega obiecał, że jak skonczymy na którymś z odległych punktów, to po nas przyjedzie. Skończyliśmy 20:15 na PK 12, zadzwoniłem po niego, doszliśmy do najbliższej wsi (nie pamiętam teraz nazwy, zaczyna się na "S"), gdzie byliśmy umówieni na przystanku autobusowym. Dojechaliśmy do bazy, oddaliśmy karty. Ostatni zaliczony punkt PK 12. Można sprawdzić.
Myslę, że w ten sposób radzi sobie wiele osób.
Oszukiwanie na Harpaganie, to oszukiwanie samego siebie. Ja mam ogromną satysfakcję z przebytej pieszo trasy.
zobacz wątek